Kawon ( arbuz ) - część 10
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3068
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
Błażej zbieraj, zbieraj Chętni zawsze się znajdą Ja też zbieram, chociaż nie kontroluję zapylenia, bo niektóre odmiany są ustalone i powtarzają cechy charakterystyczne dla odmiany.
rolnik90 Co roku podziwiam Twoje Złoto Wolicy Ogromne są i do tego jest ich mnóstwo
rolnik90 Co roku podziwiam Twoje Złoto Wolicy Ogromne są i do tego jest ich mnóstwo
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7436
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
Błażej, a ten Twój Orangeglo to szczepiony czy nie?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13798
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
Niestety, żadne szczepienie mi się nie udało w tym roku.
To jutro wydłubie nasiona.
To jutro wydłubie nasiona.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 25 maja 2019, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie, między Wisłą a Kampinosem...
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
wokan dziękuję za odpowiedź.
Mówiąc szczerze to arbuzy same wprosiły się do mojego ogródka
Zapewne wielu z Was pamięta zeszłoroczne lato, które zaczęło się właściwie wiosną, przynajmniej na mazowszu. Moja działka graniczy od południa z pustą działką sąsiada. W połowie sierpnia sąsiad kosząc trawę blisko nas odkrył arbuza, który wykiełkował na naszej działce (w totalnie zachwaszczonym kącie), pęd "przeszedł" przez ogrodzenie do sąsiada i tam sobie spokojnie urósł i pięknie dojrzał. Zrobiliśmy wielkie oczy kiedy sąsiad pochwalił nas, że takiego pięknego wyhodowaliśmy Nikt z nas nie wiedział o jego istnieniu. Ważył ponad 6kg i był okrągły, słodziutki i soczysty. Palce lizać. Zebrałam nasiona i wiosną tego roku spróbowałam szczęścia.
Dziś wiem, że mają ciasno, siedzą jedne na drugich ale widać bardzo im to nie przeszkadza. Jedyna rzecz jaką zrobiłam przed posadzeniem to wypieliłam, wyłożyłam kartonami i ściółką z pokrzyw i trawy. Podlewałam czasem na początku. Oczywiście musiałam ich pilnować żeby się nie wyprowadziły do sąsiada
W końcu stwierdziłam, że potrzebna jest jakaś kładka żebym mogła je codziennie doglądać, bo nie było gdzie stopy postawić. Z pomocą przyszedł mąż i teraz mogę je podziwiać z bliska...
Tak było miesiąc temu
Mówiąc szczerze to arbuzy same wprosiły się do mojego ogródka
Zapewne wielu z Was pamięta zeszłoroczne lato, które zaczęło się właściwie wiosną, przynajmniej na mazowszu. Moja działka graniczy od południa z pustą działką sąsiada. W połowie sierpnia sąsiad kosząc trawę blisko nas odkrył arbuza, który wykiełkował na naszej działce (w totalnie zachwaszczonym kącie), pęd "przeszedł" przez ogrodzenie do sąsiada i tam sobie spokojnie urósł i pięknie dojrzał. Zrobiliśmy wielkie oczy kiedy sąsiad pochwalił nas, że takiego pięknego wyhodowaliśmy Nikt z nas nie wiedział o jego istnieniu. Ważył ponad 6kg i był okrągły, słodziutki i soczysty. Palce lizać. Zebrałam nasiona i wiosną tego roku spróbowałam szczęścia.
Dziś wiem, że mają ciasno, siedzą jedne na drugich ale widać bardzo im to nie przeszkadza. Jedyna rzecz jaką zrobiłam przed posadzeniem to wypieliłam, wyłożyłam kartonami i ściółką z pokrzyw i trawy. Podlewałam czasem na początku. Oczywiście musiałam ich pilnować żeby się nie wyprowadziły do sąsiada
W końcu stwierdziłam, że potrzebna jest jakaś kładka żebym mogła je codziennie doglądać, bo nie było gdzie stopy postawić. Z pomocą przyszedł mąż i teraz mogę je podziwiać z bliska...
Tak było miesiąc temu
Z nadzieją w jutrzejszy dzień.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
W porównaniu z zeszłym rokiem kiedy większość sadzonek po wysadzeniu z wolna uśmierciła temperatura +6-8 stopni ten sezon jest o wiele lepszy i owoców sporo.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 25 maja 2019, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie, między Wisłą a Kampinosem...
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
No to zerwałam... 11kg z kawałkiem.Miejscami lekko mączysty. Ogólnie w smaku dobry, soczysty tylko mógłby być słodszy. Może to wina ciasnoty, liście zasłaniają się wzajemnie i nie dochodzi do wszystkich słonko jak należy. Przemnkęła mi też myśl, że nasiona, które zebrała z zeszłorocznej samosiejki były z owocu F1 a wszyscy wiemy jakie są tego skutki. "Ojciec" był okrągły, czerwoniutki i słodziutki a te w większości są podłużne. Poza tym miał całe poletko dla siebie a te cóż...
Z nadzieją w jutrzejszy dzień.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
Byłeś blisko.--julian-- pisze:
Moje zbiory w porównaniu do Twoich to będą małe, bo u Ciebie 50 kg, to z pięć arbuzów
Nie pięć, a tylko cztery, ale w sumie 37,5 kg Asahi zaniżyło średnią i gdybym zerwał zamiast niego dwa AU Producery do pewnie 50 kg by pękło.
Od lewej: Asahi Miyako, AU Producer, Crimson Giant i miała być to Alibaba, ale oryginalna ma raczej inną skórkę, więc to chyba mieszaniec.
AU Producer - niesamowita odmiana... takie giganty są trzy na krzaku
Alibaba (?)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
tyle kg, kiedy Ty to skonsumujesz ?
Czekam na relacje smakowa, bo w przyszłym sezonie mam zamiar urozmaicic plantacje. Na pewno znajdzie sie tam asahi tak wychwalane przez Ciebie
Czekam na relacje smakowa, bo w przyszłym sezonie mam zamiar urozmaicic plantacje. Na pewno znajdzie sie tam asahi tak wychwalane przez Ciebie
Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
Przydała by się chłodna piwniczka do przechowywania, ale nie mamrolnik90 pisze:tyle kg, kiedy Ty to skonsumujesz ?
Na razie je codziennie cała Rodzina, sąsiedzi, a jak zawiozę do pracy to rozchodzi się jak papier toaletowy za PRLu
Sam jestem ciekaw tej dziwnej Alibaby. AU Producer już rok temu zapisał się jako smaczny arbuz.rolnik90 pisze:Czekam na relacje smakowa, bo w przyszłym sezonie mam zamiar urozmaicic plantacje. Na pewno znajdzie sie tam asahi tak wychwalane przez Ciebie
Asahi w przyszłym roku będzie stanowił jedną z podstawowych odmian w mojej uprawie. Przebił Wolicę smakiem, chrupkością miąższu i plonem. Nie za duży nie za mały, w sam raz na deser po obiedzie dla kilku osób.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3068
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
wokan podziwiam i nie mogę się napatrzeć Piękne sztuki, dla mnie Twoje arbuzy są wzorem do naśladowania Nie wiem czy zrywać tego Moon and Stars bo dziś wróciłem i ogonek oraz listek zielone, ale ma żółtą plamę Piwniczki są czasami zdradzieckie, bo rok temu włożyłem do mojej piwnicy pod stodołą kilka mniejszych arbuzów, które zerwałem jesienią. Raz poszedłem sprawdzić jak tam u nich i tak patrze co jest na skórce a tam wyżarte przez myszy dziury i tunele aż do środka Na szczęście te sztuki nie były zbyt ładne w środku, więc dużo nie straciłem.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13798
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
Mogłeś je powiesić w workach po ziemniakach, to myszy by się nie dobrały.
Ja od kilku dni na wyjezdzie i nie wiem co tam u arbuzów. Tu w Warszawie tak nie za ciepło. Mam nadzieje, że wszystko w porządku i arbuzy podrosły, no i jakiś będzie do zerwania.
Ja od kilku dni na wyjezdzie i nie wiem co tam u arbuzów. Tu w Warszawie tak nie za ciepło. Mam nadzieje, że wszystko w porządku i arbuzy podrosły, no i jakiś będzie do zerwania.
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 19 maja 2018, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rozdrażew\Wlkp
Re: Kawon ( arbuz ) - część 10
U mnie na polu jakieś myszowate zjadły złotą i bingo.
Byłem szczęśliwy że wypędziłem krety ,a w nich korytarze weszły jakieś gryzonie i skorzystały z wyrzerki
Byłem szczęśliwy że wypędziłem krety ,a w nich korytarze weszły jakieś gryzonie i skorzystały z wyrzerki