Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Witam czy ktoś uprawia orzech sercowaty (Juglans cordiformis )
Podobno rośnie nawet na syberii, ma smaczne i lecznicze orzechy.
Owocuje po 10 latach od siewki.
Wszelkie informacje na ten temat będą przydatne.
-- 2 wrz 2013, o 13:19 --
Opis tej rośliny jaki mi się udało uznaleść
Bardzo rzadko spotykany w Polsce orzech o smacznych owocach.
Drzewo 15 - 20m nisko rozgałęzione.
Owoce zebrane w gronach. Mają właściwości lecznicze.
Malownicza szeroka korona i liście dochodzące do 1m długości.
Bardzo ozdobne z pokroju, liści i gron orzechów.
Siewki zaczynają owocowanie już w 10 roku .
Nie przemarza nawet na Syberii, gdzie także występuje.
Podobno rośnie nawet na syberii, ma smaczne i lecznicze orzechy.
Owocuje po 10 latach od siewki.
Wszelkie informacje na ten temat będą przydatne.
-- 2 wrz 2013, o 13:19 --
Opis tej rośliny jaki mi się udało uznaleść
Bardzo rzadko spotykany w Polsce orzech o smacznych owocach.
Drzewo 15 - 20m nisko rozgałęzione.
Owoce zebrane w gronach. Mają właściwości lecznicze.
Malownicza szeroka korona i liście dochodzące do 1m długości.
Bardzo ozdobne z pokroju, liści i gron orzechów.
Siewki zaczynają owocowanie już w 10 roku .
Nie przemarza nawet na Syberii, gdzie także występuje.
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Orzech sercowaty
W Polsce rośnie bezproblemowo, zupełnie mrozoodporny.
Próbowałem kiedyś orzechy z drzewa rosnącego w parku ale mi nie smakowały. Może są jakieś smaczniejsze odmiany.
Próbowałem kiedyś orzechy z drzewa rosnącego w parku ale mi nie smakowały. Może są jakieś smaczniejsze odmiany.
-
- 200p
- Posty: 360
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Orzech sercowaty
Ten orzech to odmiana orzecha japońskiego (aiłantnolistnego). Moje trzyletnie siewki wytrzymują bez problemu nasze zimy nawet -35, owoców jeszcze nie próbowałem. A na syberii to raczej orzech mandżurski. Napierwszy rzut oka niedorozróżnienia, mandżur wiosną ma różowe pąki. Póżniej ogonki liściowe są lekko omszone.
To i owo opuncjowo Marcina
-
- 50p
- Posty: 50
- Od: 15 cze 2015, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wysoka koło Łańcuta
Re: Orzech sercowaty
Trochę po niewczasie, ale odpowiem.
Smak orzecha sercowatego osobiście wolę od większości orzechów włoskich. Bardzo tłuste, przynajmniej te, których próbowałem. Obserwuję 3 genotypy z gatunku - wydają się być bardzo plenne i nie widziałem na nich śladów antraknozy. Proszę o źródło, jakoby orzech sercowaty mógł rosnąć na Syberii, gdyż wydaje mi się ta informacja mocno wątpliwą.
Smak orzecha sercowatego osobiście wolę od większości orzechów włoskich. Bardzo tłuste, przynajmniej te, których próbowałem. Obserwuję 3 genotypy z gatunku - wydają się być bardzo plenne i nie widziałem na nich śladów antraknozy. Proszę o źródło, jakoby orzech sercowaty mógł rosnąć na Syberii, gdyż wydaje mi się ta informacja mocno wątpliwą.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Ładne! Gdzieś można kupić szczepione sadzonki?
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2185
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Mam 3 odmiany orzecha sercowatego : Campbell CW - 1, Imschu i Shuberta. Drzewka z Holandii kilka lat bardzo wolno rosły. Bardzo grube rośliny upakowane w 2- litrowych doniczkach, nie mogły się zebrać do wzrostu w ziemi. Teraz są już ładne drzewa, ale w tym roku w czasie kwitnienia siąpiło albo lało, no i się nie zapyliły, włoskie zresztą też. Jest ledwie po kilka sztuk na drzewie. Odmiany różnią się między sobą kształtem i wielkością orzechów i liści. Smaku nie było jak porównać, bo oczywiście wysiałam orzechy jakie miałam. Udało mi się nawet zmajstrować 2 krzyżówki japońsko - włoskie, z których jedna już kwitła (w czwartym roku). Niestety się nie zapyliła i trzeba ciekawość schować na rok. Japończyki są wrażliwe na przymrozki tak samo jak orzechy włoskie, a że startują wcześnie na wiosnę, z owocowaniem na początku może być problem. Później, jak drzewa są większe można liczyć na obfite owocowanie. Kwitnienie tych odmian które mam, słabo zachodzi na siebie (męskie i żeńskie kwiaty). Do dobrego owocowania powinny być 2 odmiany.
-
- 50p
- Posty: 50
- Od: 15 cze 2015, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wysoka koło Łańcuta
Re: Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Szykuję kilku dobrze zapowiadających się kandydatów.
Smak - osobiście wolę od włoskiego.
Mrozoodporność - różna zależy od osobnika i zapewne pochodzenia. Niektóre mają sporo uszkodzeń mrozowych nawet w naszych warunkach klimatycznych.
Zaletą orzecha sercowatego jest niska podatność na choroby grzybowe, z bakteriozami różnie bywa - są osobniki względnie odporne a niektóre paprają się. Wysoce dekoracyjne listowie czyni gatunek ten cennym drzewem ozdobnym.
Siew:
gatunek ten ma dwie formy nasion sercowatą (łatwo łupliwą) oraz grubo skorupową niełupliwą przydatną tylko w celach ozdobnych. W procesie siewu wychodzi dużo form trudno łupliwych.
Owocowanie - w populacji występują wyłącznie osobniki o terminalnym typie owocowania co skutkuje niskim plonowaniem z młodych drzew jak i w większości rodzimych osobników i odmian z gatunku orzech włoski juglans regia.
Smak - osobiście wolę od włoskiego.
Mrozoodporność - różna zależy od osobnika i zapewne pochodzenia. Niektóre mają sporo uszkodzeń mrozowych nawet w naszych warunkach klimatycznych.
Zaletą orzecha sercowatego jest niska podatność na choroby grzybowe, z bakteriozami różnie bywa - są osobniki względnie odporne a niektóre paprają się. Wysoce dekoracyjne listowie czyni gatunek ten cennym drzewem ozdobnym.
Siew:
gatunek ten ma dwie formy nasion sercowatą (łatwo łupliwą) oraz grubo skorupową niełupliwą przydatną tylko w celach ozdobnych. W procesie siewu wychodzi dużo form trudno łupliwych.
Owocowanie - w populacji występują wyłącznie osobniki o terminalnym typie owocowania co skutkuje niskim plonowaniem z młodych drzew jak i w większości rodzimych osobników i odmian z gatunku orzech włoski juglans regia.
-
- 200p
- Posty: 360
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Moje w tym roku miały tylko kwiat męski, więc kolejny rok bez owoców. Zresztą ten rok jakiś kiepski z orzechami. Mandżurski zawiązał pare orzechów ale spadły może przez suszę, tak samo szare. Ale pod względem dekoracyjnym jak dla mnie fajnie wyglądają. U swoich nie zauważyłem żadnych chorób.
To i owo opuncjowo Marcina
-
- 50p
- Posty: 50
- Od: 15 cze 2015, o 20:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wysoka koło Łańcuta
Re: Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
"ale w tym roku w czasie kwitnienia siąpiło albo lało, no i się nie zapyliły, włoskie zresztą też"
czyli jak chorują albo przemarzną Lake, Resovia, Godyń czy podobne to znaczy, że odmiana wrażliwa na przymrozki lub choroby, a jak Pani selekcje ucierpią to one nie są wrażliwe tylko pogoda winna. Taki obraz rozumowania wyłania mi się po przeczytaniu Pani wypowiedzi i z naszych rozmów. Teraz już rozumiem skąd rozbieżności między Pani opiniami a moimi obserwacjami w sadzie porównawczym.
czyli jak chorują albo przemarzną Lake, Resovia, Godyń czy podobne to znaczy, że odmiana wrażliwa na przymrozki lub choroby, a jak Pani selekcje ucierpią to one nie są wrażliwe tylko pogoda winna. Taki obraz rozumowania wyłania mi się po przeczytaniu Pani wypowiedzi i z naszych rozmów. Teraz już rozumiem skąd rozbieżności między Pani opiniami a moimi obserwacjami w sadzie porównawczym.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2185
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Trzeba czytać ze zrozumieniem. Napisałam, że nie zapyliła się ani moja krzyżówka, ani japońskie, ani włoskie orzechy. Akurat pogoda nie przebierała i miała w głębokim poważaniu czyje to selekcje.
-
- 50p
- Posty: 91
- Od: 30 gru 2015, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Kozula posadziłam odmianę Campbell CW-1. Którą odmianę polecasz jako drugą?kozula pisze:Do dobrego owocowania powinny być 2 odmiany.
Ps. Bardzo się cieszę, że jesteś na forum i dzielisz się swoją wiedzą.


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Gdzie kupujecie odmianowe (szczepione) orzechy sercowate?
Kozula, czy produkujesz już większe ilości, czy na razie to testy?
PS. proszę modów o powstrzymanie nadgorliwości w kasowaniu.
Kozula, czy produkujesz już większe ilości, czy na razie to testy?
PS. proszę modów o powstrzymanie nadgorliwości w kasowaniu.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2185
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Zielona Jaga, jeszcze nie jestem pewna. Imschu wymarzł mi w maju zaraz po posadzeniu(oberwała podkładka). Na szczęście jednego dałam koledze i po 3 latach mogłam sobie zaszczepić nowego. Niestety teraz jest jeszcze mały i chociaż kwitł od razu, to po pierwszym razie nie jest wiarygodny. Shubert z Campbellem powinny pasować. Też jest różnica wieku między nimi, a że w tym roku trochę podmarzły, to i kwiatów było mniej. Potrzebny jest jeden rok bez sensacji, żeby je dobrze podglądnąć i opisać. Zagraniczne opisy nie zawsze pasują, jeśli orzechy rosną w całkiem innym miejscu.
Newrom, nigdy to nie będą większe ilości, ale postaram się żeby były. Na razie to pojedyncze sztuki. Jest jeszcze kwestia do rozwiązania - na czym je szczepić ? Holenderskie były szczepione na orzechu włoskim, to ja też tak zaszczepiłam. Mam jeszcze do wyboru czarny, pochodne Paradoxa, za jakieś 2 lata mandżurski, no i siewki japońskie jak odmianowe zaczną lepiej owocować. Muszę przejrzeć literaturę na ten temat, bo wcześniej nie było na to głowy. Odmianami wymieniałam się ze szkółką holenderską (Holender zaproponował sam). Oni sprzedają tylko hurtem, pojedynczych nie kupisz. Pewnie na ebayu czasem bywają. Kiedyś widziałam szczepione w Polsce w jakiejś szkółce, ale chyba tylko okazyjnie.
Newrom, nigdy to nie będą większe ilości, ale postaram się żeby były. Na razie to pojedyncze sztuki. Jest jeszcze kwestia do rozwiązania - na czym je szczepić ? Holenderskie były szczepione na orzechu włoskim, to ja też tak zaszczepiłam. Mam jeszcze do wyboru czarny, pochodne Paradoxa, za jakieś 2 lata mandżurski, no i siewki japońskie jak odmianowe zaczną lepiej owocować. Muszę przejrzeć literaturę na ten temat, bo wcześniej nie było na to głowy. Odmianami wymieniałam się ze szkółką holenderską (Holender zaproponował sam). Oni sprzedają tylko hurtem, pojedynczych nie kupisz. Pewnie na ebayu czasem bywają. Kiedyś widziałam szczepione w Polsce w jakiejś szkółce, ale chyba tylko okazyjnie.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Orzech sercowaty(Juglans cordiformis )
Wiesz, zdalnie to nie kupisz, ale Holendrzy to mądrzy i uczynni ludzie, nie raz kupowałem u nich jedną roślinę za kilkadziesiąt centów, kilka czy kilkanaście euro i generalnie zero problemu. Tylko trzeba być tam gdzie mają konkretną roślinę, bo specjalizacje mają niesamowitą.
Róże brałem od jednego ogrodnika, od drugiego kalanchoe, od trzeciego hortensje, etc. Każdy hektary (dosłownie!) pod szkłem, ale asortyment ubogi. Niestety ostatnio bardzo rzadko jestem u nich, ale dzięki za trop. Może kiedyś trafię do właściwego ogrodnika ;)
Wracając do orzechów to czemu nie szczepić na siewkach gatunku?
Róże brałem od jednego ogrodnika, od drugiego kalanchoe, od trzeciego hortensje, etc. Każdy hektary (dosłownie!) pod szkłem, ale asortyment ubogi. Niestety ostatnio bardzo rzadko jestem u nich, ale dzięki za trop. Może kiedyś trafię do właściwego ogrodnika ;)
Wracając do orzechów to czemu nie szczepić na siewkach gatunku?