Stapeliowate (stapelia, orbea,caralluma itp.)

[Maciek13]

Dziękuję. Zastanawiam się nad tym, dlaczego zdrowe czubki stapeli po wysuszeniu dwa dni, posadzeniu i nie zraszaniu ich one nadal gniją.

[norbert76]

Zrób z bliska zdjęcie, jak to wygląda - czy tutaj akurat również jest gnicie, czy coś innego.

[Maciek13]

Niestety gnijące pędy od razu wyrzuciłem.

[Maciek13]

Wciąż czekam aż moja biedna, z poprzednich postów stapelia podejmie wzrost. Myślicie, że w końcu weźmię się w garść? Niby nie gnije, korzenie są ok, ale nie chce rosnąć.
Dziś nabyłem kolejną stapelię odmiana variegata. Sprzedający powiedział, że jest to jedna z prostszych odmian stapelii. Normalnie bym jej nie przesadzał, ale w malutkiej doniczce, w której rosła nie było w ogóle ziemi, większość korzeni wystawała ponad doniczkę, dlatego przesadziłem ją do odpowiedniego podłoża. Czy mam ją prewencyjnie podlać topsinem? Pędy jak i korzenie są jędrne i zdrowe.
A tu zdjęcie sadzonki:

[norbert76]

Dla sukulentów zbliża się okres spoczynku, więc na wzrost musisz poczekać do wiosny.
Natomiast jeśli chodzi o tą drugą, to jeśli wszystko było ok z rośliną i korzeniami, to nie ma potrzeby podlewać preparatem grzybobójczym.

[Maciek13]

Dziękuję Norbercie. W okresie spoczynku jak mam dbać o nie? Podlewać tylko wtedy, gdy pędą zaczną tracić tugor?

[Karta]

Maciek13, ja w zeszłym roku jesienią odcięłam pęd huerni, aby ratować ją przed rozwijającą się chorobą grzybową. Pierwszy korzeń puściła po 4 miesiącach na wiosnę. Rosnąć zaczęła po kolejnych pięciu miesiącach. Tak więc cierpliwości

[norbert76]

Jak w przypadku sukulentów ograniczasz w tym okresie podlewanie.

[Orszulka]

Caralluma hesperidum zaszczyciła mnie po raz pierwszy kwiatem (od kilku lat rezydowania u mnie)





Huernia schneideriana natomiast kwitnie od stycznia nieprzerwanie

[pineapple]

Witam! Oto moja stapelia, bez dwóch zdań ale czy ktoś potrafi powiedzieć mi na podstawie tych zdjęć jaki to gatunek? Będę wdzięczny za identyfikację. Kilka lat temu dostałem ją jako gratis do innych sukulentów i nawet podejrzewałem, że jest jakąś odmianą wilczomlecza a w tym roku wyrósł jej pąk i taka niespodzianka...