Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Chibi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 19 lip 2019, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Być może już ktoś to wrzucał. Pomocna ściąga :)
https://images92.fotosik.pl/242/52730bbc8a076621med.jpg

Zdjęcie zamienione na link - nie wklejamy zdjęć nie swojego autorstwa/N.
anirob
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 19 wrz 2019, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Cześć,
Czy ktoś może mi pomóc i odpowiedzieć co sie dzieje z moją wężownicą? Najpierw zaczęły jej zasychać końcówki "liści" a teraz jeden zamarł w połowie dołaczam zdjęcia

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18944
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Gnije z przelania. Po co wsadziłaś doniczkę do osłonki? W ten sposób, raz na jej dnie zbiera się woda, a dwa spowalnia proces przesychania bryły korzeniowej. Jak często podlewasz, w jakiej odległości stoi od okna? Rosną w samej ziemi?
Wyciągnij z doniczki, sprawdź stan korzeni. Te chore egzemplarze wywal w ogóle.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
basia_styk
500p
500p
Posty: 713
Od: 31 sie 2006, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

To są pojedyncze liście, być może z korzeniami, wsadzone razem do doniczki. Widać, że jeden wypuścił młody odrost, czyli rośnie; inne trzeba sprawdzić, czy są korzenie, czy nie. Jeśli gniją od dołu, to można przyciąć, podsuszyć i spróbować ukorzenić od nowa. I trochę poczytać o uprawie :)

B.
Alicja41
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 26 wrz 2019, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Sanseverie cylindryczne - gnicie pojedynczych

Post »

Proszę o pomoc! Mam 3 donice z sanseverią cylindryczną. Nie były przelane a z każdej z nich dzisiaj wyjęłam martwe kwiaty. Reszta stoi sztywno, nie zaglądałam w korzenie, bo już ich potem nie posadzę równo. Ale boje się ze co jakiś czas padną kolejne :( Co to jest i jak z tym walczyć?
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18944
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Zacznij od lektury wątku do którego przeniosłem Twój post. Znajdziesz wszystkie odpowiedzi na temat prawidłowego podlewania, podłoża oraz stanowiska.
Zostały popełnione podstawowe błędy uprawowe - one zgniły wskutek nieprawidłowego podłoża, podlewania i zapewne stanowiska.
Wyciągnięcie wszystkich z doniczek to podstawa. Następnie odcięcie wszystkich zgniłych fragmentów aż do zdrowej tkanki i po obeschnięciu miejsca cięcia ponowne ich ukorzenienie w mieszance ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:2.
Nie podlewać dopóki się nie ukorzenią, a jedynie co jakiś czas spryskiwać podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
basia_styk
500p
500p
Posty: 713
Od: 31 sie 2006, o 13:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Generalnie to jest pokłosie producenckiej mody na sprzedawanie ledwo ukorzenionych liści jako dekoracji. Wg mnie to nieuczciwe, bo nie kupuje się "gotowej" rośliny, tylko półprodukt. A do tego nawet jeśli liście przeżyją i się porządnie ukorzenią (oczywiście po przesadzeniu do sensownego podłoża i przy odpowiedniej pielęgnacji), to wypuszczone młode liście będą wyglądać inaczej niż te stare i generalnie otrzymamy zupełnie różniącą się wyglądem roślinę od tej kupionej. Producenci mają zbyt, miłośnicy roślin kręcą nosem :(

Taką sansewierię - bezimienną - nabyłam kilka dni temu w supermarkecie. Skusiłam się mimo ekstrawaganckiej ceny, bo niczego podobnego w swoim zbiorku nie mam. Rosła w czystym torfie, który można było wykręcać jak gąbkę, do tego doniczka wstawiona w osłonkę do połowy wypełnioną wodą (przy kasie się sprzedawczyni wylała). Przesadziłam i trzymam póki co sucho, za kilka dni delikatnie podleję, ale dosłownie parę łyżeczek wody i to na podstawkę. Żadnego moczenia kłączy, bo się to mogłoby źle skończyć.

Obrazek

B.
Alicja41
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 26 wrz 2019, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

norbert76 pisze:Zacznij od lektury wątku do którego przeniosłem Twój post. Znajdziesz wszystkie odpowiedzi na temat prawidłowego podlewania, podłoża oraz stanowiska.
Zostały popełnione podstawowe błędy uprawowe - one zgniły wskutek nieprawidłowego podłoża, podlewania i zapewne stanowiska.
Wyciągnięcie wszystkich z doniczek to podstawa. Następnie odcięcie wszystkich zgniłych fragmentów aż do zdrowej tkanki i po obeschnięciu miejsca cięcia ponowne ich ukorzenienie w mieszance ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:2.
Nie podlewać dopóki się nie ukorzenią, a jedynie co jakiś czas spryskiwać podłoże.
norbert76
Po zakupie w lipcu wszystkie kwiaty przesadzilam do ziemi wymieszanej z piaskiem. nie podlewam ich mocno ani czesto, raz na tydzien, dwa.
Stanowisk mają w połcieniu ale też już przed zakupem czytałam ze takie jest dla nich ok.
Dziwi mnie ze zgniły pojedyncze skoro rosna w duzym skupisku (posadzilam po 2 doniczki do 1 duzej) i stale wyrastają nowe małe.
Gdyby to kwestia zlej ziemi i przelania (co nie nastąpiło) to padły by wszystkie chyba?

Ale jeśli to ziemia to oczywiscie je wszystkie przesadzę. Jaką konkretnie ziemie do sukulentow polecacie?
i jeszcze ją wymieszac ze zwirkiem? Tym najdrobniejszym?


ps. Za zle wstawienie watku przpraszam, pisałam wczoraj z telefonu i ciezko było :)


Proszę o poprawną pisownię, zdania zaczynać z dużej litery - poprawiłem/N.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18944
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Piasek w większej ilości powoduje efekt odwrotny od zamierzonego, tzn. po podlaniu mogą się robić zastoiny wodne.
Dlatego lepiej używać żwirku o frakcji 2 - 4 mm.
Nie wiadomo też czy infekcja nie wdała się jeszcze przed zakupem. W każdym razie to na pewno efekt przelania.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Alicja41
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 26 wrz 2019, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

jeśli to infekcja to jak to leczyc żeby uratowac pozostałe?
I chce je jednak przesadzić, czytam i czytam... ziemia + żwirek (2 części ziemi i 1 żwirku) czy lepiej gotowe podłoże do sukulentów? Tylko które konkretnie podłoże kupić?
Awatar użytkownika
SGL79
50p
50p
Posty: 85
Od: 12 sty 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pyskowice

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Co do infekcji nie pomogę. Natomiast podłoże u mnie bardzo sprawdzone to uniwersalna ziemia do roślin doniczkowych zmieszana z perlitem (3 części ziemi i 1 perlitu) . Opcjonalnie można dodać żwirku ale nie całkiem drobnego jak piasek.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18944
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Nie ma czegoś takiego jak gotowe podłoże do sukulentów. Kupujesz ziemię do sukulentów i mieszasz ją ze żwirkiem w proporcji 1:1 - 1:2, a nie 2:1. Ziemi ma być najwyżej tyle samo co żwirku, nie więcej.
Reszta zależy od tego w jakim stanie są korzenie i same rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Alicja41
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 26 wrz 2019, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

norbert76 pisze:Nie ma czegoś takiego jak gotowe podłoże do sukulentów. Kupujesz ziemię do sukulentów i mieszasz ją ze żwirkiem w proporcji 1:1 - 1:2, a nie 2:1. Ziemi ma być najwyżej tyle samo co żwirku, nie więcej.
Reszta zależy od tego w jakim stanie są korzenie i same rośliny.
Wyjełam je z donic i po obsypaniu ziemi zostały zwarte korzenie w ziemi z kwiaciarni. Niestety zwykła bez żwirku. Na razie będą 2-3 dni obsychać i jak dostanę paczkę ze żwirkiem to posadzę je w mieszance.

Czy mam je porozrywać i otrząsnąć z ziemi a potem posadzić w tej ze żwirkiem? Boje się że im zaszkodzę.


Obrazek

Obrazek


Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”