Hodowla jabłoni z nasiona

[martin79]

Zgodzę się że wygląd zewnętrzny pasuje do Spartana. Ale w Spartanie miąższ jest biały lub zielonkawo biały. Obie jabłonki to na 100% samosiew i obie mają różowe zabarwienia miąższu. W tą niedziele pojadę zobaczyć tą trzecią, czy już dojrzała. Na wiosnę będę szczepił jabłonki prezentowane w tym wątku jak i parę innych znalezionych na okolicznych ugorach. Mam zamiar stworzyć sobie przydomowy sad pozbawiony kompletnie chemii.

[Darko52]

Na jakich podkładkach będziesz je szczepił?

[martin79]

Na półkarłowej P 14 i A2. Ta druga na próbę ,bo moja działka jest dosyć specyficzna,jest bagno a za 20 metrów taka łata iłu że ledwo orzechy mogą się przez nią przebić do wody. Tam mam miejsce na parę drzew ale muszą mieć mocny system korzeniowy dlatego A2.

[Foxowa]

Wyczytałam w gazetce,że żeby lepiej przechować jabłka naleźy je przetrzeć gliceryną.
Stosujecie taki zabieg? Jak potem z jadalnością tego?

[martin79]

Oto kolejna z moich rowowych dziczek. Smak słodki z lekko winnym posmakiem. Na drzewie brak oznak jakich kolwiek chorób.


Wiem że niektórzy powiedzą samosiew musi mieć małe i kwaśne owoce. Ale zawsze są wyjątki od reguł i to dobrze. Na wiosnę zaczynam pracę nad eko sadem.

[szukacz]

Kolega znalazł drzewo jabłoni z małymi owocami z wyglądu miniaturki Królowej Renet, ale smak niezwykły, coś jak Koksa. Wygląda właśnie na siewkę. Zaszczepię sobie jako konar i będę badać.

[KamilK02]

Każda odmiana nawet Kalwilla biała zimowa była siewką i to przypadkową szczególnie wśród zabytków. szukacz Warto obserwować, może polski odpowiednik Allington Pippin.
Naszła mnie właśnie taka myśl, dlaczego Królowa renet nie była wykorzystywana w krzyżówkach,przecież dobre ogólnie użytkowe jabłko, A golden, koksa, i wiele innych delikatniejszych a krzyżowanych wsobnie bardzo mocno.

[martin79]

Oto małe efekty szczepienia moich samosiewów, na razie 50% wypuściło pąki

[konrad1991]

Cześć,

mam na imię Konrad i chciałbym poprosić Was o pomoc. Swego czasu postanowiłem zasadzić swoje drzewko od nasionka. Padło na jabłoń, ze względu, że to mój ulubiony owoc. Nasiono z jabłka z Biedry, poprawie przeprowadzona stratyfikacja nasionka i po około 75 dniach mam taki efekt jak na zdjęciu. Pytanie co dalej. Czy trzymać w takiej prowizorycznej "szklarni", czy zainwestować w jakąś specjalną żarówkę, box do uprawy, lampę?

https://imgur.com/4cslt65

https://imgur.com/JLOcWLY

[--julian--]

Według mnie wybrałeś zbyt późny termin. Ja posiałem jabłonie wczesną wiosną z nasion zostawionych na zimę w tunelu foliowym. Bardzo dużo wykiełkowało i jak miały po kilka liści właściwych przepikowałem je do gruntu. Trochę urosły, ale nie za dużo. W przyszłym roku powinny ładnie podrosnąć. Co z Twoją siewką? Nie wiem co mam Ci doradzić, bo nie wykorzystywałem jeszcze lamp do uprawy zimowej

[Reposit-11]

Teraz przyzwyczajać stopniowo do niższej wilgotności, no i doświetlać aż do marca. Pilnując żeby szkodniki nie zniszczyły siewki.
Gdyby był jakiś pokój z temperaturą +-10°C to pewnie i bez doświetlania by się obeszło. Tylko siewka powinna być trochę podrośnięta,

[Sykii1]

Oto małe efekty szczepienia moich samosiewów, na razie 50% wypuściło pąki

Witam, zazwyczaj szczepiąc drzewka owocowe powinno przyjąć się 100% bynajmniej Ja tam mam. Z tego co widzę na zdjęciu masz niedopasowaną podkładkę (siewek leśnych) do zrazów, zawsze powinna być taka sama grubość zraza co podkładki. Tak aby to i wyglądało jako jedno drzewo. Dlatego być może masz słabe efekty gdyż podkładka jest za mocna i może wypchnąć zraz lub go nawet wciągnąć, co prowadzi do uśmiercenia górnego szczepu. Ja również szczepie i okulizuje na takich podkładkach, gdyż korzenie są zdrowe i mocno się zagłębiają walcząc o wodę i na pewno zdrowsze są od tych wszystkich specjalnie wyselekcjonowanych odmian podkładek. I najważniejsze jak szczepisz to zostaw max 3 oczka, za długi zraz również może być przyczyna że brakuje im soków i brak przyjęć. Ewentualnie jeszcze jest nieostry nóż do szczepienia.

[martin79]

Szczepiłem na p14. Jedyne zrazy jakie nadawały się do szczepienia miały średnicę od 5 do 10 mm. Ostatnio drogówka remontowała kawałek drogi i jedna z jabłonek o różowym miąższu już nie istnieje. Drugą o smaku Koszteli wykarczował właściciel działki. Więc z tego powodu te parę drzewek jest dla mnie sukcesem.