Co dziś gotujecie na obiad ?
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Były pyszne.
Następnego dnia wykorzystałam resztę farszu do zrobienia pierwszych w życiu bezglutenowych pierogów.
Strzał w 10-kę.
Sporo pracy, ale efekt - o dziwo - naprawdę smaczny.
Dziś z kolei wypróbowałam w pierogach nadzienie z soczewicy, grzybów i cebulki i jestem bardzo rozczarowana. Ile by nie dać grzybów i przypraw - smak soczewicy zabija wszystko.
Szkoda.
Jednak soczewica, ciecierzyca itp. to nie moja bajka.
Po operacji na drogach żółciowych mam problem z trawieniem wielu potraw, nawet nietłustych
Trudne są niektóre potrawy bezglutenowe.
Odczuwam zniechęcenie.
Jutro w planach - jarska pomidorówka na świeżych pomidorach. Nie ma to jak sprawdzone, lekkostrawne i łatwe potrawy. Może i nudne, ale chociaż nie przygnębiające.
Następnego dnia wykorzystałam resztę farszu do zrobienia pierwszych w życiu bezglutenowych pierogów.
Strzał w 10-kę.
Sporo pracy, ale efekt - o dziwo - naprawdę smaczny.
Dziś z kolei wypróbowałam w pierogach nadzienie z soczewicy, grzybów i cebulki i jestem bardzo rozczarowana. Ile by nie dać grzybów i przypraw - smak soczewicy zabija wszystko.
Szkoda.
Jednak soczewica, ciecierzyca itp. to nie moja bajka.
Po operacji na drogach żółciowych mam problem z trawieniem wielu potraw, nawet nietłustych
Trudne są niektóre potrawy bezglutenowe.
Odczuwam zniechęcenie.
Jutro w planach - jarska pomidorówka na świeżych pomidorach. Nie ma to jak sprawdzone, lekkostrawne i łatwe potrawy. Może i nudne, ale chociaż nie przygnębiające.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Ostatnio ciągle były pomidory w różnych odsłonach
To teraz z okazji powrotu z wyjazdu i nadwyżki swoich działkowych bakłażanów zrobiłam eksperymentalnie panierowanego bakłażana, po odsączeniu podanego na chrupko z ciepłym sosem mornay. Przepyszne, nie da się nie zakochać, ale dla mnie raczej za ciężkie, grzeszek kulinarny chyba na miarę mac&cheese.
To teraz z okazji powrotu z wyjazdu i nadwyżki swoich działkowych bakłażanów zrobiłam eksperymentalnie panierowanego bakłażana, po odsączeniu podanego na chrupko z ciepłym sosem mornay. Przepyszne, nie da się nie zakochać, ale dla mnie raczej za ciężkie, grzeszek kulinarny chyba na miarę mac&cheese.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Dziś u mnie kurczak pieczony z ziemniaczkami, do tego surówka z białej kapusty (z marchewką, porem, sokiem z cytryny, natką pietruszki, koperkiem, majonezem, musztardą, pieprzem i solą).
Ostatnio pokusiłam się jeszcze o pierogi bg z farszem grzybowo-cebulowo-soczewicowym i zupę pomidorową na świeżych pomidorach. Pychocja! (zupa, rzecz jasna, pierogi też niezłe, ale trzeba je zjadać natychmiast, po 2 minutach robią się sztywne i niesmaczne, na czym najbardziej cierpi osoba je gotująca, bo nie może ich sobie na spokojnie zjeść ).
Ostatnio pokusiłam się jeszcze o pierogi bg z farszem grzybowo-cebulowo-soczewicowym i zupę pomidorową na świeżych pomidorach. Pychocja! (zupa, rzecz jasna, pierogi też niezłe, ale trzeba je zjadać natychmiast, po 2 minutach robią się sztywne i niesmaczne, na czym najbardziej cierpi osoba je gotująca, bo nie może ich sobie na spokojnie zjeść ).
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Ja też bym przygarnęła przepis.joannamm pisze:Black Rose wyglądają bardzo apetycznie, przydałby się przepis dokładny.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Proszę bardzo:
KARTACZE Z MIĘSEM
Składniki:
400 g dowolnego mięsa mielonego
2 kg ziemniaków
pół szklanki mąki ziemniaczanej
2 średnie cebule (+ 2 do okrasy)
sól, pieprz, majeranek
papryka słodka w proszku
Wykonanie:
Umyć i obrać ziemniaki. Jedną część zetrzeć na tarce i dokładnie odcisnąć płyn. Płyn odstawić na chwilę, potem ostrożnie zlać i wytrącony na dnie krochmal dodać do masy ziemniaczanej.
Drugą część ugotować w osolonej wodzie przez 20 minut do miękkości (ja gotowałam w mundurkach w nieosolonej wodzie, bo miałam akurat równe małe ziemniaki).
Obie części ziemniaków połączyć ze sobą i dodać mąkę ziemniaczaną..
W międzyczasie przygotować farsz:
Posiekaną drobno cebulę podsmażyć na rozgrzanej patelni (można od razu usmażyć wszystkie i odebrać połowę na okraszenie), osolić, dodać mięso, przyprawy i smażyć przez 10 - 15 minut.
Uformować kule z ciasta ziemniaczanego, rozpłaszczyć lekko na dłoni, włożyć farsz i uformować w kształt wrzeciona.
Wkładać do osolonej wrzącej wody i gotować ok. 4 minut od wypłynięcia.
Okrasić zrumienioną cebulką.
Ja na tę ilość ziemniaków całego farszu nie wykorzystałam i następnego dnia użyłam go do pierogów, można więc spokojnie zwiększyć ilość ziemniaków, jeśli chcemy mieć więcej kartaczy i odsmażyć je sobie później.
Moja babcia najczęściej robiła kartacze, gdy zostawało jej mięso z zupy. Mieliła je i dodawała podsmażoną cebulkę i przyprawy.
Można również użyć farszu z mięsa surowego, ale wówczas trzeba gotować kartacze znacznie dłużej, co najmniej 25 - 30 minut.
KARTACZE Z MIĘSEM
Składniki:
400 g dowolnego mięsa mielonego
2 kg ziemniaków
pół szklanki mąki ziemniaczanej
2 średnie cebule (+ 2 do okrasy)
sól, pieprz, majeranek
papryka słodka w proszku
Wykonanie:
Umyć i obrać ziemniaki. Jedną część zetrzeć na tarce i dokładnie odcisnąć płyn. Płyn odstawić na chwilę, potem ostrożnie zlać i wytrącony na dnie krochmal dodać do masy ziemniaczanej.
Drugą część ugotować w osolonej wodzie przez 20 minut do miękkości (ja gotowałam w mundurkach w nieosolonej wodzie, bo miałam akurat równe małe ziemniaki).
Obie części ziemniaków połączyć ze sobą i dodać mąkę ziemniaczaną..
W międzyczasie przygotować farsz:
Posiekaną drobno cebulę podsmażyć na rozgrzanej patelni (można od razu usmażyć wszystkie i odebrać połowę na okraszenie), osolić, dodać mięso, przyprawy i smażyć przez 10 - 15 minut.
Uformować kule z ciasta ziemniaczanego, rozpłaszczyć lekko na dłoni, włożyć farsz i uformować w kształt wrzeciona.
Wkładać do osolonej wrzącej wody i gotować ok. 4 minut od wypłynięcia.
Okrasić zrumienioną cebulką.
Ja na tę ilość ziemniaków całego farszu nie wykorzystałam i następnego dnia użyłam go do pierogów, można więc spokojnie zwiększyć ilość ziemniaków, jeśli chcemy mieć więcej kartaczy i odsmażyć je sobie później.
Moja babcia najczęściej robiła kartacze, gdy zostawało jej mięso z zupy. Mieliła je i dodawała podsmażoną cebulkę i przyprawy.
Można również użyć farszu z mięsa surowego, ale wówczas trzeba gotować kartacze znacznie dłużej, co najmniej 25 - 30 minut.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Ponieważ nie mogę już edytować, to dopiszę, bo zapomniałam:
Ugotowane ziemniaki oczywiście trzeba rozdrobnić - przecisnąć przez praskę lub porządnie utłuc tłuczkiem do ziemniaków.
Aha, i jeszcze jakby ktoś lubił sobie ułatwiać pracę, to zamiast trzeć surowe ziemniaki i przeciskać przez praskę ugotowane, można po prostu wszystkie po kolei zmielić w maszynce do mięsa. Ja tak właśnie zrobiłam. W czasie, gdy gotowała mi się połowa ziemniaków, zajęłam się połową surową.
Najpierw do jednej miski zmieliłam te surowe, odcisnęłam i przełożyłam do drugiej (w pierwszej ustawała się woda z krochmalem) a potem do tej drugiej od razu zmieliłam ugotowane.
Oczywiście surowe mieliłam do miski już wyłożonej ściereczką, przez którą odciskałam ziemniaki.
Ugotowane ziemniaki oczywiście trzeba rozdrobnić - przecisnąć przez praskę lub porządnie utłuc tłuczkiem do ziemniaków.
Aha, i jeszcze jakby ktoś lubił sobie ułatwiać pracę, to zamiast trzeć surowe ziemniaki i przeciskać przez praskę ugotowane, można po prostu wszystkie po kolei zmielić w maszynce do mięsa. Ja tak właśnie zrobiłam. W czasie, gdy gotowała mi się połowa ziemniaków, zajęłam się połową surową.
Najpierw do jednej miski zmieliłam te surowe, odcisnęłam i przełożyłam do drugiej (w pierwszej ustawała się woda z krochmalem) a potem do tej drugiej od razu zmieliłam ugotowane.
Oczywiście surowe mieliłam do miski już wyłożonej ściereczką, przez którą odciskałam ziemniaki.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Zupa z białej fasoli, z warzywami i bez żadnego mięsa, plus zioła.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Bezglutenowe pierogi z białą (słodką) kapustą i grzybami.
(Wypróbowuję dziś nowy skład mieszanki na ciasto.)
(Wypróbowuję dziś nowy skład mieszanki na ciasto.)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Prosimy o refleksje jak wypadło bezglutenowe ciasto.Black Rose pisze:Bezglutenowe pierogi z białą (słodką) kapustą i grzybami.
(Wypróbowuję dziś nowy skład mieszanki na ciasto.)
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
O dziwo bardzo dobrze, lepiej, niż poprzednie.
Okazało się nieco łatwiejsze w obróbce na surowo, delikatniejsze i smaczniejsze po ugotowaniu, jednak wydawało mi się jakby podatniejsze na pękanie.
Dziś spróbuję znów je zrobić i sprawdzę jak się zachowa, gdy będę ciasto wałkowała nieco grubiej (odruchowo wałkowałam zbyt cienko).
Największym mankamentem ciast bezglutenowych jest dla mnie to, że bardzo tracą na smaku i na strukturze, gdy nawet lekko przestygną.
Kiedyś, jak mogłyśmy z córką jeść gluten, to lubiłam zrobić dużą porcję pierogów i potem tylko odgrzewać partiami. Z tymi tak się nie da. Teoretycznie niby można, ale za dużo przy tym zachodu, chyba wolę po prostu zrobić ciasto i pierogi na świeżo, bo nie zajmuje to wcale tak dużo czasu, jak by się wydawało.
Okazało się nieco łatwiejsze w obróbce na surowo, delikatniejsze i smaczniejsze po ugotowaniu, jednak wydawało mi się jakby podatniejsze na pękanie.
Dziś spróbuję znów je zrobić i sprawdzę jak się zachowa, gdy będę ciasto wałkowała nieco grubiej (odruchowo wałkowałam zbyt cienko).
Największym mankamentem ciast bezglutenowych jest dla mnie to, że bardzo tracą na smaku i na strukturze, gdy nawet lekko przestygną.
Kiedyś, jak mogłyśmy z córką jeść gluten, to lubiłam zrobić dużą porcję pierogów i potem tylko odgrzewać partiami. Z tymi tak się nie da. Teoretycznie niby można, ale za dużo przy tym zachodu, chyba wolę po prostu zrobić ciasto i pierogi na świeżo, bo nie zajmuje to wcale tak dużo czasu, jak by się wydawało.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Risotto ze świeżo zebranych podgrzybków.
Pychocja!
Pychocja!
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Sos z własnoręcznie zbieranych podgrzybków, a do tego ziemniaczane purée.
Mogłabym to jeść codziennie
Mogłabym to jeść codziennie
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.