Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Dzięki.
Bardzo się cieszę, że się udało.
Bardzo się cieszę, że się udało.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Kiedyś zamieściłam taki post:
ewa321 napisał(a):
Pokaż jak wygląda teraz, może czegoś się dopatrzymy.
Strasznie jestem ciekawa co upolowałaś !!
Kochamy przecież wszystkie sansewierie.
A szczególnie te, nad którymi musimy popracować
Proszę:
Jak widzisz - szału nie ma. Wygląda mi na S. parva, ale jest b. duża (ok 50 cm).
Nigdy nie widziałam S.dooneri "na żywca", ale wydaje mi się, że kształt liści tej mojej sierotki bardziej przypomina dooneri.
No i sądząc po wyglądzie dolnych partii rośliny - jest raczej rozłogowa - co jest cechą parva, a nie wiem, czy dooneri także,
Tyle cytatu.
Ostatnio w ramach porządków jesiennych natknęłam się na potomstwo roślin ze zdjęcia powyżej.
Przesadziłam i teraz tak to wygląda:
Ma miękkie listeczki, wąskie i delikatne, niewysokie - 25 - 30 cm.
Chciałam się zapytać, czy ktoś z Was spotkał się z takim pokrojem sansewierii, czy może to jest jeszcze forma przejściowa?
Może jak ją wykarmię - zaczną wyrastać liście o jeszcze innym pokroju?
Przeglądałam różne zdjęcia S. donneri - nie wygląda na tę odmianę.
No, nie wiem...
ewa321 napisał(a):
Pokaż jak wygląda teraz, może czegoś się dopatrzymy.
Strasznie jestem ciekawa co upolowałaś !!
Kochamy przecież wszystkie sansewierie.
A szczególnie te, nad którymi musimy popracować
Proszę:
Jak widzisz - szału nie ma. Wygląda mi na S. parva, ale jest b. duża (ok 50 cm).
Nigdy nie widziałam S.dooneri "na żywca", ale wydaje mi się, że kształt liści tej mojej sierotki bardziej przypomina dooneri.
No i sądząc po wyglądzie dolnych partii rośliny - jest raczej rozłogowa - co jest cechą parva, a nie wiem, czy dooneri także,
Tyle cytatu.
Ostatnio w ramach porządków jesiennych natknęłam się na potomstwo roślin ze zdjęcia powyżej.
Przesadziłam i teraz tak to wygląda:
Ma miękkie listeczki, wąskie i delikatne, niewysokie - 25 - 30 cm.
Chciałam się zapytać, czy ktoś z Was spotkał się z takim pokrojem sansewierii, czy może to jest jeszcze forma przejściowa?
Może jak ją wykarmię - zaczną wyrastać liście o jeszcze innym pokroju?
Przeglądałam różne zdjęcia S. donneri - nie wygląda na tę odmianę.
No, nie wiem...
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Dzień dobry, witam wszystkich.
Jestem amatorem w uprawie sukulentow.
Posiadam kilka odmian, niestety z jedną cylindryczna mam mały problem.
Wygląda jakby coś ja "obsiadlo" czy mogę prosić o pomoc jak temu zaradzić?
Rośliny są od dzisiaj w nieogrzewanym pomieszczeniu (ok.+10) o ograniczonym dostępie do światła, bez wody od około 2 tygodni.
Poniżej kilka zdjęć.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Jeśli zły dział to proszę o skasowanie lub przeniesienie posta
Jestem amatorem w uprawie sukulentow.
Posiadam kilka odmian, niestety z jedną cylindryczna mam mały problem.
Wygląda jakby coś ja "obsiadlo" czy mogę prosić o pomoc jak temu zaradzić?
Rośliny są od dzisiaj w nieogrzewanym pomieszczeniu (ok.+10) o ograniczonym dostępie do światła, bez wody od około 2 tygodni.
Poniżej kilka zdjęć.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Jeśli zły dział to proszę o skasowanie lub przeniesienie posta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19129
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Wełnowce. Kup Mospilan im zrób z dwa opryski każdy w odstępie kilku dni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Bardzo dziękuję Ci za pomoc i tak szybką diagnozę. Zrobię jak piszesz.
Czy mogę cię prosić o informację na temat zimowania sansewerii?
W sumie wszystkie moje rośliny to sanseverie w różnych odmianach.
Czy potrzebny jest im okres wegetacji, z nawilżaniem ich opryskiwaczem np. co miesiąc?
Wcześniej były na słonecznym parapecie pod kaloryferen w temp ok. 18-23 stopnie, podlewanie oszczędnie co 2 tygodnie, prawie każdy wpuścił nowe pędy.
Teraz są w nieogrzewanym pomieszczeniu (ok.+10) o ograniczonym dostępie do światła, bez wody od około 2 tygodni.
Czy mogę cię prosić o informację na temat zimowania sansewerii?
W sumie wszystkie moje rośliny to sanseverie w różnych odmianach.
Czy potrzebny jest im okres wegetacji, z nawilżaniem ich opryskiwaczem np. co miesiąc?
Wcześniej były na słonecznym parapecie pod kaloryferen w temp ok. 18-23 stopnie, podlewanie oszczędnie co 2 tygodnie, prawie każdy wpuścił nowe pędy.
Teraz są w nieogrzewanym pomieszczeniu (ok.+10) o ograniczonym dostępie do światła, bez wody od około 2 tygodni.
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Możesz zimować w chłodniejszym pomieszczeniu, jeśli masz miejsce, praktycznie bez podlewania, ale również w ciepłym. Opryski "nawilżające" niepotrzebne, wręcz mogą być szkodliwe, jeśli zamoknie środek rozety. Swoją drogą pierwszy raz widzę wełnowce na sansewieriach! (tzn. nie widzę, bo zdjęcia nieczytelne).
Mógłbyś w miarę wolnego czasu pokazać swoje rośliny?
B.
Mógłbyś w miarę wolnego czasu pokazać swoje rośliny?
B.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19129
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
10 stopni to może być za niska temperatura.
Postaw w tym miejscu co były poprzednio. Sansewierie nie wymagają specjalnego traktowania w okresie jesienno-zimowym, a tym samym zimowania w niższych temperaturach.
A gdzie wyczytałeś o spryskiwaniu? Jak napisała Basia, jest to całkowicie niepotrzebne.
Postaw w tym miejscu co były poprzednio. Sansewierie nie wymagają specjalnego traktowania w okresie jesienno-zimowym, a tym samym zimowania w niższych temperaturach.
A gdzie wyczytałeś o spryskiwaniu? Jak napisała Basia, jest to całkowicie niepotrzebne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Możliwe że gdzieś źle doczytałem o tym zraszaniu, a może o kaktusy chodziło
Jasne, podeślę zdjęcia roślin w wolnej chwili.
Tutaj zdjęcia welnowcow w lepszej jakości https://drive.google.com/folderview?id= ... ivot3kkDQF
Jeśli nie ma potrzeby wegetacji dla tych roślin to wrócę z nimi w poprzednie miejsce.
Czy w okresie jesienno-zimowym trzeba jeszcze bardziej ograniczyć podlewanie np. co 3-4tyg?
Jasne, podeślę zdjęcia roślin w wolnej chwili.
Tutaj zdjęcia welnowcow w lepszej jakości https://drive.google.com/folderview?id= ... ivot3kkDQF
Jeśli nie ma potrzeby wegetacji dla tych roślin to wrócę z nimi w poprzednie miejsce.
Czy w okresie jesienno-zimowym trzeba jeszcze bardziej ograniczyć podlewanie np. co 3-4tyg?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19129
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Tak ograniczyć można, zwracaj uwagę że to też jest uzależnione od temperatury otoczenia. Jak masz ciepło, to można nieco częściej, czyli co ok. 2 - 3 tygodnie.
Natomiast co do tych białych zmian, to jeśli w dotyku jest kleiste to będą wełnowce. Chociaż muszę przyznać, że jak Basia nigdy nie miałem ich na sansewierii.
Natomiast co do tych białych zmian, to jeśli w dotyku jest kleiste to będą wełnowce. Chociaż muszę przyznać, że jak Basia nigdy nie miałem ich na sansewierii.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Może nie znalazły nic smaczniejszego? Wełnowce miewałam na gruboszach, eucharisie, jatrofach, jakichś sukulentowych wilczomleczach, hojach - spory przekrój jeśli chodzi o grubość czy fakturę liści i pędów. Być może z braku czegoś lepszego zaatakowały sansewierie. Niezależnie od przyczyny, nie jest to dobra wiadomość. Na sansewieriach pojawiły się zresztą ostatnio również i inne szkodniki. A kiedyś uważane były za rośliny praktycznie wolne od szkodliwych owadów czy chorób.
B.
B.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Jeśli to ma jakieś znaczenie to jakieś czerwce, wygląda to bardziej na tarczniki niż wełnowce, przypomina to http://www.extento.hawaii.edu/kbase/vie ... cocke1.jpg Powalcz, bo rozlezie się na wszystkie rośliny
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Sansewierie i jeden inny sukulent wróciły na swoje dawne miejsce.
Roślinę z "problemem" odizolowalem chwilowo od reszty.
W załączniku zdjęcia moich sukulentow
https://drive.google.com/folderview?id= ... ivot3kkDQF
Roślinę z "problemem" odizolowalem chwilowo od reszty.
W załączniku zdjęcia moich sukulentow
https://drive.google.com/folderview?id= ... ivot3kkDQF
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19129
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
W czym one rosną, te doniczki mają odpływ? Powinny stać na podstawkach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta