Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Ciepło było ale już nie jest. Dlatego tykwy już się poddają i więdną w listkach. Szkoda ich ale c?ż, ciekawa jestem teraz jak się sprawdzą jak o schnięcie chodzi.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Ja już powoli się do zbiorów przymierzam, bo liści już niewiele, coraz więcej pędów schnie, także nie ma już co przeciągać. Kwestia pewnie kilku tygodni aż będą pierwsze przymrozki w nocy.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Jeszcze czekam ze zbiorami, mam kilka dużych ale niedojrzałych okazów tykwy, no i nadzieję
na słoneczko i ładna pogodę. Nie cierpię zimna i mrozów...
na słoneczko i ładna pogodę. Nie cierpię zimna i mrozów...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Ponieważ na następną noc zapowiadają u nas -1 st. a większość liści i tak już uschła to postanowiłem zlikwidować dzisiaj uprawę, mimo iż nie wszystkie tykwy były dojrzałe.
Zbiory z dwóch krzaków Kobry
Czy jest szansa, że owoce, które nie dojrzały do końca na krzaku dojrzeją po zerwaniu podczas przechowywania? Interesują mnie szczególnie nasiona.
Zbiory z dwóch krzaków Kobry
Czy jest szansa, że owoce, które nie dojrzały do końca na krzaku dojrzeją po zerwaniu podczas przechowywania? Interesują mnie szczególnie nasiona.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
U mnie też już po zbiorach. W nocy blisko zera to nie ma co ryzykować, że owoce wymarzną. Przy takiej pogodzie to już i tak nie podrosną.
11 sztuk to daleko od mojego rekordu, ale jak na warunki balkonowe to chyba nie jest źle . Zwłaszcza, że lato było takie sobie. Najpierw zimny lipiec, później przeciętny sierpień. Nie miało to kiedy urosnąć.
11 sztuk to daleko od mojego rekordu, ale jak na warunki balkonowe to chyba nie jest źle . Zwłaszcza, że lato było takie sobie. Najpierw zimny lipiec, później przeciętny sierpień. Nie miało to kiedy urosnąć.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Bardzo ładna kompozycja. To celowa czy tylko tak do suszenia.
I jeśli to uroslo na balkonie to jestem pełna podziwu
I jeśli to uroslo na balkonie to jestem pełna podziwu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3068
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
wokan podziwiam
Karls Bardzo ładna kompozycja Tylko powiedz mi gdzie byłeś latem? U nas były afrykańskie upały, wytrzymać się praktycznie nie dało
Karls Bardzo ładna kompozycja Tylko powiedz mi gdzie byłeś latem? U nas były afrykańskie upały, wytrzymać się praktycznie nie dało
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Dzięki, do suszenia, ale skoro już ma postać te kilka miesięcy to niech ładnie wygląda . Tykwy na balkon całkiem nieźle się nadają, tylko trzeba mieć duże doniczki.Foxowa pisze:Bardzo ładna kompozycja. To celowa czy tylko tak do suszenia.
I jeśli to uroslo na balkonie to jestem pełna podziwu
W Polsce. Upały były główne w czerwcu, potem się załamało - lipiec w większości to tak 20-23 stopnie to słabo wtedy rosło. Dopiero końcówka lipca/początek sierpnia trochę znowu przygrzało. No ale na tle poprzednich lat to tym razem muszę uznać, że był to chłodny letni sezon. Jak tak patrzę na archiwalne dane pogodowe to w lipcu i sierpniu do kupy było 14 dni upalnych (powyżej 30 stopni) także bez szału, w takim 2015 to w samym sierpniu tylko było więcej...--julian-- pisze:wokan podziwiam
Karls Bardzo ładna kompozycja Tylko powiedz mi gdzie byłeś latem? U nas były afrykańskie upały, wytrzymać się praktycznie nie dało
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Wow, ale fundujecie widoki.
Przepiękne tykwy. Faktycznie problem co z tym teraz zrobić, ale pierw pasowałoby żeby wyschło.
Moja pierwsza nadal schnie. Strasznie brązowieje, jakaś plamista się zrobiła. Trochę się martwię że coś to nie idzie. Jak powinna tykwa prawidłowo zasychać? U was to od razu takie piękne..
Przepiękne tykwy. Faktycznie problem co z tym teraz zrobić, ale pierw pasowałoby żeby wyschło.
Moja pierwsza nadal schnie. Strasznie brązowieje, jakaś plamista się zrobiła. Trochę się martwię że coś to nie idzie. Jak powinna tykwa prawidłowo zasychać? U was to od razu takie piękne..
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Jeśli te plamy są wilgotne to zetrzyj, jeśli trzeba ze skórką i przetrzyj wodą z octem. Po opisie to może być, że jakiś grzyb ale bez zdjęć chociaż to ciężko stwierdzić.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Nie są wilgotne. Suche, brązowe. Patrzyłam wstecz ale niestety zdjęcia poznikały, ktoś pisał że pleśnienie przy schnięciu jest normalne i dop?ki się nie wgniata to jest ok. Jak wrócę z pracy to pokażę jak to wygląda to może zawerdyktujecie. Do tej pory wyglądała jak swieżo zerwana.
A kiedy wygrzebać nasionka?
A kiedy wygrzebać nasionka?
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.4
Najwygodniej jak będzie kompletnie sucha ;). Łatwo je wtedy wydobyć, nie trzeba wydłubywać z mokrego miąższu jak przy świeżym owocu, tylko na dobrą sprawę same wypadają jak się obstuka owoc. Jeśli plamy są suche to po prostu może nierówno schnie i tyle. Grzyb najczęściej się ślimaczy, skórka pod taką plamą jest miękka, obłazi.