Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 7 paź 2019, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
O rzeczywiście zapomniałam o tym wspomnieć. Nie były nawożone jeszcze, doniczki są około 3 litrowe, trzy papryczki już miały okres kwitnienia, a jedna teraz ma. Rozumiem że przy tych grzybach mogę zakupić odpowiednie preparaty, a czy polecasz jakiś? A te wciornastki są dość uparte żeby sie ich pozbyć?
Jeśli chodzi o podlewanie to staram się ich nie przelewać, naprawde się pilnuję z tym. I oczywiscie podlewam na spodek. Zastanawiam się czy jest szansa żeby odratować wszystkie? Miałam zamiar je przesadzać właśnie teraz ale czy nie lepiej najpierw je wyleczyć? trochę się boję ze dodatkowo je będę męczyła..
Poczytam w tamtym wątku o nawożeniu. Dziękuję bardzo za wszelkie porady! Można powiedzieć że "nie mam ręki" do roślin ale bardzo chcialabym się tego nauczyć choć trochę.
Jeśli chodzi o podlewanie to staram się ich nie przelewać, naprawde się pilnuję z tym. I oczywiscie podlewam na spodek. Zastanawiam się czy jest szansa żeby odratować wszystkie? Miałam zamiar je przesadzać właśnie teraz ale czy nie lepiej najpierw je wyleczyć? trochę się boję ze dodatkowo je będę męczyła..
Poczytam w tamtym wątku o nawożeniu. Dziękuję bardzo za wszelkie porady! Można powiedzieć że "nie mam ręki" do roślin ale bardzo chcialabym się tego nauczyć choć trochę.
- Bala
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 21 kwie 2019, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Moje papryki w tunelu jeszcze żyją. Peppadew i habanero. Zdjęcia z dzisiaj. TRochę dzisiaj słabo wyszły.
...w życiu nigdy nie wiadomo,czy to oaza,czy fatamorgana...
- Bala
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 21 kwie 2019, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Dzisiaj zebrałem trochę papryk. Głównie to peppadew, kilka szt. Joes`long. Robię je w zalewie słodko-kwaśnej i potem mogę je nadziewać serkiem, orzechami itp., robić sałatki, zupy i zjeść jako przekąskę. Jest tego kilka kilogramów.
...w życiu nigdy nie wiadomo,czy to oaza,czy fatamorgana...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9909
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Bala , gdzie kupowałaś nasiona Peppadew ?
Przed tym sezonem jej szukałam , ale niestety nie udało się .
Zbiory super . U mnie też krzewy zielone , ale po tym ociepleniu
strasznie opanowane przez mszycę .
Przed tym sezonem jej szukałam , ale niestety nie udało się .
Zbiory super . U mnie też krzewy zielone , ale po tym ociepleniu
strasznie opanowane przez mszycę .
- Bala
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 21 kwie 2019, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Kupiłem na eBayu z USA. Mszyce nie "atakowały" u mnie żadnych papryk a miałem ich sporo.
Z transportem ok 5,5$.
Z transportem ok 5,5$.
...w życiu nigdy nie wiadomo,czy to oaza,czy fatamorgana...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9909
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Przepraszam , nick mnie zmylił .
U mnie mszyce na paprykach w tym sezonie są praktycznie cały czas .
Przed owocowanie pryskałam polysectem , ale teraz już odpuściłam .
Dzięki , zajrzę eBay , niestety na ali....s się naciełam .
U mnie mszyce na paprykach w tym sezonie są praktycznie cały czas .
Przed owocowanie pryskałam polysectem , ale teraz już odpuściłam .
Dzięki , zajrzę eBay , niestety na ali....s się naciełam .
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Cześć,
mam pytanie odnośnie liści. Ostatnio zaczęły mi opadać pomimo wilgotnego gruntu, co widać na załączonym zdjęciu. Czy to wina jakiegoś badziewia, które atakuje papryczkę, czy to może naturalne opuszczanie liści przez roślinę na zimę?
mam pytanie odnośnie liści. Ostatnio zaczęły mi opadać pomimo wilgotnego gruntu, co widać na załączonym zdjęciu. Czy to wina jakiegoś badziewia, które atakuje papryczkę, czy to może naturalne opuszczanie liści przez roślinę na zimę?
Miło w piątek, miło w świątek. (Timon)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Naturalne gnicie korzeni z powodu przelania.
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Czyli rozumiem, że pora roku nie ma tu nic do gadania? I teoretycznie przez zimę liście powinny nie opadać?
Miło w piątek, miło w świątek. (Timon)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Jak najbardziej pora roku jest ważna. Temperatury niższe, dzień krótszy, procesy życiowe zwolniły to i wody mniej potrzeba. Poza tym jesienią opadają żółte liście a nie zielone. Zobacz co z korzeniami, przesadź w nową ziemię może uda się uratować. Jak paryczka ożyje i liście bedą normalne to podlewaj dopiero wtedy jak będą więdnąć. Zapewnij temperaturę 20-25 st. w dzień i kilka st. niższą w nocy. Parapet południowy lub wschodnio południowy.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Papryka w domu powinna przejść okres przejściowy, jak najbardziej zbliżony do naturalnego. Czyli najpierw stracić liście, potem hibernacja, czyli niższa temperatura, mniej światła i wody, potem przycięcie.. Od stycznia powinna zaczynać wegetację, trzeba zmienić jej wtedy ziemię, od przełomu luty/marzec kwitnienie, od połowy kwietnia owocowanie.poncki pisze:........................................ I teoretycznie przez zimę liście powinny nie opadać?
Są jednak przypadki niektórych annumów, że zimowanie się nie udaje i jak nazwa wskazuje zostają tylko paprykami rocznymi.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8
Beato to co napisałaś to wszystko prawda , tylko nie koniecznie w tym przypadku. Ewidentnie widać, że liście więdną i opadają bez zmiany koloru. Gdyby proces był naturalny to by choć trochę zżółkły. Jak napisał poncki, podłoże jest wilgotne (domyślam się, że przez cały czas) a temperatura za niska i podejrzewam, że to jest powód takiej sytuacji. Moje papryczki po całym sezonie na balkonie, ze 2 tygodnie temu przeniosłem na klatkę i podlewam jak sobie przypomnę. Nieraz mają takie pozwijane liście jakby były ususzone ale po podlaniu wyglądają jak nowe. .