Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam,
Proszę o pomoc, pień mojej pachiry usechł z dnia na dzień. Góra jest całkowicie sucha a im blizej ziemii pień jest miękki. Co robic? Da się jeszcze ja uratować? Co zrobić żeby reszta rośliny przeżyła?
Dodam ze z jednego ze zdrowych pni zacząła rosnąć zdrowa zielona łodyga i całkiem sporo liści. Czy w takiej sytuacji zostawić łodygę?
Proszę o pomoc, pień mojej pachiry usechł z dnia na dzień. Góra jest całkowicie sucha a im blizej ziemii pień jest miękki. Co robic? Da się jeszcze ja uratować? Co zrobić żeby reszta rośliny przeżyła?
Dodam ze z jednego ze zdrowych pni zacząła rosnąć zdrowa zielona łodyga i całkiem sporo liści. Czy w takiej sytuacji zostawić łodygę?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Chore łodygi wyciąć przy ziemi, pozostałe zostawić. Dobrze byłoby wyciągnąć z doniczki i sprawdzić stan korzeni.
Poczytaj wątek o prawidłowej uprawie i pielęgnacji, bo na pewno była źle podlewana i ma nieprawidłowe podłoże oraz pewnie jeszcze stanowisko.
Poczytaj wątek o prawidłowej uprawie i pielęgnacji, bo na pewno była źle podlewana i ma nieprawidłowe podłoże oraz pewnie jeszcze stanowisko.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Podłoże ma wg waszych zaleceń. Przesadzona pół roku temu do nowej donicy. Miejsce przy oknie nie w bezpośrednim słońcu w okresie wakacyjnym podlewana mniejsza ilością wody ale częściej aby podłoże było wilgotne. Wszystko wg zaleceń z tego forum
Rozumiem ze jeśli zobaczę co z korzeniami i jeśli wszystko ok to korzeń od tego uschniętego pnia zostawić w ziemii? Nie wiem czy miałabym szanse go wyplątać...
Rozumiem ze jeśli zobaczę co z korzeniami i jeśli wszystko ok to korzeń od tego uschniętego pnia zostawić w ziemii? Nie wiem czy miałabym szanse go wyplątać...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
W takim wypadku, albo w roślinie krążyła infekcja od dłuższego czasu jeszcze nawet przed przesadzeniem, albo w ciągu pół roku nastąpiła jakaś nagła zmiana w warunkach uprawy (np. zimne powietrze od otwartego okna, zbyt szybsze podlanie), albo roślina postanowiła sama dokonać "eutanazji" jednego pnia.
Niestety też, z sztuczną formą warkoczą tak bywa. Prędzej czy później w miarę wzrostu rośliny, poszczególne pnie obumierają, dusząc się wzajemnie. Dlatego lepiej kupować o normalnym pokroju.
Niestety, ale nie obędzie się bez wyciągnięcia chorej łodygi, gdyż ew. infekcja może roznieść się na zdrowe łodygi.
Oprócz odcięcia, trzeba jeszcze zrobić profilaktycznie oprysk preparatem grzybobójczym.
Korzenie również lepiej sprawdzić.
Niestety też, z sztuczną formą warkoczą tak bywa. Prędzej czy później w miarę wzrostu rośliny, poszczególne pnie obumierają, dusząc się wzajemnie. Dlatego lepiej kupować o normalnym pokroju.
Niestety, ale nie obędzie się bez wyciągnięcia chorej łodygi, gdyż ew. infekcja może roznieść się na zdrowe łodygi.
Oprócz odcięcia, trzeba jeszcze zrobić profilaktycznie oprysk preparatem grzybobójczym.
Korzenie również lepiej sprawdzić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re:
Witajcie Kochani, prosze pomozcie! Mam pachire jiz kilka lat ale tak zle jeszcze nie bylo. Rok temu jeden z moich wspolokatorow zrobil sobie zarcik i zasadzil w niej ziemniaki. Oczywiscie dowiedzialam sie dopiero jak zaczely wyrastac zielone pedy, a roslina zaczela marniec. Usunelam je i wrocilo do normy. Jakis czas temu zauwazylam ze roslina zaczela marniec i potem wyrosly zielone pedy. Przesadzilam ja, znalazlam jednego ziemniaka w korzeniach. Zmienilam cala ziemie. Korzenie sa b krotkie, nie widac zeby sie rozwijaly dobrze. Kupilam ukorzsniacz i kilka dni pozniej podnioslam kwiatka i wsypalam ukorzeniach i dosypalam swiezej ziemi na gore znowu. Jednak roslina coraz gorzej wyglada. Mlode liscie ktore wczesniej zaczela wypuszczac zatrzymaly sie w rozwoju i sa jakby zlozone. Tak jakby korzenie byly uszkodzone. Nie wiem co robic. Blagam, pomozcie! Pozdrawiam goraco!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Poczytaj wątek, do którego przeniosłem Twój post i skup się na stanowisku, podlewaniu oraz prawidłowym podłożu.
Masz nieprawidłowe podłoże, za dużą doniczkę.
Ps. Na tym forum używamy wszystkich polskich liter/mod.
Masz nieprawidłowe podłoże, za dużą doniczkę.
Ps. Na tym forum używamy wszystkich polskich liter/mod.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Moja pachira mimo, że kupiona w formie warkocza rośnie szczęśliwie już ponad 4 lata. Z tym, że warkocz został rozluźniony na ile to było możliwe dzięki czemu nic wzajemnie się nie zadusza. zastanawia mnie tylko czy jest jakias miara odnośnie doniczki i wielkości rośliny, bo z jednej strony wydaje mi się że doniczka może być już za mała a z drugiej korzenie nie wyrastaja z niej. Czy lepiej profilaktycznie przesadzić do większej doniczki? I jaki stosunek ziemi do żwiru?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Obie kwestie były nie raz omawiane, przejrzyj wątek a przynajmniej kilka ostatnich stron.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzień dobry wszystkim jestem tu całkowicie nowa, szczerze mówiąc do dzisiaj nawet nie wiedziałam jakiego mam ?kwiatka? - po prostu pięknie rósł. Tym samym żaden ze mnie znawca kwiatów, doniczkowców, pachir. Niestety stało się tak, że miesiąc temu w pomieszczeniu, w którym pięknie rosła moja pachirka był pożar - na szczęście nie objął jej, natomiast bardzo wysoka temperatura w pomieszczeniu i sadza, która osadziła się na nim zrobiły swoje. Przy dotknięciu liści wszystkie odpadły, zostały tylko łodygi i to te grubsze. Są one przybrudzone przez sadze trochę wiotkie. Mam wrażenie że wierzchnią warstwę łodygi spokojnie można zdrapać chociażby paznokciem. Czy widzicie jakiś ratunek dla mojej roślinki? Czy można ją podciąć? Jak tak to gdzie? Dodam że sam trzon jest moim zdaniem w dobrym stanie. I jeżeli tak to co dalej? Do tej pory po prostu rosła i tyle. Jak moge zapewnic jej teraz idealne warunki wzrostu? Od podłoża, przez doniczkę po nawozy?
Poratujcie!
Poratujcie!
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ja bym zaczęła sprawdzanie od góry - zdrapując korę z pieńków i szukając jakichkolwiek oznak zieloności. Na zdjęciach wygląda to fatalnie.
B.
B.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Możesz spróbować zrobić jak pisze Basia, ale to już chyba tylko śmietnik.
W kwestii pielęgnacji wystarczy jak poczytasz ten wątek.
Na marginesie lepiej nie kupować pachiry w formie warkocza, gdyż i tak długo zwykłe nie pożyje. Poszczególne sztucznie ukształtowane pnie w miarę wzrostu "duszą się" i część z nich może obumrzeć.
W kwestii pielęgnacji wystarczy jak poczytasz ten wątek.
Na marginesie lepiej nie kupować pachiry w formie warkocza, gdyż i tak długo zwykłe nie pożyje. Poszczególne sztucznie ukształtowane pnie w miarę wzrostu "duszą się" i część z nich może obumrzeć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 cze 2019, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam wszystkich. Od mniej więcej niecałego miesiąca coś złego zaczyna się dziać z moją pachirą. Liście zmieniają kolor i odpadają, a do tego pojawiła się dziwna plama. Roślina jest cały czas w tym samym miejscu, co latem - jakieś 2 metry od okna i o ile latem rosła jak szalona, to teraz zaczęły dziać takie rzeczy. Podlewam ją od października co dwa tygodnie. W pokoju nie jest gorąco, ale też nie są włączone kaloryfery, bo jest to pokój, w którym cały czas jest słońce.
Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Mi się nie podoba ziemia w której ona rośnie. Powinna być bardzo przepuszczalna i zapewniać dobrą cyrkulację powietrza, czyli drobniuteńka kora+perlit+żwirek kwarcowy, tak ok 1:1:1. Podlewasz roślinę podobnie jak storczyk phal. Wg mnie ona jest albo przelana, albo ma w korzeniach za dużo wilgoci.