Keiki (nowy przyrost) - porady
Re: Keiki (nowy przyrost) - porady
Olej nie wnika, ma zaklajstrować/udusić to co żyje pod tarczką. Wydaje mi się, że doba to za krótko, żeby ubić jaja, no i olej spływa..jak to potem domyć? Brakuje mi wyobraźni
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19139
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Keiki (nowy przyrost) - porady
No cóż, na brak wyobraźni nie pomogę.
Olej nie spłynie, bo wystarczy tylko dać go trochę... A ze zmyciem też nie będzie problemu, bo wystarczy jak usuwając szczoteczką użyjesz płynu do mycia naczyń. Piszę z własnego doświadczenia, a nie z jakichś domysłów albo wyobrażeń.
Olej nie spłynie, bo wystarczy tylko dać go trochę... A ze zmyciem też nie będzie problemu, bo wystarczy jak usuwając szczoteczką użyjesz płynu do mycia naczyń. Piszę z własnego doświadczenia, a nie z jakichś domysłów albo wyobrażeń.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Keiki (nowy przyrost) - porady
Nooo Twoje rośliny nawiedziły już chyba wszystkie plagi egipskie
Fakt, ja tylko kiedyś przyuważyłam wciornastka podczas kwarantanny i od razu out. Resztę znam teoretycznie..Olej, szczoteczka z płynem do mycia naczyń...potem chyba wielokrotne płukanko w wodzie, potem Mospilannie.... nie na moje nerwy
Storczyk jest żelazną rośliną, zniesie długie wielokrotne prysznicowanie. Zeskrobać dziadostwo paznokciem i wyprysznicować bardzo dokładnie, prysnąć Mospilanem i już.
Fakt, ja tylko kiedyś przyuważyłam wciornastka podczas kwarantanny i od razu out. Resztę znam teoretycznie..Olej, szczoteczka z płynem do mycia naczyń...potem chyba wielokrotne płukanko w wodzie, potem Mospilannie.... nie na moje nerwy
Storczyk jest żelazną rośliną, zniesie długie wielokrotne prysznicowanie. Zeskrobać dziadostwo paznokciem i wyprysznicować bardzo dokładnie, prysnąć Mospilanem i już.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19139
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Keiki (nowy przyrost) - porady
Z robieniem storczykom wielokrotnego prysznica należy uważać, gdyż gromadząca się woda w zakamarkach może powodować z czasem gnicie trzonu. Zwłaszcza jeśli storczyka po takiej kąpieli wystawimy później na chłodny parapet. Co innego zamgławianie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Keiki (nowy przyrost) - porady
No wiadomo, że letnią wodą i w ciepłej łazience, a po zabiegu głową w dół żeby pozbyć się nadmiaru wody. Na parapet jak już będzie suchy i w nowym odkażonym podłożu.
Na zdjęciach widać, że tarczek jest niewiele, niektóre jakby już puste, ale na pewno larw miliony.
Na zdjęciach widać, że tarczek jest niewiele, niektóre jakby już puste, ale na pewno larw miliony.
Re: Keiki (nowy przyrost) - porady
Czyli powinnam spryskać liście i łodygi Mospilanem i poczekać aż roślinka wyschnie? W ogóle z tego co patrzyłam to na żadnej stronie z produktami Mospilan SP 20 nie ma informacji o tarcznikach, więc nigdzie nie ma dawkowania i skąd mam wiedzieć w jakich proporcjach rozcieńczyć substancję? :vyanina_19 pisze:Ja sprawdziłam każdy składnik tego środka http://zielono.net/produkt/plyn-na-mszyce-arox-500ml To tak żel białkowy z emulgatorem i adiuwantem. Widać nie zadziałał ten klajster.
Mi się kiedyś udało pozbyć tarcznika na młodym drzewku w ogrodzie - zwykłym nierozcieńczonym 'Ludwikiem' przy pomocy pędzelka. Ale tu? Pewnie już larwy powyłaziły...Na tarczniki teoretycznie powinien pomóc Mospilan 20 SP. Ale to wg mnie trzeba by wykąpać w chemii i trochę przetrzymać w roztworze.
Co do cięcia - korzenie są bardzo długie i usychają, już teraz ciężko je będzie umieścić w doniczce bo rosną na wszystkie strony. Ja bym zaryzykowała przynajmniej z tym najniższym na drugim zdjęciu
Korzenie usychały, bo storczyk nie był co najmniej 2 tyg kąpany, ale teraz po nawodnieniu wyglądają lepiej Uważasz zatem, że lepiej będzie odsadzić już teraz? A co jeśli nie zakwitnie?
Re: Keiki (nowy przyrost) - porady
viraaze Twój wybór co i jak zrobisz, żeby pozbyć się robactwa. Daliśmy Tobie chyba wyczerpujące porady
Ale uważaj bo Mospilan to trucizna. A jeśli zdecydujesz się zrobić oprysk, to w jakimś sensownym miejscu. Osobiście wolałabym go wykąpać i odkazić nowe podłoże.
Wróżką nie jestem, czy pęd kwiatowy wytrzyma odcięcie nie wiem, ale na pewno łatwiej Ci będzie pozbyć się szkodników.
Podsuszone korzenie keiki ożyły? To chyba cud
Zajrzyj tu https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 1#p6190271 Kwiaty długo jeszcze kwitły, a keiki i matka nic nie straciły.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19139
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Keiki (nowy przyrost) - porady
Jesteś w błędzie, nie pokazuję bo nie widzę powodu żeby pokazywać. Po prostu rośnie, ale wolno i tyle...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Keiki (nowy przyrost) - porady
To przestań go moczyć w wodzie i wyjmij go z tej szklanej rury.