Krynka (Crinum X Powelli)
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
Swoją w donicy też przeniosłem do cieplejszego miejsca. Zresztą ona mi chyba oszalała, produkuje ciągle nowe cebulki przybyszowe. Te krynki pozostawione w gruncie to jej dzieciaczki Naprodukowała ich znacznie więcej, część wyrzuciłem. Teraz na razie od jesieni ma tylko dwie. Ciekawe czy znowu weźmie się za produkcję.
Tomek moja mamusia to dopiero dwuletnie maleństwo. W tamtym roku rosła w gruncie latem bez doniczki. Chyba w sierpniu chciałem ją zmusić poprzez zastosowanie etylenu. Niestety nie zakwitła, lecz postarzyło to ją na tyle, że dorosła do macierzyństwa.
Tomek moja mamusia to dopiero dwuletnie maleństwo. W tamtym roku rosła w gruncie latem bez doniczki. Chyba w sierpniu chciałem ją zmusić poprzez zastosowanie etylenu. Niestety nie zakwitła, lecz postarzyło to ją na tyle, że dorosła do macierzyństwa.
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
Moja też ma coraz więcej nowych cebulek, a te które mają już kilka lat powoli dorównują cebuli matecznej. Jednak ja trzymam je razem w kupie, tylko zmieniam im pojemniki na coraz większe co kilka lat. W grupie ładniej wyglądają, lepiej rosną i kiedy zamierzają kwitnąć można spodziewać się prawdziwego spektaklu
Takie samotne, oddzielone maluchy w ogóle nie chcą przyrastać, a jeśli już to bardzo powoli.
Takie samotne, oddzielone maluchy w ogóle nie chcą przyrastać, a jeśli już to bardzo powoli.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
To historia mojej dwuletniej krynki, warta opowiedzenia. Gdy miała jeden roczek tytułem próby zostawiłem ją w doniczce na mróz od końca stycznia do wiosny 2017r. Po tym czasie jak się ją ścisnęło to wyciekał z niej sok.
Po kilkudniowym pobycie w cieple wyciągnąłem ją z doniczki i tak się prezentowała dnia 16- 04-17r.
Włożyłem ją do tej samej doniczki i w maju zauważyłem że coś zaczyna wypuszczać zielonego. Znowu wyciągnąłem ją z doniczki, tym razem bardzo delikatnie z całą ziemią. Ku mojemu zaskoczeniu zaczęła wypuszczać korzonki widoczne poniżej. Widać również stare obumarłe korzenie. Było to 14-05-17r.
Posadziłem ją w ogrodzie bezpośrednio do ziemi bez doniczki, zmuszałem do zakwitnięcia, lecz ona wolała wydawać potomstwo
Dlatego mogłem sobie pozwolić na pozostawienie przez zimę w gruncie widocznych na ostatniej fotce krynek. Ciekawe co będzie na wiosnę.
Klepsydry po zdjęciach usunięte/Karo
Po kilkudniowym pobycie w cieple wyciągnąłem ją z doniczki i tak się prezentowała dnia 16- 04-17r.
Włożyłem ją do tej samej doniczki i w maju zauważyłem że coś zaczyna wypuszczać zielonego. Znowu wyciągnąłem ją z doniczki, tym razem bardzo delikatnie z całą ziemią. Ku mojemu zaskoczeniu zaczęła wypuszczać korzonki widoczne poniżej. Widać również stare obumarłe korzenie. Było to 14-05-17r.
Posadziłem ją w ogrodzie bezpośrednio do ziemi bez doniczki, zmuszałem do zakwitnięcia, lecz ona wolała wydawać potomstwo
Dlatego mogłem sobie pozwolić na pozostawienie przez zimę w gruncie widocznych na ostatniej fotce krynek. Ciekawe co będzie na wiosnę.
Klepsydry po zdjęciach usunięte/Karo
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
Józek jak Twoje krynie? Przetrwały zimę?
Moja ma aktualnie pąka kwiatowego. Rośnie bardzo powoli, ale mam nadzieję że jednak zakwitnie a nie zasuszy ten pąk.
Donica od dwóch tygodni stoi już w ogrodzie.
Moja ma aktualnie pąka kwiatowego. Rośnie bardzo powoli, ale mam nadzieję że jednak zakwitnie a nie zasuszy ten pąk.
Donica od dwóch tygodni stoi już w ogrodzie.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
Też jestem ciekawa jak przeżyła zimę. Bo ja je uprawiam w doniczkach i zimę spędzają w chłodnym pomieszczeniu. Teraz są już na tarasie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12463
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
Moje zimowane w gruncie mają obecnie bujne, piękne listowie...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 mar 2019, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dal
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
Witam. Kiedy można przesadzać krynkę do większej donicy?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12463
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
Po dwóch lat uprawy zakwitła mi na same urodziny?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
To dopiero pierwszy rok mojej przygody z krynką, posadzona w lutym, nie zechciała póki co zakwitnąć ale chyba jeszcze potrzebuje trochę czasu (i więcej potasu)
Ma jeszcze bujnie zielone liście i dopiero co uratowana przed mrozem więc jeszcze poczekam z usypianiem. Nie dysponuję 10oC piwnicą (marzenie) więc zobaczymy jak da radę na parapecie bez kaloryfera
Ma jeszcze bujnie zielone liście i dopiero co uratowana przed mrozem więc jeszcze poczekam z usypianiem. Nie dysponuję 10oC piwnicą (marzenie) więc zobaczymy jak da radę na parapecie bez kaloryfera
Kuba
- stefcia
- 500p
- Posty: 675
- Od: 2 gru 2012, o 18:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Sudeckie
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
Pewnie ,że da radę bez kaloryfera
- Rennni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1184
- Od: 22 lip 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czechy środkowe
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
Ja zimowalam w gruncie. W 2018 posadziłam różowy i w tym roku kwitł. Dwa razy . W tym roku mam z nim białego. Crinum 'Cintho Alpha' jest w donicy, i Amarcrinum. Nie jestem pewiena czy wytrzymają naszą zimę Doświadczenie z Cintho Alpha i Amarcrinum czy ktoś ma ?
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
- stefcia
- 500p
- Posty: 675
- Od: 2 gru 2012, o 18:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Sudeckie
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
Witaj !
Nie ryzykuj i nie pozostawiaj w gruncie na zimę , bo szkoda pięknego okazu
Ja swoje okrywałam igliwiem - w zimy łagodne nie szkodzi zimowanie ,
Jak zgniły cebule to się opamiętałam ,że źle zrobiłam
Nie ryzykuj i nie pozostawiaj w gruncie na zimę , bo szkoda pięknego okazu
Ja swoje okrywałam igliwiem - w zimy łagodne nie szkodzi zimowanie ,
Jak zgniły cebule to się opamiętałam ,że źle zrobiłam
- Rennni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1184
- Od: 22 lip 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czechy środkowe
Re: Krynka (Crinum X Powelli)
stefcia, susza przez zimę jest najważniejsza Tutaj nie jest duża zima. Pokryłam je jak w zeszłym roku...torf, liście, świerk i to wszystko obejmuje duża doniczka. Czytalam, że to lepsze niż niszczenie ich korzeni każdej jesieni. Trochę się o nich martwiłam w zeszłym roku, w tym roku nie boję się
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)