DANUSIU, grzyby pewnie raz można by zjeść! Też miałam piękny dzień, ale tylko jeden

, a już drugi dzień wieje strasznie i mrozem ciągnie, to już wolałabym mżawkę, bo było cieplej!
Teraz w ogrodzie dają się zauważyć roślinki, na które całe lato nie zwracamy uwagi.
JADZIU, miłkowi najchętniej przyłożyłabym w ten żółty łepek

teraz nie ma szans ładnie zakwitnąć, a wiosną rozwinie ogryzione kwiatki! Zapomniałam jak ta kalina się nazywa, a wonna powinna kwitnąć wiosną, przed liśćmi i w ciepłym, wiosennym słoneczku, rozsiewać zapach, bo teraz to trzeba być blisko, żeby go poczuć!
Jadziu, chciałabym mieć takiego bodziszka, ale nie mam, a kwiatek to ślaz mauretański.
O liściach zapomnij do wiosny, zobaczysz ile sprzątną podziemne różowe krasnoludki

Wiosną zobaczysz jak bardzo są one pracowite i już więcej nie będziesz sprzątać jesienią liści
MARYSIU, grzyby są piękne
Mądrego masz miłka, zakwitnie wiosną i będzie się pysznił cudnymi słoneczkami

, a mój będzie "czarował" brązowymi płatkami
Kalina chyba też powinna kwitnąć wiosną, tylko coś jej się pomyliło! Zobaczymy co zrobi za rok!
Słoneczka życzę
ANIU, tak, ta kalina kwitnie teraz, ale nie wiem czy to normalne!
Ciemiernik cuchnący mam od zawsze, nawet jak zginie, co starym się zdarza, to zawsze gdzieś pojawi się jakaś siewka
DOROTKO, niestety, nie wiadomo co to grzyby, ale są ogromne i ładne! Zostawię to miejsce w spokoju i zobaczymy, czy znowu wyrosną.
Klimat nam się zmienia i roślinki najwyraźniej też to odczuwają i kwitną o dziwnych porach
Mój grudnik też zakwitł w listopadzie, to jego pierwsze i ostatnie kwiatki, resztę zżarła mszyca
Pozdrawiam cieplutko wszystkich
