Żurawina wielkoowocowa (Vaccinium macrocarpon)

Drzewa owocowe
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Żurawina wielkoowocowa (Vaccinium macrocarpon)

Post »

Czyli też nie nawozisz tak intensywnie. Odstawiłam żurawinie wspomaganie siarczanem amonu i zobaczę w przyszłym roku czy to pomoże na kwitnienie.
Pozdrawiam
Beata
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3821
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Żurawina wielkoowocowa (Vaccinium macrocarpon)

Post »

Może twoja żurawina ma za mało światła? U mnie ta cześć co jest w cieniu borówek, też słabiej owocuje.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
trybik
50p
50p
Posty: 64
Od: 5 lis 2019, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

moj sposób na żurawinę

Post »

witam serdecznie wszystkich na forum ,
zalogowałem się całkiem nie dawno choć stronę obserwuje już bardzo długo.
w swej mizernej kolekcji posiadam słownie trzy krzaczki żurawiny. Posadziłem na początku 4 krzaczki z początku rosły dość przyjemnie nawet posiadały owoce z czego żona zrobiła tyci słoiczek , którego nawet nie spróbowałem :( , jakieś 2 lata temu z powodu pobytu w szpitalu zaniedbałem i żurawiny i krzaczki borówek . natomiast w roku ubiegłym czytając na forum posty o hodowli żurawiny obejrzałem film o przemysłowej hodowli, zobaczyłem tam że żurawina dosłownie pływa w wodzie . Tego roku wykopałem ostatnie mizerne 3 krzaczki posadziłem je w torfie zakupionym w którymś z marketów oraz w plastikowym wiadrze w którym wykonałem kilkanaście otworków wiertarka mniej więcej w połowie pojemnika i obficie podlałem , tak aby stały cały czas w błocku. i o dziwo zaczęły pięknie rosnąc, pojawiły się długie gałązki dosłownie bajka . Na jesieni tego roku przesadziłem je znowu w kastry do mieszania betonu powtarzając zabieg z otworkami . Myślę jednak że na przyszły rok dokupię drugą kastrę i rozsadzę po krzaczku do każdej z nich. A i jeszcze dodatkowo od czasu do czasu dodaję odrobinę nawozu do borówek co tydzień podlewając tak aby w kastrach cały czas było błotko .
Na wiosnę postaram się dorzucić, kilka zdjęć , które jednak bardziej przemawiają do wyobraźni


Bardzo proszę o poprawną pisownię na forum.
Dziękuję.
bab...
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: moj sposób na żurawinę

Post »

Sama nazwa "żurawina błotna" sugeruje duże zapotrzebowanie rośliny na wodę.
trybik
50p
50p
Posty: 64
Od: 5 lis 2019, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: moj sposób na żurawinę

Post »

przyznam szczerze że ze mnie działkowiec jak z koziej d.............. trąba , działkę mam od lat 12 , najpierw grodziłem , potem coś posadziłem , kosiłem , budowałem " drogę " , docelowo mia być tam działka z "domkiem na kółkach " i z tych drzew miałem już drugi rok troszkę jabłek i gruszek ;:138 , buduje powoli tylko sobota czasem coś w tygodniu dłubnę , na czas zasłużonej emerytury jeśli dożyje , w tym roku firma wywierciła mi 30 m studni :D , sadząc pewne rośliny tak do końca nie wiem jak o nie dbać w zasadzie eksperymentuje :) na wiosnę postaram się wkleić kilka zdjęć by zobrazować moje dokonania
pozdrawiam
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: moj sposób na żurawinę

Post »

Zamiast eksperymentować wystarczy poczytać wpisując np. żurawina, metody uprawy , podstawowe wymagania. I tak z każdą sadzoną rośliną. Przez 12 lat można się duuuużo naumieć :D . Powodzenia :wit .
trybik
50p
50p
Posty: 64
Od: 5 lis 2019, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: moj sposób na żurawinę

Post »

dlatego od roku obserwuje te stronę i przeczytałem nieomal wszystkie , posty , dzięki temu już coś nie coś wiem :D
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7471
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: moj sposób na żurawinę

Post »

trybik, pisz poprawnie, inaczej Twoje posty owinę w śliczny kolorowy papier, obwiążę kokardką i zaparkuję w forumowym śmietniku.
Dlaczego? Siup :arrow: Regulamin Forum.
SylwesterK6
200p
200p
Posty: 446
Od: 11 lip 2014, o 12:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: moj sposób na żurawinę

Post »

Autor tego pomysłu ma dużo racji. Ja swoją jak sadziłem na dno dałem folię budowlaną. Dopiero na to sypałem torf z trocinami i ziemią zwykłą. W pierwszym roku owocowała. Drugi sezon też. Dopóki dbałem, żeby miała dużo wody to było dobrze. Ostatnie 2 lata gdy już nie miała osłony od wiatru i z wodą różnie bywało z mojej winy - owocu nie było w ogóle. Coś w tym jest. Mogłem dać folię dookoła wykopu, również na ściankach.
Mam tę moc - Sylwek
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Żurawina wielkoowocowa (Vaccinium macrocarpon)

Post »

Żurawina wielkoowocowa wcale nie potrzebuje zalewania wodą. Wręcz przeciwnie nie znosi tego latem a jedynie toleruje zimą co jest wykorzystywane do jej zbiorów. To nie jest żurawina błotna.

Należy ją podlewać podobnie jak borówkę amerykańską i nie przelewać.

Muszę się pochwalić - moja zaowocowała wreszcie w tym roku. Przestałam ją zupełnie nawozić. Zebrałam z 3 kilkuletnich krzaków miskę owoców - około 1 kg. Ciekawe było, że owoce chowały się w kłębowisku pędów żurawiny i byłam przekonana, że jest ich mało dopóki nie przeszukałam krzaczków.

W przyszłym roku robię porządek z krzakami posadzonymi pod borówkami bo rośnie mi dżungla żurawinowa. Zrobię im osobne poletko żurawinowe. Czy ktoś z Was ma posadzoną żurawinę zgodnie z zaleceniami i odpowiednio posypaną piaskiem?
Pozdrawiam
Beata
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3821
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Żurawina wielkoowocowa (Vaccinium macrocarpon)

Post »

Napiszcie, jak tam zbiory w tym sezonie? U mnie owoców masa. Dziś zebrałem 3 litry, tyle wytrzymały moje palce nim zdrętwiały z zimna. Może ma ktoś patent na zbiór w miarę łagodny dla rąk?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1211
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Żurawina wielkoowocowa (Vaccinium macrocarpon)

Post »

W końcu września zebrałem 1,5 litra (w ubiegłym 0,5 litra) z dwóch rozrośniętych krzewinek Pilgrima i McFarlina z powierzchni około 1m2 pomiędzy borówkami w rzędzie przy ścieżce.
Żurawina tworzy gęsty dywan nie dopuszczając do rozwoju chwastów. Dobrze koegzystuje z borówkami (ma małe wymagania pokarmowe i nie ukorzenia się przy grubo wyściółkowanych borówkach). Łatwa do okrycia przed ptakami.

Dwa lata temu ruszyła z kopyta po przysypaniu workiem torfu kwaśnego. Planuję rozsadzać przy innych, skrajnych rzędach borówek.
warsawyak
200p
200p
Posty: 299
Od: 4 wrz 2006, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żurawina wielkoowocowa (Vaccinium macrocarpon)

Post »

Owoców w tym roku jest sporo, bo żurawina była dobrze podlewana w czasie suszy. Generalnie sadzimy ją wszędzie, gdzie się da, gdzie jest wolne miejsce (bardzo łatwo się ukorzenia i mamy już jej sporo). Największe problemy to konieczność plewienia (niestety u nas nie tłumi chwastów) oraz grabiejące z zimna ręce przy zbiorze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”