Kasztan jadalny (Castanea sativa)
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2167
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Do pooglądania odmiany kasztanów - http://www.chestnutgrowers.org/MikeNave ... tivars.pdf. No cóż, pomarzyć zawsze można...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Nie wysyłają do Europy?
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2167
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Może w drodze wymian uda się coś pozyskać. Oczywiście oczka, bo z drzewkami nawet gdyby była możliwość sprowadzenia, można łatwo przywlec choroby. Oczka trzeba profilaktycznie moczyć w chemikaliach i szybko palić resztki.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
No i znowu w sklepie były kasztany, tym razem w woreczku 1kg. Bouche de Bétizac. Po szybkiej lustracji okazało się że wszystkie większe kasztany miają dziurkę po lokatorze. Tym samym uznałem że zakończyłem sezon zjadania kasztanów w 2019r.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2167
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Pytanie po co taki towar zaopatrzeniowiec bierze do sklepu?
Na zdjęciu kasztanki z Litwy, z okolic Kłajpedy. Rosną tam 3 drzewa, które podobno obficie plonują. Do tego rosną w ich pobliżu samosiejki, co w przypadku mojego nie jest możliwe. Zgubione zeszłoroczne zmarzły na ciapę przy pierwszym mrozie, u kolegi zakopane w ziemi też zmarzły. Owoce Litwinów nie są duże, ale bardzo upakowane i ciężkie. Nie kosztowałam, bo to byłaby zbrodnia na nich . Wszystkie nasiona zostały poddane stratyfikacji. Z Łotwy były tylko niedorozwinięte resztki, więc nie wiadomo dokładnie co za jedne. Z każdego drzewa coś zaszczepiłam, a w razie niezgodności z moimi podkładkami będzie powtórka w lecie na ich własnych siewkach.
Na zdjęciu kasztanki z Litwy, z okolic Kłajpedy. Rosną tam 3 drzewa, które podobno obficie plonują. Do tego rosną w ich pobliżu samosiejki, co w przypadku mojego nie jest możliwe. Zgubione zeszłoroczne zmarzły na ciapę przy pierwszym mrozie, u kolegi zakopane w ziemi też zmarzły. Owoce Litwinów nie są duże, ale bardzo upakowane i ciężkie. Nie kosztowałam, bo to byłaby zbrodnia na nich . Wszystkie nasiona zostały poddane stratyfikacji. Z Łotwy były tylko niedorozwinięte resztki, więc nie wiadomo dokładnie co za jedne. Z każdego drzewa coś zaszczepiłam, a w razie niezgodności z moimi podkładkami będzie powtórka w lecie na ich własnych siewkach.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Podpowie ktoś kiedy obcinać zbędne gałęzie kasztanom w celu nadania im formy drzewa?
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2167
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Swoje kasztany formuję w maju. To ciepłolubne i wrażliwe na choroby drewna drzewa. W maju kalus zaczyna szybko rosnąć i rany łatwo się zamykają. Mile widziane mazidła ze środkiem grzybobójczym.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
kozula dzięki za odpowiedź, zastosuje się do twych rad.
- misoo83
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 22 wrz 2016, o 05:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pancevo (Serbia)
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Jeśli ktoś jest zainteresowany tym, jak wyhodować kasztan z nasion w tym filmie, może zobaczyć, jak to się robi.
Próbowałem posadzić ze sobą kasztanowiec, ale zawodzi z powodu zasadowej gleby.
https://www.youtube.com/watch?v=_pUk5CXQGSs
Próbowałem posadzić ze sobą kasztanowiec, ale zawodzi z powodu zasadowej gleby.
https://www.youtube.com/watch?v=_pUk5CXQGSs
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Zastanawiam się czy na pewno z powodu zasadowej ziemi.
We Francji na polach aż się roi od wapieni na polach, a kasztany się sieją i dobrze owocują.
Wydaje mi się że kasztan musi być mocno tolerancyjny na pH.
We Francji na polach aż się roi od wapieni na polach, a kasztany się sieją i dobrze owocują.
Wydaje mi się że kasztan musi być mocno tolerancyjny na pH.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2167
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Kasztany mają najlepiej rosnąć przy pH 5,5 - 6,5, a część autorów zaleceń podaje od 5 - 6,5 pH. We Francji dobry wzrost przy wyższym pH, może być spowodowany rozpowszechnieniem grzybów mikoryzowych. Kasztanów tam pewnie dostatek, to i grzyby współżyjące z nimi muszą być powszechne. Przebierając swoją podkładkę kasztanową, czułam się jak po solidnym grzybobraniu. Korzenie były tak silnie zasiedlone grzybami, że aż białe i pachnące prawdziwkami. Nic, tylko wpakować korzeń do zupy
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Masz rację, lubią lekko kwaśne podłoże. Ale bardzo dobrze sobie radzą tam gdzie pod cienką warstwą ziemi jest jakaś forma wapienia, niektóra jak kreda szkolna. Ile tych drzew rośnie widać najlepiej w okresie kwitnienia, wtedy bardzo łatwo je zauważyć z dużej odległości bo są białe. Druga bardzo ważna rzecz to wilgoć. Kasztany kochają wodę, duże opady mogą im również pomagać w podboju terenów o niekorzystnym pH.
Ja zrezygnowałem z przywożenia sadzonek kopanych w przypadkowych miejscach ze względu na potencjalne infekcje niechcianymi grzybami. Korzenie sadzonek przywiezionych odgrzybiam przed sadzeniem i teoretycznie to wystarczy, jednak wolę dmuchać na zimne.
Liczę że mikoryza się pojawi z wykorzystaniem lokalnych grzybów, zwłaszcza że kasztany sadzę ~500m od dość starego bukowego lasu
Ja zrezygnowałem z przywożenia sadzonek kopanych w przypadkowych miejscach ze względu na potencjalne infekcje niechcianymi grzybami. Korzenie sadzonek przywiezionych odgrzybiam przed sadzeniem i teoretycznie to wystarczy, jednak wolę dmuchać na zimne.
Liczę że mikoryza się pojawi z wykorzystaniem lokalnych grzybów, zwłaszcza że kasztany sadzę ~500m od dość starego bukowego lasu
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2167
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Moje kasztany dostały mikoryzę dla orzechów. Na kasztanach rozwija się błyskawicznie i szybko daje efekt. Według producenta powinny być w tej mikoryzie maślaki i prawdziwki. Grzybnia prawdziwka rozrasta się daleko poza system korzeniowy drzewa, dlatego jest dodawana do mieszanek mikoryzowych. Taka współpraca przynosi duże korzyści drzewom, przy okazji grzybom też. Być może za parę lat będzie można zbierać prawdziwki pod kasztanami . Korzenie orzechów nie pachną grzybami, więc grzybnia grzybów jadalnych ma tam gorzej.