Ale mnie dawno nie było.
Aż mi wstyd. Bo nawet życzeń świątecznych Wam nie złożyłam.
No, ale jakoś ten czas leci niemiłosiernie.
Mariusz, jak widać, ja też ostatnio nie pojawiam się często. I nie mam pojęcia dlaczego tak jest. Na pewno wynika to z wielu zajęć, a może jestem też trochę zmęczona forum? Przecież to już prawie 10 lat jak jestem tutaj. Rzadko kto tyle wytrzymuje.
Iwonko, ja też obawiam się, że pory roku się poprzesuwały. Może być tak, że Wielkanoc będziemy mieli z mrozem i śniegiem. Oby nie. Życzmy sobie przyjścia normalniej wiosny.
Ewelinko, własnie tego się obawiam. Moje róże mają bardzo nabrzmiałe pąki. Teraz niech tylko przyjdzie niewielki mróz i bedzie po nich. Czy wiesz, że coraz bardziej myślę o psie?
Strasznie mi brakuje Flesza.
No właśnie. Odpowiadając Mariuszowi uświadomiłam sobie, że w 8 lutego minie 10 lat kiedy założyłam pierwszy wątek. Nawet weszłam zobaczyć jak to się zaczęło i mimo wszystko jestem z siebie dumna. Tyle się zmieniło. Tyle razem z Wami przeżyłam cudownych chwil, dzięki Wam zmieniałam swój ogród, uczyłam się czegoś nowego.
Cieszę się, że kiedyś zdecydowałam się na założenie wątku.
Szkoda tylko, że tyle osób, które tutaj poznałam zrezygnowały z prowadzenia swojego.
Ale mimo wszystko nadal utrzymuję z wieloma z nich kontakt.
Nie złożyłam Wam życzeń Światecznych, ale pokażę Wam moją tegoroczną choinkę
Zdjęcia są mało wyraźne, ale zależało mi na uchwyceniu chwili, bo moja bombka nie chciała zatrzymać się na miejscu
Wesołych poświąt