Ratowanie storczyków, reanimacja. Cz.2
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 15 gru 2019, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ratowanie storczyków
Napiszcie mi jeszcze, czy topsin można czymś domowej roboty zastąpić? Chyba nie do dostania na dziś, zwłaszcza po 18
Korę z allegro zamówię, tylko jakiej gradacji najlepsza. 6-9, 9-12 czy obie wziąć i pomieszać?
Korę z allegro zamówię, tylko jakiej gradacji najlepsza. 6-9, 9-12 czy obie wziąć i pomieszać?
Re: Ratowanie storczyków
Chcesz zaryzykować? Masz w domu nadmanganian potasu? tabletki, co wściekle barwią na fioletowo?helhaim pisze:czy topsin można czymś domowej roboty zastąpić?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 15 gru 2019, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ratowanie storczyków
Niestety nie posiadam. Myślałem, że może jakaś cytrynka, ocet, płyn do naczyń. Trudno zamówię z allegro, chyba, że w obi znajdę.
Re: Ratowanie storczyków
W Obi Topsin powinieneś dostać.. i korę też, frakcja jak trzeba...i dużo Ja bym ci radziła kupić tą https://www.obi.pl/kora-ogrodowa/kora-o ... /p/2827418 . Odkazisz ją w Topsinie i będziesz mieć zapas dla nowego storczyka
W sumie wartość jeszcze nie przekroczy kosztu nowego storczyka
W sumie wartość jeszcze nie przekroczy kosztu nowego storczyka
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ratowanie storczyków
Jak nie ma u Ciebie Obi, to dostaniesz w Castoramie, Leroyu i każdym sklepie ogrodniczym.helhaim pisze:Napiszcie mi jeszcze, czy topsin można czymś domowej roboty zastąpić? Chyba nie do dostania na dziś, zwłaszcza po 18
Korę z allegro zamówię, tylko jakiej gradacji najlepsza. 6-9, 9-12 czy obie wziąć i pomieszać?
Frakcja zależy od wielkości doniczki. W przypadku małej lepiej użyć mniejszej frakcji. W przypadku standardowej fi 12, możesz zmieszać obie frakcje. Jak tak robię.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 15 gru 2019, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ratowanie storczyków
Dzięki serdeczne za pomoc. Jadę do obi.
Dam, znać co upolowałem i wrzucę fotki moich pozostałych dwóch falenopsisów do oceny.
A powiedzcie mi jeszcze jak odkazić taką korę topsinem? Do ręcznego rozpylacza roztwór i go?
Dam, znać co upolowałem i wrzucę fotki moich pozostałych dwóch falenopsisów do oceny.
A powiedzcie mi jeszcze jak odkazić taką korę topsinem? Do ręcznego rozpylacza roztwór i go?
Re: Ratowanie storczyków
Daję ze 2-3 krople Topsinu na 1 litr wody. viewtopic.php?p=6189495#p6189495
- gerranium
- 200p
- Posty: 273
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ratowanie storczyków
Czy miniaturkę falenopsisa reanimowaną w keramzycie można napoić roztworem Bioseptu?
Czy lepiej zwykłą wodą?
Czy lepiej zwykłą wodą?
Pozdrawiam
G.
G.
- Monnia445
- 200p
- Posty: 284
- Od: 8 gru 2017, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: sandomierz
Re: Ratowanie storczyków
Witaj Grażyna
Myślę, że spokojnie możesz dodać troszkę do wody... Kiedyś wpadł mi w ręce ten środek i też go wypróbowałam na reanimowanych roślinkach.
Tylko, że ja go stosowałam dolistnie. Robiłam opryski albo przecierałam nasączonym wacikiem.
Szczerze powiem, że ja tam za wielkich efektów po tym nie widziałam. Najlepszym lekarstwem był i zawsze będzie CZAS.
Słabe i młode rośliny potrzebują naprawdę dużo czasu, żeby odzyskać siły i znów wyjść na prostą.
I tego właśnie życzę Twojej miniaturce
Myślę, że spokojnie możesz dodać troszkę do wody... Kiedyś wpadł mi w ręce ten środek i też go wypróbowałam na reanimowanych roślinkach.
Tylko, że ja go stosowałam dolistnie. Robiłam opryski albo przecierałam nasączonym wacikiem.
Szczerze powiem, że ja tam za wielkich efektów po tym nie widziałam. Najlepszym lekarstwem był i zawsze będzie CZAS.
Słabe i młode rośliny potrzebują naprawdę dużo czasu, żeby odzyskać siły i znów wyjść na prostą.
I tego właśnie życzę Twojej miniaturce
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ratowanie storczyków
Właśnie Monia poruszyła istotną kwestię, jeśli reanimowany storczyk ma mało korzeni albo dopiero ich zaczątki, to używamy oprysku dolistnego takimi preparatami. Oczywiście ja bym potraktował Biosept jako coś uzupełniającego, a za główny preparat wybrał odpowiedni nawóz. Osobiście używam w tym celu Petersa, ale można też próbować z Asahi albo jakiś inny im podobny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- gerranium
- 200p
- Posty: 273
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ratowanie storczyków
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Moja miniaturka na 5 korzonków o długości od 1 cm do 4 cm, więc myślałam o podlaniu jej Bioseptem (Asahi pewnie jest lepsze i silniejsze, ale go nie posiadam).
Czy w okresie reanimacji mogę podlać moją miniaturkę nawozem mineralnym lub Petersem? Czy lepiej to zrobić później, gdy roślina trochę się wzmocni?
Moja miniaturka na 5 korzonków o długości od 1 cm do 4 cm, więc myślałam o podlaniu jej Bioseptem (Asahi pewnie jest lepsze i silniejsze, ale go nie posiadam).
Czy w okresie reanimacji mogę podlać moją miniaturkę nawozem mineralnym lub Petersem? Czy lepiej to zrobić później, gdy roślina trochę się wzmocni?
Pozdrawiam
G.
G.
Re: Ratowanie storczyków
Ja posiadałam u siebie storczyka i umarł w ciągu kilku dni (słabe warunki, brak naświetlenia). Zaniosłam go do swojej córki, postawiła na parapecie, kilka dni i kwiatek odżył, zmartwychwstał
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 25 lut 2015, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ratowanie storczyków
Cześć! We wrześniu otrzymałam kwitnącego Phalaenopsisa, który zdążył powtórnie zakwitnąć. Zmarniał, kiedy go przelałam i zgnił system korzeniowy.
Wyjęłam go z doniczki i ucięłam to, co do czego byłam pewna, że jest do wycięcia. Pozostały mu trzy korzenie, które chyba i tak są już do niczego (?) oraz dwa liście, z których jeden wygląda zdrowo, a drugi od dwóch dni robi się coraz bardziej żółty i jest odwodniony.
Przeczytałam o metodzie ratowania storczyka nad wodą i umieściłam go nad miseczką tak, by korzenie dotykały wody, natomiast roślina nie. Próbowałam też delikatnie zraszać liście, uważając, by nie zalać stożka wzrostu.
Od wyjęcia z doniczki storczyk wygląda coraz gorzej, dwa krótsze korzenie zaschły, brzydko pachnie z bliskiej odległości. Najdłuższy korzeń wygląda zdrowo na końcu, ale przy pniu już nie i chyba żaden korzeń już nie dostarcza wody roślinie. Obawiam się, że cały storczyk gnije.
Czy jest jeszcze jakaś szansa na ratunek? Jeśli tak, co mam zrobić?
Proszę o pomoc, ponieważ storczyk ma dla mnie dużą wartość sentymentalną. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi!
Zdjęcia biedaczyska:
(te części liścia, które są jasne, są bardziej żółte w rzeczywistości i cały wygląda bardziej marnie. W tym miejscu, gdzie zżółknięty liść łączy się z pniem, jest zmarszczone ciemniejsze miejsce, jakby liść też gnił)
Wyjęłam go z doniczki i ucięłam to, co do czego byłam pewna, że jest do wycięcia. Pozostały mu trzy korzenie, które chyba i tak są już do niczego (?) oraz dwa liście, z których jeden wygląda zdrowo, a drugi od dwóch dni robi się coraz bardziej żółty i jest odwodniony.
Przeczytałam o metodzie ratowania storczyka nad wodą i umieściłam go nad miseczką tak, by korzenie dotykały wody, natomiast roślina nie. Próbowałam też delikatnie zraszać liście, uważając, by nie zalać stożka wzrostu.
Od wyjęcia z doniczki storczyk wygląda coraz gorzej, dwa krótsze korzenie zaschły, brzydko pachnie z bliskiej odległości. Najdłuższy korzeń wygląda zdrowo na końcu, ale przy pniu już nie i chyba żaden korzeń już nie dostarcza wody roślinie. Obawiam się, że cały storczyk gnije.
Czy jest jeszcze jakaś szansa na ratunek? Jeśli tak, co mam zrobić?
Proszę o pomoc, ponieważ storczyk ma dla mnie dużą wartość sentymentalną. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi!
Zdjęcia biedaczyska:
(te części liścia, które są jasne, są bardziej żółte w rzeczywistości i cały wygląda bardziej marnie. W tym miejscu, gdzie zżółknięty liść łączy się z pniem, jest zmarszczone ciemniejsze miejsce, jakby liść też gnił)