http://piorin.gov.pl/download/gfx/piori ... dor_gr.pdfPomidor jest rośliną o wysokich wymaganiach cieplnych, wra?liwą na chłody
(temperatura w zakresie 0-5?C) i przymrozki. Przy spadku temperatury poni?ej 0?C
rośliny giną. Optymalna temperatura wzrostu dla pomidora mieści się w granicach 18-
25°C w dzie ń i 16-18?C w nocy. Dokładna wartość optymalnej temperatury zale?y od
fazy rozwojowej rośliny i intensywności światła. Temperatura powy?ej 30?C i poni?ej 10-
12?C stanowi tzw. maksimum i minimum rozwojowe. W związku z wymaganiami
cieplnymi wa?na jest długość okresu bezmroźnego, która powinna wynosić co najmniej
4 miesiące.
Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1
-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
-
- 200p
- Posty: 389
- Od: 7 gru 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Kurczaczki,jeszcze trzeba pilnować aby nie przekroczyć 30*C
Zapowiada się ciekawie
Zapowiada się ciekawie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Przecież czekając na 18st w nocy nasze pomidory musielibyśmy sadzić chyba w lipcu. Ile to razy się zdarza, że czerwiec jest zimny i mokry?
-
- 200p
- Posty: 389
- Od: 7 gru 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Ja też nie mogę załapać tych sztywnych reguł temperaturowych. Nie wiem też jak zahartować pomidory trzymając się tych temperatur najlepszych do wzrostu
Kolejna część wątku jest tutaj Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Kolejna część wątku jest tutaj Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
W mojej szklarni/10m2/przez osiem lat uprawiałam pomidory.Jesienią postanowiłam wymienić ziemię .Wywiozłam z niej około 30 taczek ziemi.Proszę o radę jaką ziemię najlepiej zastosować do nowych nasadzeń pomidorów ,sałaty, kopereku .Niestety mam do dyspozycji tylko workowaną z marketu i czy dodać do niej coś kompostu.
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Moje pomidory już zadomowione w szklarni, pewnie zostanę "zjedzony", że za wcześnie ale na podstawie moich eksperymentów z lat poprzednich to u mnie w szklarni pomidorki mają się bardzo dobrze w temperaturze nawet do -5stC.
Owocnych plonów dla wszystkich w tym sezonie.
youtu.be/Ljuq3W6rbVw
Owocnych plonów dla wszystkich w tym sezonie.
youtu.be/Ljuq3W6rbVw
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
No wcześnie, wcześnie, ale skoro Ci się udają co roku... U mnie prószy śnieg, nawet na dzień nie wynoszę rozsady do szklarni, kisi się w domu, trudno...
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Nieuzywana szklarnia-zabezpieczenie na dłuższy czas
Dzień dobry,
Poproszę o pomoc.W tym roku po raz ostatni sadziliśmy z M pomidory w szklarni.Od przyszłego roku nie będzie w niej upraw, niestety.Jak przygotować ziemię pod dłuższy czas nieużywania. W tej chwili jest tak, że są w niej pomidory z resztkami krzewów, z przejrzalymi owocami, z zarazą na dodatek.Wiosną po prostu zasadziliśmy dla kogoś pomidory, w zamian za opiekę nad szklarnią i krzewami miał zebrać owoce.
Nauczka jest,trudno, co zrobić ze zmarnowanymi krzewami? spalić?..co z ziemią?
Poproszę o pomoc.W tym roku po raz ostatni sadziliśmy z M pomidory w szklarni.Od przyszłego roku nie będzie w niej upraw, niestety.Jak przygotować ziemię pod dłuższy czas nieużywania. W tej chwili jest tak, że są w niej pomidory z resztkami krzewów, z przejrzalymi owocami, z zarazą na dodatek.Wiosną po prostu zasadziliśmy dla kogoś pomidory, w zamian za opiekę nad szklarnią i krzewami miał zebrać owoce.
Nauczka jest,trudno, co zrobić ze zmarnowanymi krzewami? spalić?..co z ziemią?
Sylwia
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1330
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Uprawa pomidorów w szklarni.
Wiem późno odpowiadam, pewnie już poradziliście sobie, ale powiem niżej jak ja robię by przygotować pod uprawę. Na dłuższe nieużytkowanie .. dobrze by było oczyścić z tych porażonych resztek pomidorów (oddać na odpady bio) i.. może odkryć folię, by padał na ziemię deszcz, śnieg. I więcej chyba nic.