Tulipany - nasze FOTO i identyfikacja odmian 2019 - i dalej...
Re: Tulipany cz.5
Właśnie tego się obawiam ,że dla tulipanów okrywanie może za wczesne ale powojniki trzeba już zabezpieczać bo w nocy mam już 0 i rankiem szron na trawie, szykują się w nocy lekkie przymrozki. W ubiegłym roku tulipanów ani żadnych innych cebulowych w ogóle nie okrywałam i nic im nie było wprawdzie kwitły później ale i dłużej .Boję się tylko o te młodziutkie powojniki. Jednym za zimno innym za ciepło, sadząc do głowy mi nie przyszło , że takie będę mieć dylematy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Tulipany cz.5
Jeśli musisz, to okryj powojniki i tulipanami się nie przejmuj
To są wytrzymałe rośliny i nie zaszkodzi im jak będą miały cieplej. U mnie czasem w lutym już na wierzchu są i nie obmarzną nawet podczas największych mrozów. Niektóre cebulowe mają okrywę nad sobą cały rok, np. jak są posadzone w trawniku, czy między inną zadarniającą rośliną 


- stefcia
- 500p
- Posty: 679
- Od: 2 gru 2012, o 18:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Sudeckie
Re: Tulipany cz.5
Masz rację ja sadzę w ziemi kupnej , bo w gliniastej ziemi gniły cebulkiFoxowa pisze:To na gliniastej glebie nie lepiej jest właśnie sadzić w doniczkach wypełnionych kupną ziemią?
Na drugiej działce też mam taką ziemię,ale tam bym cebulki nie była w stanie wsadzić gdyby nie grządka z ziemi kupnej. Tam to nawet kret?w ani nornic nie ma, bo pr?ba rycia w takiej glinie to wręcz samob?jstwo ;)
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1644
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Tulipany cz.5
Ja w tym roku popełniłam wielkie głupstwo. Po wykopaniu cebulek tulipanów w czerwcu (sadzę je zawsze w doniczkach producenckich tudzież w koszyczkach) pozostawiłam je do wyschnięcia w szopie. W ubiegłych latach zawsze przechowywałam je w domu, nie wiem, co mi przyszło do głowy, chyba miałam już dość wiecznego narzekania domowników, że cały dom to jeden wielki magazyn cebulek kwiatowych, nasion i ziół. W każdym razie zostawiłam cebulki w szopie, obok rozłożyłam jeszcze do wyschnięcia makówki maku jednorocznego na suche bukiety. Wlazło coś mi do szopy i zżarło całą kolekcję tulipanów i wszystkie makówki.
Zostały mi tylko małe cebulki dzieci i trochę dużych. Największe straty poniosłam w tulipanach papuzich i mieszańcach Darwina. Pełne odmiany tulipanów zostały tylko nadgryzione. Zakładam, że nie smakowały. Zastawiłam pułapkę na myszy. Złapało się myszopodobne rude stworzenie z białym brzuchem. Zidentyfikowane jako nornica. Czy jest jakiś sposób, żeby się ich definitywnie pozbyć? Działka jest otoczona polami uprawnymi. Po skoszeniu zboża widzę pełno mysich dziur na rżysku, wiec jest stała fluktuacja gryzoni w okresie jesiennym po ścięciu zboża. Ale to są głównie szare polne myszy. Nornicę spotkałam po raz pierwszy.



Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Tulipany cz.5
Tak to już jest jak nie zje w ziemi to wykopanymi cebulkami też nie pogardzi.Ja mam w rabacie cebulkowej kreta, tuneli mam od groma ale każdą cebulkę , którą sadzę obtaczam w popiele drzewnym i tym sposobem kret ich nie tyka a przynajmniej taką mam nadzieję ,że się na ten popiół tak go odstrasza.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Tulipany cz.5
Kret to pół biedy. Nie zje cebulek, a co najwyżej je przesunie w inne miejsce. Ja mam już dość nornic, bo już nie tylko tulipany mi znikają z ogrodu 

Re: Tulipany cz.5
To spróbuj posypać je popiołem, ponoć to to odstrasza wszystkie gryzonie, może i na nornice zadziała.Popiół posypany po grządce wokół cebulek nie zaszkodzi.Rozumiem rozpacz, po to się sadzi , by wiosną móc nacieszyć oko pięknymi kwiatami. Na szczęście nie mam nornicy.U mnie tylko kreci i myszki no i moc mszycy szczególne na różach.Na pocieszenie zacytuje mojego sąsiada:"wszystkiego nam nie zjedzą,nie ma co się martwić".
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1644
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Tulipany cz.5
Przed sadzeniem standardowo obsypuję cebulki popiołem rzewnym. Tak samo postępuję z mieczykami. I z karpami dalii. Ale czy to wystarczy...Myślałam, że może nornice odstrasząją jakieś specyficzne zapachy. Na przykład sarny nie znoszą zapachu białka mięsnego i krwi. Tak więc wszystkie drzewka owocowe pryskam na zimę wodą wymieszaną z surowymi jajkami i krwią z wątróbki. Czosnku chyba nie lubią. Tulipany i makówki zżarły, suszących się główek czosnku nawet nie tknęły.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Tulipany cz.5
Ja nie obsypałem cebulek, bo o tym nie wiedziałem. Jutro posypię rabatę z wierzchu, może to je odstraszy. Muszę zamówić mocną trutkę, żeby już się nie pojawiły, bo odstraszanie to walka z wiatrakami, bo i tak wrócą 

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13120
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Tulipany cz.5
Do wlotu warto włożyć gałązkę żywotnika (tui), liście orzecha włoskiego lub ząbki czosnku, nornice tego nie cierpią.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2903
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Tulipany cz.5
tara a czy stosowałaś to co polecasz i z jakim skutkiem? 

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13120
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Tulipany cz.5
Jolek Stosowałam czosnek, wkładałam do dziur, sadzę wszędzie uważam, że to skutkuje. Jeśli chodzi o żywotnika i orzecha nie jestem pewna skutku, choć prawdopodobnie też nieco odstrasza. Właśnie wczoraj zauważyłam dziury wielkie i dziś dokładnie sprawdzimy czy są korytarze ale w tym miejscu akurat zwieziona była ziemia po pieczarkach może to ich przywlokło. Włożymy dziś żywotnika bo taki mam.
Re: Tulipany cz.5
A taki czosnek ozdobny, który kwitnie działa tak samo jak zwykły, też odstrasza gryzonie?
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13120
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Tulipany cz.5
Moim zdaniem czosnek zwykły jadalny i ozdobny maja te same właściwości dla gryzoni. Tam gdzie mam takie czosnki nie ma nornic, to fakt.