Skórka banana jako nawóz
Re: Skórka banana jako nawóz
Dlaczego ktoś wierzy w te bzdury z Pinterest, czy innych portali o cudach na patyku? Skórka każdego owocu będzie świetnym nawozem, o ile wcześniej zrobimy z niej kompost. Nie pomoże zakopywanie jajka w ziemi, czy ukorzenianie róż w ziemniaku.
- jafhar
- 100p
- Posty: 149
- Od: 12 lip 2011, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Skórka banana jako nawóz
Ja okolo 10 skorek z banana rozkrojonych trzymalem w butelce z woda ro. Na poczatku przewodnosc 0.03. Po 2 miesiacach, gdy sie dosc rozlozyly skoczylo do ponad 1600ppm co swiadczy o duzej zawartosci substancji mineralnej. Wiec musi to dzialac. Kwestoa uzycia odpowiednio duzej ilosci skorek. Sama skora zawiera glownie potas, troche azotu i fosforu i sladowe pierwiastki. Uwazam, ze to jeden z lepszych nawozow organicznych dla roslin ktore potrzebuja wiekszej ilosci potasu. Zalecalbym zbieranie np w zimie skorki, suszenie ich a pozniej na wiosne moczenie ich i robienie z nich "kompostu" ale przynajmniej niech 3 tygodnie beda w tej wodzie. I wtedy podlewac rozcienczonym. Ewentualnie na wiosne wymieszac z ziemia pod rosliny ktore beda sadzone np pomidory. Ale w wiekszej ilosci. 5-6 skorek minimum na rosline. Podobnie skorki cytrusow. Choc tutaj bym zalecal zebrac je i zalac wrzatkiem. Na drugi-trzeci dzien wylac te wode i uzywac jak te od bananow.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Skórka banana jako nawóz
Oczywiscie wszystko to trzeba robić przy pełni Księżyca, na rozstajnych drogach i mieszać skrzydłem nietoperza. .
Zastanawiam się po jaką cholerę odprawiać te wszystkie gusła jak roślina może pobierać tylko i wyłącznie substancje proste takie jak sole. Od biedy mogę zrozumieć działania teściowej mojego brata, która przy przesadaniu co w roku na dno doniczki dawała kupę niemowlaka karmionego tylko mlekiem a jak nie było takiego w bliższej i dalszej rodzinie to zbierała po znajomych. Co prawda w mieszkanku ciut capiło ale takich pięknych kwiatów ani wczesniej ani później nie widziałem.
Zastanawiam się po jaką cholerę odprawiać te wszystkie gusła jak roślina może pobierać tylko i wyłącznie substancje proste takie jak sole. Od biedy mogę zrozumieć działania teściowej mojego brata, która przy przesadaniu co w roku na dno doniczki dawała kupę niemowlaka karmionego tylko mlekiem a jak nie było takiego w bliższej i dalszej rodzinie to zbierała po znajomych. Co prawda w mieszkanku ciut capiło ale takich pięknych kwiatów ani wczesniej ani później nie widziałem.
- jafhar
- 100p
- Posty: 149
- Od: 12 lip 2011, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Skórka banana jako nawóz
A no z takiego powodu, ze nie wszyscy chca korzystac z gotowych nawozow mineralnych ktore z biegiem czasu powoduja wyjalowienie gleby. Kwasy humusowe, mikrobiom i rozkladajacy sie material organiczny jest zdecydowanie lepszy. Wazna jest kwestia doboru roslin ktore beda zawieraly odpowiednio duze ilosci substancji organicznej ktora zostania przetworzona w mineralna.
Ps: troche poplynales z tymi solami ;p od kiedy np mocznik, p2o5, k2o, mgo to sole czym innym sa siarczany, ale sa rzadziej stosowane.
Ps: troche poplynales z tymi solami ;p od kiedy np mocznik, p2o5, k2o, mgo to sole czym innym sa siarczany, ale sa rzadziej stosowane.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Skórka banana jako nawóz
Ja popłynąłem bo umiem pływać a ty się utopiłeś. . Dla ciebie sól to pewnie tylko to co sypiesz na pomidora i pewnie się zdziwisz, że mydła których uzywamy na codzień też są solami . Metalu i wyższych kwasów tłuszczowych. Poza tym tlenek fosforu czy tlenek potasu reagując z wodą dają odpowiednio kwas fosforowy i wodorotlenek potasowy a stąd już prosta droga do wytworzenia soli.W tym przypadku fosforanu potasowego.
I to nie nawozy mineralne powodują wyjałowienie gleby tylko brak suplementacji materią organiczną , choćby torfem czy węglem brunatnym, które same w sobie nawozami nie są ale poprawiają stukturę kompleksu glebowego.
I to nie nawozy mineralne powodują wyjałowienie gleby tylko brak suplementacji materią organiczną , choćby torfem czy węglem brunatnym, które same w sobie nawozami nie są ale poprawiają stukturę kompleksu glebowego.