Cięcie powojników
- rebeko
- 200p
- Posty: 485
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cięcie powojników
Na moich powojnikach pąki coraz większe. Pogoda zwariowała - dzisiaj 12 stopni. Ciąć czy czekać ?
Re: Cięcie powojników
Zdecydowanie czekać.
Obserwować i czekać.
Czy Twoje to wielkokwiatowe późno kwitnące ? Jeśli tak, to nawet jeśli ich nie przytniesz w tym roku nic im się nie stanie.
Obserwować i czekać.
Czy Twoje to wielkokwiatowe późno kwitnące ? Jeśli tak, to nawet jeśli ich nie przytniesz w tym roku nic im się nie stanie.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- rebeko
- 200p
- Posty: 485
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cięcie powojników
Tak, moje są wielkokwiatowe. jednoroczne oszczędziłam, ale jeden 4 latek nn biedronkowy poszedł pod sekator. nie wiem jak to odmiana. Już pytałam kiedyś na forum i nikt nie umiał go zidentyfikować. Miał być Ville de Lyon, ale nie jest. Kwiaty ma granatowe niczym President. Mimo, że to nie mój kolor to dbam o niego, bo jest bezproblemowy. Nie łapie go żaden uwiąd ani inne choróbska, jak w przypadku innych, które musiałam wykopać. Paki są spore. Jeśli nie spadną temperatury u mnie, to sezon rozpocznie się 1,5 miesiąca wcześniej. Brzoskwinia gotowa do startu, na morelce widać kawałek zielonego listka, no i powojniki też się zbierają.
Re: Cięcie powojników
Biedronko,
popatrzyłam na niego i myślę ,że ten Twój b-nkowy NN to jednak 'President' z grupy Wielkokwiatowych , ale Wcześnie Kwitnących, więc skoro poszedł pod sekator to pierwsze kwitnienie będzie późne - nie w maju, a w sierpniu.
Pogoda wariuje, bo ludzie też nie w pełni rozumu. Sami podcinamy gałąź , na której siedzimy. Mam oczywiście na myśli globalne zmiany , masowe , bezmyślne, krótkowzroczne produkowanie masy nierozkładalnych śmieci, hiperkonsumpcję , zatruwanie świata.
To co się dzieje w przyrodzie jest tylko odpowiedzią na ludzkie działanie.
U mnie w mazowieckim ogrodzie właśnie skończyły kwitnąć rumianki, ostróżki i knautia macedońska zawiązały pąki a róże w ogóle nie zrzuciły liści.
Powojniki też już ruszają...niestety. Na 'Prince Charles' właśnie zauważyłam zielone łebki liści wychodzące z pąków. No super...
popatrzyłam na niego i myślę ,że ten Twój b-nkowy NN to jednak 'President' z grupy Wielkokwiatowych , ale Wcześnie Kwitnących, więc skoro poszedł pod sekator to pierwsze kwitnienie będzie późne - nie w maju, a w sierpniu.
Pogoda wariuje, bo ludzie też nie w pełni rozumu. Sami podcinamy gałąź , na której siedzimy. Mam oczywiście na myśli globalne zmiany , masowe , bezmyślne, krótkowzroczne produkowanie masy nierozkładalnych śmieci, hiperkonsumpcję , zatruwanie świata.
To co się dzieje w przyrodzie jest tylko odpowiedzią na ludzkie działanie.
U mnie w mazowieckim ogrodzie właśnie skończyły kwitnąć rumianki, ostróżki i knautia macedońska zawiązały pąki a róże w ogóle nie zrzuciły liści.
Powojniki też już ruszają...niestety. Na 'Prince Charles' właśnie zauważyłam zielone łebki liści wychodzące z pąków. No super...
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- rebeko
- 200p
- Posty: 485
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cięcie powojników
Masz rację Firletko. Na szczęście dzisiaj u nas większy chłód, więc może przyhamuje roślinki. W takim razie mam nie ciąć tego powojnika wcale ? Muszę poczytać jeszcze o cięciu. Nie chciałam, żeby miał całkiem łyse nogi i wybiegł mi do góry. Od korzenia wypuścił młode pędy w zeszłym roku, więc może się nie obrazi całkiem na mnie.
Róże też nie zrzuciły liści. Moja Rose de Tolbiac wcale nie spała. Liście na wierzchołkach zieloniutkie. Niestety, człowiek nie szanuje tego co dostał i konsekwencje są przykre. Temat rzeka, dużo by mówić, a tu nie miejsce na takie dyskusje i zaraz nas wyrzucą w kosz.
Dziękuję, że chciało Ci się odnaleźć w wątku mojego powojnika
Róże też nie zrzuciły liści. Moja Rose de Tolbiac wcale nie spała. Liście na wierzchołkach zieloniutkie. Niestety, człowiek nie szanuje tego co dostał i konsekwencje są przykre. Temat rzeka, dużo by mówić, a tu nie miejsce na takie dyskusje i zaraz nas wyrzucą w kosz.
Dziękuję, że chciało Ci się odnaleźć w wątku mojego powojnika
Re: Cięcie powojników
Rebeko- zrozumiałam, że go JUŻ ciachnęłaś - tego NN, co to się okazuje Presidentem.
Jeśli jednak nie ciachnęłaś to zostaw. Poobserwuj jak się będzie zachowywał latem - czy będzie Ci kwitł raz, czy dwa razy i kiedy.
Termin pierwszego kwitnienia podpowie Ci do jakiej grupy należy.
Jeśli jednak nie ciachnęłaś to zostaw. Poobserwuj jak się będzie zachowywał latem - czy będzie Ci kwitł raz, czy dwa razy i kiedy.
Termin pierwszego kwitnienia podpowie Ci do jakiej grupy należy.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- rebeko
- 200p
- Posty: 485
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cięcie powojników
Tak. Został ciachnięty. Będę miała na uwadze Twoje rady i przyjrzę mu się w sezonie.
Re: Cięcie powojników
Doroto,
To 'Ville de Lyon' - Grupa Wielkokwiatowe Późno Kwitnące.
Cięcie silne - sposób 3 - na wys 30-50 cm nad ziemią. Więcej tutaj.
To 'Ville de Lyon' - Grupa Wielkokwiatowe Późno Kwitnące.
Cięcie silne - sposób 3 - na wys 30-50 cm nad ziemią. Więcej tutaj.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Cięcie powojników
Witam.
Właśnie się zarejestrowałam i od razu mam pytanie. Kupiłam miesiąc temu 5powojnikow. Kiedy mam je przyciąć po raz pierwszy.
Moje powojników to warszawska Nike,Guernsey cream, the prezydent,Paul farges i little mermaind.
Bardzo proszę o poradę.
Właśnie się zarejestrowałam i od razu mam pytanie. Kupiłam miesiąc temu 5powojnikow. Kiedy mam je przyciąć po raz pierwszy.
Moje powojników to warszawska Nike,Guernsey cream, the prezydent,Paul farges i little mermaind.
Bardzo proszę o poradę.
- monianka
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 18 mar 2023, o 18:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Cięcie powojników
Cześć, błagam o pomoc. Chodzi o powojnik Błękitny Anioł, 2 egzemplarze. Posadziłam je rok temu na wiosnę m.in z innymi powojnikami z grupy viticella. W tym roku wiem, że trzeba je przyciąć nisko. Trochę już je podcięłam z tydzień temu. Ale mam problem z tymi aniołami, bo ich pędy przy ziemi mają taki inny, brzydki kolor, nie widzę też żadnych zielonych pączków a na np. Emilii Plater lub Prince Charles już są pączki. I mam pytanie czy przypadkiem te pędy nie są martwe i do całkowitego usunięcia?
Wstawiłam fotki. Pozdrawiam:)
Wstawiłam fotki. Pozdrawiam:)
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Cięcie powojników
Ciężko stwierdzić ze zdjęcia, czy pędy są martwe czy żywe.
Żywy pęd jest w środku zielony, wilgotny od soków, martwy jest po prostu suchy.
Powinnaś to widzieć przycinając roślinę.
Nawet jeżeli ten pęd jest martwy to nic, roślina odbije od korzenia.
Jest jeszcze jeden fajny sposób na zagęszczenie takiego powojnika.
Nie przycinamy za bardzo żywego pędu, tylko układamy go koło rośliny na ziemi i obsypujemy ziemią.
Wtedy z pączków śpiących wybiją nowe pędy, które ukorzenią się i zagęszczą całą roślinę.
Żywy pęd jest w środku zielony, wilgotny od soków, martwy jest po prostu suchy.
Powinnaś to widzieć przycinając roślinę.
Nawet jeżeli ten pęd jest martwy to nic, roślina odbije od korzenia.
Jest jeszcze jeden fajny sposób na zagęszczenie takiego powojnika.
Nie przycinamy za bardzo żywego pędu, tylko układamy go koło rośliny na ziemi i obsypujemy ziemią.
Wtedy z pączków śpiących wybiją nowe pędy, które ukorzenią się i zagęszczą całą roślinę.