Róże na wydmie

[Blueberry]

O ja cię jak ja zazdroszczę takich widoków (i zapachów) na żywo... Ale Twoje widoki równie piękne

[inka52]

Witaj Aniu zazdroszczę Ci tej wycieczki , tylu kwitnących krzewów róż , na pewno było pięknie i przyjemnie . Róże mam nadzieję ,ze u Ciebie w tym roku nie przemarzną , bo wszędzie jest iście wiosenna pogoda , może to dobrze , a może żle zobaczymy za 1,5 miesiąca. pozdrawiam

[nena08]

Marysiu, kilka róż w ogrodzie zawsze się zmieści. Ja twardo się trzymam i jesienią nie kupiłam ani jednej róży. Co prawda szukam kilku, ale nie mam jeszcze koncepcji, gdzie je posadzić. Zobaczymy po zimie co się będzie działo z różami. Mają pąki jak w marcu lub kwietniu. Boję się, że jak przyjdzie silniejszy mróz to zbierze niezłe żniwo.

The Ancient Mariner



Natalio, nie ma co zazdrościć. Trzeba ruszyć w świat i podziwiać na własne oczy

Mary Ann



Teresko, jak pisałam wyżej jestem pełna obaw o róże tej zimy. Mam zrobione niewielkie kopczyki i kompost w pogotowiu, żeby je podwyższyć. Jak na razie dużego mrozu nie widać, ale przed nami luty

Capri



Na dobranoc widok na różane rabaty.

[Blueberry]

No tak, ruszyć w świat jeśli można - w moim przypadku nie można, zdrowie nie pozwala Dlatego na razie ograniczam się do podziwiania widoków na forum

[nena08]

Natalko, zmotywowałaś mnie do pokazania kolejnych zdjęć z Europa- Rosarium.
Dziś kilka róż historycznych i nie tylko

Great Western Laffay 1840



Helene Lambert 1897





Rosa Giraldii



Ferdinand Pichard Tanne 1921



MRS. F. W. Flight Cutbush 1905

[inka52]

Witaj Aniu ta ostatnia jest piękna , lubię takie kolory rozmyte , a jednak lekki róż pozdrawiam, wstaw jeszcze więcej takich zdjęć

[Blueberry]

Wspaniałe, co za morze kwiatów

[ewelkacha88]

Witaj . Muszę chyba zrezygnować z odwiedzania Twojego wątku bo mam moralny dylemat . Kusisz tymi boskimi różami a ja ciągle się wstrzymuję . Moja młoda sunia robi takie spustoszenie w ogrodzie, że na bank takie świeżo wsadzone wiosną "patyki" będzie chciała pogryźć . Szkoda mi róż ale z drugiej strony skusiłabym się na kilka . No i bądź tu człowieku mądry . Capri ma fajny kolorek. Powoli przekonuję się do tych pomarańczowych / bursztynowych . CPM to jest właśnie to . Historyczne róże mają niesamowity urok i ta bujność kwitnienia , rewelacja . Zazdroszczę Ci tej możliwości odwiedzin takich różanych rajów . Pozdrawiam .

[cyma2704]

Aniu podglądam często, ale mam lenia w pisaniu. Rabata na tle winobluszczu niesamowicie piękna.
Pobyt w Europa- Rosarium chyba był nie tylko ciekawy, ale i stresujący. Tyle kwitnących cudeniek, tylko robić listę na kolejne zakupy.
Twoje róże mają pąki, a moje zielone stare liście. Może luty będzie też ciepły, a potem już ekstremalnych mrozów raczej nie będzie.
Jak cisom trochę podlejesz wody, to na pewno nie będziesz czekać 10 lat na zasłonięcie się od ulicy. Moje po pięciu dorosły do wysokości płotu, a sadziłam 30 centymetrowe.
Pozdrawiam

[nena08]

Teresko, mam na nią ochotę, tylko muszę znaleźć miejsce . Powinna mieć łuk

Star Profusion



Natalko, to morze kwiatów to najczęściej odmiany kwitnące raz.

Rock & Roll



Ewelino, zawsze możesz wpisać na listę i kupić później jak mała wyrośnie na mądrego psa.
Capri nie polecam. U mnie bardzo krótko trzyma kwiaty. Wypuszcza długie badyle zakończone małym bukiecikiem. Wiem, że w innych ogrodach sprawuje się lepiej. Może się jeszcze poprawi.
CPM kup koniecznie. To świetna róża.
Gdybym miała większy ogród posadziłabym więcej historycznych róż.

Paul's Himalayan Musk



Soniu, winobluszcz jest sąsiadów, ale rośnie na moją stronę, do słońca. Mam z nim sporo kłopotu, bo lubi wymykać się spod kontroli. Często znajduję kilkumetrowe pędy płożące się po ziemi wśród róż i zapuszczające korzenie
Lista zakupowa jest, ale jak na razie nie mogę części namierzyć, więc nie muszę kupować
Większość róż przycięłam przed zimą, usuwając liście i skracając łodygi. Robię tak od jakiegoś czasu, inaczej miałabym kłopot z usypaniem kopczyka. Dzięki temu nie mam liści rozwalonych po całym ogrodzie i wiosną mniej roboty.
Cisy podlewają się razem z trawnikiem co drugi dzień

Henri Martin




Ciąg dalszy Europa - Rosarium.
Kilka róż Kordesa.

Rosarium Uetersen



Flammentanz



Summer of Love



Nautica



Chevy Chase Hansen 1939



Tuscany Frankreich 1800



Laure Davoust Laffay 1834

[nifredil]

Ania, i jak twoje poszukiwania wiosny w ogrodzie? Tak jak u mnie wszystko stanęło na głowie czy grzecznie śpią i czekają na właściwy moment?
Oglądam zdjęcia z różanych wypraw i ślinię klawiaturę. Cuda Mam nadzieję, że kiedyś i ja udam się na zwiedzanie chociażby Europa- Rosarium.
Zachwycasz swoją Star Profusion. To u ciebie wypatrzyłam po raz pierwszy tę różę i dosłownie znosiłam jajo żeby wreszcie kupić. Mam, ale twojej to nawet do pięt nie dorasta.

[Blueberry]

Wspaniałe widoki ale Twoje zdecydowanie wygrywają, Rock & Roll kolejne cudeńko

[tulipanka]

Wycieczki do Rosarium Europa zazdroszczę. Marzy mi się od kilku lat, może kiedyś ...
Wyobrażam sobie te fantastyczne widoki i zapach