Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
duju - Justyno, nie mamy śniegu, to może obecne opady deszczu, nawodnią nam ogrody.Gleba nie jest zamarznięta-woda wsiąka, jak w gąbkę.
leszczyna-Krysiu, to prawda, mamy doskonałe położenie geograficzne i komunikacyjne.Wszędzie
blisko,nawet do Warszawy,dzięki autostradom i drogom szybkiego ruchu.
karolacha-Karolino ,taki mamy teraz klimat, chcemy zobaczyć śnieg- to, w góry !
Dobrze, że obie mamy blisko do Kotliny Kłodzkiej i Jeleniogórskiej
Pierwsze zwiastuny wiosny w ogrodzie przydomowym.Posadzone 3 ranniki - zakwitły
A, to - moja miłość .... Tosia
leszczyna-Krysiu, to prawda, mamy doskonałe położenie geograficzne i komunikacyjne.Wszędzie
blisko,nawet do Warszawy,dzięki autostradom i drogom szybkiego ruchu.
karolacha-Karolino ,taki mamy teraz klimat, chcemy zobaczyć śnieg- to, w góry !
Dobrze, że obie mamy blisko do Kotliny Kłodzkiej i Jeleniogórskiej
Pierwsze zwiastuny wiosny w ogrodzie przydomowym.Posadzone 3 ranniki - zakwitły
A, to - moja miłość .... Tosia
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
śliczna ta Twoja miłość Lodziu moją niestety ktoś załatwił trucizną nie dało sie jej uratować Dobrze ,ze macie blisko do gór to takie wyprawy jak najbardziej wskazane chociażby tylko dlatego żeby zobaczyć śnieg. Jak widać i do Ciebie również zawitała namiastka wiosny zawsze to raźniej
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
No proszę jaka piękna lutowa wiosna.
A moje ranniki gdzieś przepadły
Ładna kicia.
A moje ranniki gdzieś przepadły
Ładna kicia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Lodzia rannikom pozwól zawiązać nasionka, ponoć ładnie się wysiewają i rozmnażają, i mnie już sporo w jednej kupce
A z położeniem geograficznym to jesteś szczęściara, ja do gór to już muszę wyprawę zrobić.
Pozdrawiam
A z położeniem geograficznym to jesteś szczęściara, ja do gór to już muszę wyprawę zrobić.
Pozdrawiam
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Lodziu widzę że pierwsze zwiastuny wiosny podobnie jak u mnie już są ,piękny ciemiernik
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2561
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Widzę, że kolejne ranniki wychodzą? Niezwykłe kwiaty! Są nawet odmianowe ale trudne do zdobycia. Te gatunkowe rzeczywiście chętnie się wysiewają i jak im pozwolimy - jest ich coraz więcej
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
U wszystkich teraz widzę ranniki, wiosna coraz bliżej kicia śliczna
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Mnie ranniki się nie wiodą. Były, zginęły. Muszę posadzić od nowa. Byłaś na Gardenia? Dawaj zdjęcia. Kilka widziałam na fb
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Przepraszam, że nie odpisuję.Ostatnio mam nieplanowane wyjazdy.Do tego prowadzę dokumentację w ROD-jestem sekretarzem-zbliżają się Walne Zebrania Sprawozdawcze.
Jutro na 4 dni-porywają mnie moje dzieci nad morze.Obiecuję/kolejny raz /,po powrocie nadrobię zaległości.
Dziękuję wszystkim piszącym i oglądającym.Pozdrawiam serdecznie.
Jutro na 4 dni-porywają mnie moje dzieci nad morze.Obiecuję/kolejny raz /,po powrocie nadrobię zaległości.
Dziękuję wszystkim piszącym i oglądającym.Pozdrawiam serdecznie.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Masz dobre dzieci. Miłego wypoczynku
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Witam,
dla piszących i oglądających kilka fot. z mojego wypadu rodzinnego nad Bałtyk.Muszę przyznać,że mieliśmy wszystkie stany pogodowe w tak krótkim czasie.Córka z Zięciem zadbali o moją przedsezonową ogrodową kondycję. Robiliśmy codziennie plażą po 10 km w obie strony.
Po powrocie,zrobiłam zdjęcia w ogrodzie, kilka dni nieobecności ,a postęp w rozwoju roślin - ogromny.
W ROD-nie byłam od miesiąca
Kilka nadmorskich migawek :
Moja "drużyna" .
Silny wiatr przenosi piasek plażowy, robiąc małe wydmy w innym miejscu.Szliśmy z wiatrem, ale wróciliśmy przez nadbrzeżny las.
dla piszących i oglądających kilka fot. z mojego wypadu rodzinnego nad Bałtyk.Muszę przyznać,że mieliśmy wszystkie stany pogodowe w tak krótkim czasie.Córka z Zięciem zadbali o moją przedsezonową ogrodową kondycję. Robiliśmy codziennie plażą po 10 km w obie strony.
Po powrocie,zrobiłam zdjęcia w ogrodzie, kilka dni nieobecności ,a postęp w rozwoju roślin - ogromny.
W ROD-nie byłam od miesiąca
Kilka nadmorskich migawek :
Moja "drużyna" .
Silny wiatr przenosi piasek plażowy, robiąc małe wydmy w innym miejscu.Szliśmy z wiatrem, ale wróciliśmy przez nadbrzeżny las.