W kuchni z Sebą
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: W kuchni z Sebą
Dzięki, Seba, a biszkopt idzie do zimnego czy już nagrzanego piekarnika? Termoobieg czy grzałki?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: W kuchni z Sebą
Polecam placki dyniowe z tego przepisu
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: W kuchni z Sebą
Dobry patent z tym wykładaniem pączków na papier przed smażeniem - zawsze mnie irytowała ta przypalająca się mąką
A akurat niedługo będę robił pączki więc wypróbuję taki sposób
A akurat niedługo będę robił pączki więc wypróbuję taki sposób
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: W kuchni z Sebą
Witam kolejnych nowych gości !
Mikar Puree z dyni specjalnie dla Ciebie !
Puree z dyni
Dynię przekrajamy na mniejsze części, pozbywamy się pestek i układamy na blachę do pieczenia wyłożoną papierem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika 190 stopni i pieczemy ok 30-40minutr do momentu aż zmiękną dynie. W zależności od rodzaju dyni wypłynie sporo soków lub mniej. Po upieczeniu studzimy dynię i obieramy ze skórki ( poza hokaido, tą dynię możemy blendować ze kórką więc przed pieczeniem myjemy ją dokładnie) i blendujemy. Tak gotowe puree możemy używać na bieżąco lub przełożyć do pudełek/worków i zamrozić.
Anida do nagrzanego, o ile tak na szybko kojarzę to żadnego ciasta nie wstawiam do zimnego piekarnika tylko wszystkich ciast najpierw rozgrzewam
sauromatum Polecam ! O wiele przyjemniej się smaży pączki bo ten dym ze spalonej mąki nie leci tak do oczu i nie gryzie
Dzisiaj zlewałem swoje Limoncello, teraz czekamy ok 21 dni i jeśli wyjdzie dobre to wkrótce podzielę się z wami przepisem na ten tradycyjny włoski likier
Mikar Puree z dyni specjalnie dla Ciebie !
Puree z dyni
Dynię przekrajamy na mniejsze części, pozbywamy się pestek i układamy na blachę do pieczenia wyłożoną papierem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika 190 stopni i pieczemy ok 30-40minutr do momentu aż zmiękną dynie. W zależności od rodzaju dyni wypłynie sporo soków lub mniej. Po upieczeniu studzimy dynię i obieramy ze skórki ( poza hokaido, tą dynię możemy blendować ze kórką więc przed pieczeniem myjemy ją dokładnie) i blendujemy. Tak gotowe puree możemy używać na bieżąco lub przełożyć do pudełek/worków i zamrozić.
Anida do nagrzanego, o ile tak na szybko kojarzę to żadnego ciasta nie wstawiam do zimnego piekarnika tylko wszystkich ciast najpierw rozgrzewam
sauromatum Polecam ! O wiele przyjemniej się smaży pączki bo ten dym ze spalonej mąki nie leci tak do oczu i nie gryzie
Dzisiaj zlewałem swoje Limoncello, teraz czekamy ok 21 dni i jeśli wyjdzie dobre to wkrótce podzielę się z wami przepisem na ten tradycyjny włoski likier
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: W kuchni z Sebą
Ja robiłem puree z dyni Muscat i odciskałem trochę wody z niej, bo podczas pieczenia wyleciało bardzo mało, a jak się przełożyło do miski to aż pływała w wodzie Wycisnąłem i placki wyszły super!
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: W kuchni z Sebą
A czy wiesz może dlaczego olej do smażenia się pieni? Miałam parę razy taką sytuację przy smażeniu czy frytek czy pączków i chciałabym jej uniknąć na przyszłość.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: W kuchni z Sebą
Zależy o jakim pienieniu się mowa. Przy pączkach faktycznie powstaje dużo piany i to jest spowodowane mąką, ta piana się utrzymuje długo a przy frytkach to nie mam pojęcia skąd ona może się brać
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: W kuchni z Sebą
Ale to nie taka piana, że wrzucasz i wokół pieczonej potrawy się robi obwódka piankowa tylko normalnie piana, która zakrywa wszystko, podnosi się i w końcu zaczyna kipieć. Dwa razy tak miałam już i zastanawiam się jak tego unikać.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: W kuchni z Sebą
To powiem Ci szczerze że nie mam pojęcia dlaczego może tak się dziać, nigdy się z czymś takim jak piszesz nie spotkałem
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: W kuchni z Sebą
Poczytałam trochę i wychodzi na to, że chyba coś do oleju dodają od siebie bo coraz więcej osób miewa ten problem. Pewnie chrzczą olej wodą albo coś.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: W kuchni z Sebą
Wiridiana, to może dolej wodę do oleju i zobacz co się zrobi.
Bez emulgatora nie da się połączyć wody z olejem
Wtedy powstałaby emulsja, a nie przezroczysty olej.
Takie pienienie to występowało już lata świetlne temu jak czasem coś smażyłam,
jednak nie w ilościach, że wylewała się z naczynia ta piana.
Co to za tłuszcz, na którym smażyłaś? Bo chyba nie można go już nazwać olejem
Bez emulgatora nie da się połączyć wody z olejem
Wtedy powstałaby emulsja, a nie przezroczysty olej.
Takie pienienie to występowało już lata świetlne temu jak czasem coś smażyłam,
jednak nie w ilościach, że wylewała się z naczynia ta piana.
Co to za tłuszcz, na którym smażyłaś? Bo chyba nie można go już nazwać olejem
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: W kuchni z Sebą
Bardzo lubię robić pączki. Zawsze nadziewałam pączki przed smażeniem. Dobrze się zaklejały i piekły. Najważniejsze żeby nadzienie było bardzo gęste wtedy dobrze się smażą i nic nie wypływa. Niestety coraz trudniej takie kupić. Zostało mi nadziewania budyniem bo mogę ugotować tak gęsty jak mi pasuje, ale ile można tylko z budyniem. Nie potrafię nadziewać po smażeniu - ciągle coś mi nie wychodzi. Wczoraj kupiłam jednak tylkę do nadziewania metalową i z długą końcówką - jutro próbuję. Może teraz się uda.
Hanna