Problemy z korzeniami storczyka

[x-y - 19]

Monnia445 dzięki cieszę się, że potwierdzasz.

A czy ja muszę je odłączyć? Chciałam, żeby tak sobie rosły. Faktycznie najstarszy liść już się marszczy nieowracalnie..może to starość? Często go zamgławiam i jakoś do tej pory storczyk z potomstwem się trzyma, ale liście rosną i niestety więcej wody potrzebują.
Czy ewentualnie mogę łodygi jakoś skręcić w poziomie i próbować posadzić korzenie do jakiejś większej, płaskiej donicy czy się połamie? Ma to sens? W moim wydani pocięcie=out

[norbert76]

Rozmnażanie z keiki jest proste. Poczytaj tutaj:
viewtopic.php?f=29&t=4853

[joanna xyz]

Proszę o pomoc, przez osłonkę zauważyłam na korzeniach storczyka biły włochaty nalot - pleśń. Liście roślinki są oklapnięte. Jak sie domyślam trzeba zmienić podłoże, i tu pojawia sie pytanie, co robić z korzeniami porośniętymi pleśnią? Zwyczajnie pod wodą je opłukać i zmyć, czy trzeba obcinąć porośnięte miejsce?

[norbert76]

Zrób zdjęcie korzeni po wyjęciu z doniczki oraz całej rośliny.

[x-y - 19]

joanna xyz zajrzyj tu viewtopic.php?p=6210863#p6210863
Mimo, że wątek jest pocięty, to jest tam sporo informacji na ten pleśni.

[joanna xyz]

Teraz widzę, że część korzeni jest zgniata.
Wcześniej storczyk był przesuszony i chyba trochę przesadziłam z nawadnianiem...

[norbert76]

Wszystko co jest miękkie, zgniłe usuwasz. Kup Topsin i wymocz korzenie w preparacie o steżeniu kilku kropli na litr wody.
Kup korę śródziemnomorską na allegro - te gotowe podłoża nie są najlepszym rozwiązaniem.
Storczyk może być parę dni bez podłoża w samej doniczce.
Falenopsisy namaczamy naokoło 15 - 30 minut dopiero wtedy, kiedy kolor korzeni zrobi się srebrno - szary.
Oczywiście doniczkę najlepiej postawić na podstawce, a nie wkładać do osłonki.

[joanna xyz]

Dziękuję za odpowiedź. Ile mniej więcej czasu trzeba wymoczyć korzenie w tym preparacie? 30minut czy 2 godziny? Zabieg ten trzeba zrobić przed ucięciem zgniłych korzeni?

[norbert76]

Kilkanaście minut oczywiście po usunięciu zgniłych korzeni.

[malgom83]

Witam,

mój najstarszy storczyk, zmarniał już dawno ale dopiero dziś wyciągnęlam z osłonki
Czy da się go jakoś jeszcze uratować?

[mandorla]

Jak najbardziej można próbować, bo korzenie powietrzne wyglądają na żywe... Co mu się stało, generalnie? Zasuszyłaś czy zalałaś? Obetnij dolną część trzonu do zdrowej tkanki (warto potem zasypać cynamonem lub węglem drzewnym), usuń martwe korzenie. Jeśli zostanie trochę tych powietrznych, po kilku dniach możesz storczyk posadzić albo do odpowiedniego podłoża, albo do semihydro (keramzyt, osobiście bardzo polecam). Na razie nie podlewać, ale dbać, by w powietrzu było dużo wilgoci - czyli ustawić kwiat z podstawką na tacce wypełnionej wodą (tak, by nie podsiąkała od dołu, oczywiście), albo przykryć woreczkiem foliowym...
Osłonki nie są tym, co storczyki kochają najbardziej, bo znakomicie ograniczają dopływ powietrza do korzeni...

[malgom83]

Dzięki, trudno powiedzieć co mu się stało, pozostałe mają się dobrze... Możliwe że za długo trzymam w wodzie gdy je moczę, a możliwe że usechł bo stoi nad kaloryferem i w sezonie grzewczym było za ciepło. Zrobię jak piszesz mam nadzieję że odżyje.

[mandorla]

Tak, ciepło z kaloryfera mogło mu zaszkodzić... Spróbuj, warto, tym bardziej, jeśli to Twój najstarszy weteran. Sprawdź jeszcze koniecznie, czy jakieś szkodniki się przy tej okazji nie przyplątały, przędziorki na przykład... Trzymam kciuki