Brzoskwinia, morela, nektaryna - 2cz. (2018 - )

[brodus]

Z tego co czytałem to minimalna odległość między drzewkami to 2,5m ale bardziej optymalna to 3-4m.

[massur]

Na pewno dużo zależy od ogrodnika, czy chce mocno ciąć, mieć kompaktowe drzewa i stawiać na mniejszy zbiór i jakość owoców czy pozwalać drzewom żyć własnym życiem.

[brodus]

I dlatego właśnie zmieniam miejsce posadzenia
Sadzić będe w miejscu gdzie brzoskwinie będą mieć pomiędzy sobą po 3,5m, będą tylko w jednej lini i nic nie będzie im przeszkadzać od południa.

[tmf30]

Witam. Pryskaliście może już Syllitem na kędzierzawość czy jeszcze za wcześnie (a może za późno). Ja lekko zdezorientowany wczoraj prysnąłem. Pąki u mnie już wyraźnie nabrzmiewają.

[Dolnoslonzok]

Miałem pryskać wczoraj przy +8 st.C, ale dzisiaj ma być +10 st.C, zatem dzisiaj wykonuję oprysk lecytyną (Lecitec 25 ml) na kędzierzawość. Od tygodnia widać różowe w pąkach brzoskwiń Kernnechter i nektaryn Fantasia. W związku z ciepłymi zimami zaleca się oprysk najpóźniej na początku lutego.

[Pelasia]

Ja swoja wczoraj opryskałam. Wykorzystałam ciepłą (8 stopni)słoneczną pogodę.
Czytałam gdzieś ,ze związku ciepłą zimą ,luty jest dobrym miesiącem na oprysk
Asia

[Aguss85]

Dolnoslonzok dzięki Ci bardzo! Poczytałam, zamówiłam, na przyszły rok spróbuję lecytyny. W tym roku nie mogłam sobie już pozwolić na czekanie na dostawę z opryskiem brzoskwini. Pąki tak wyglądają, co dzień większe

Użyłam to co miałam, jak rok temu syllit.
Do przygotowania oprysk użyłam cieplejszej wody, powietrze też było ciepłe i słoneczko. Trochę późno, brzoskwinia już ruszyła, ale może się uda.

[Dolnoslonzok]

Aguss85, proszę bardzo. Cieszę się, że mogłem pomóc. Moje brzoskwinie wyglądają identycznie, jak Twoje. Różowe pąki już coraz bardziej widoczne. Dobrze, że dzisiaj popryskałem (+10 st.C), bo jutro jeszcze cieplej ma być, ale wiatr huraganowy zapowiadają.

[phantom]

A ja pryskać nie mogę bo u mnie pada, i cholera wie co robić. Raczej będę czekał bo pryskanie na mokro nie ma sensu.

[Krasny]

Miałem ten sam problem, co kolega phantom. Ciepło było, ale cały czas padało. Oprysk w takich warunkach nie miał sensu. Opryskałem więc dopiero dzisiaj, mimo wiatru. Poszło chyba ze dwa razy więcej płynu niż przeważnie, żeby dokładnie pokryć drzewa. Pąki nabrzmiały już mocno i nie wiem czy coś to pomoże.

[lgrom]

Ja dziś wykonałem oprysk brzoskwini. Jeszcze pąki nie ruszyły, ale pogoda była odpowiednia 10 stopni.

[rpilski]

Ktoś dysponuje jakimiś wynikami badań skuteczności lecytyny w zapobieganiu kędzierzawości ? Pytam z ciekawości, bo niczego takiego nie udało mi się znaleźć w internecie.

[phantom]

Ja spróbuję opryskać jutro rano, cały dzień ma nie padać, mam nadzieję że to wystarczy bo potem tydzień deszczu. +6, +7 stopni też musi wystarczyć bo na kolejne bezdeszczowe ocieplenie być może będę musiał czekać do połowy marca a to trochę za późno na pryskanie.