CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 9 sty 2020, o 05:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 9 sty 2020, o 05:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Rzeczywiście bardzo podobne, dziękuję za pomoc. Postaram się znaleźć jakiś środek na wciornastka jak również chciałbym zastosować środek grzybobójczy. Czy mogę użyć dwóch naraz, czy to nie zabije rośliny?yanina_19 pisze:Dziwnie to wygląda
Sugerowałam wciornastka... a tu znalazłam coś podobnego https://www.gonhs.org/news/42-aloe-die- ... -gibraltar
Można podłożyć białą kartkę i potrząsnąć rośliną żeby sprawdzić czy coś spadnie, ale bez lupy się nie obejdzie.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Nie mam i nie miałam nigdy aloesów więc nie wiem czy można go umyć prysznicem? Może ktoś się wypowie.
Jeśli można, to zrób to, żeby pozbyć się ew. szkodników,larw, jaj (jeśli rzeczywiście ma szkodniki)
Wszystkiego nie usuniesz. Dlatego warto zrobić mix - do ok. litra miękkiej wody (naklepsza deszczówka) dodaj ze dwie/trzy krople topsinu i ok 1 ml proszku mospilan, bardzo dokładnie wymieszaj i w tym roztworze rośliny niech sobie poleżą z kwadrans - całe zanurzone. Mospilan jaj nie uśmierci niestety, więc po ok tygodniu trzeba by powtórzyć jakimś srodkiem systemicznym - żeby ew nie robić oprysku tylko podlać, np Kohinor 200 SL
Niestety ja walkę z wciornastkiem przegrałam, ciągle wracał. Albo to była jakaś nowa rasa, albo był uodporniony na stosowaną chemię. Zutylizowałam doniczkowca, żeby nie rozprzestrzeniać dziadostwa.
Tobie oczywiście życzę sukcesów.
Nie wiem co to za pomarańczowe miękkie cząsteczki?? Może to dodatek do podłoża, coś w tylu styropianu? Ale i tak wymieniasz poddłoże, prawda?
Edit
Korzenie mają bardzo ładne, po ew. zabiegach ja bym od razu sadziła w nowe podłoże.
Jeśli można, to zrób to, żeby pozbyć się ew. szkodników,larw, jaj (jeśli rzeczywiście ma szkodniki)
Wszystkiego nie usuniesz. Dlatego warto zrobić mix - do ok. litra miękkiej wody (naklepsza deszczówka) dodaj ze dwie/trzy krople topsinu i ok 1 ml proszku mospilan, bardzo dokładnie wymieszaj i w tym roztworze rośliny niech sobie poleżą z kwadrans - całe zanurzone. Mospilan jaj nie uśmierci niestety, więc po ok tygodniu trzeba by powtórzyć jakimś srodkiem systemicznym - żeby ew nie robić oprysku tylko podlać, np Kohinor 200 SL
Niestety ja walkę z wciornastkiem przegrałam, ciągle wracał. Albo to była jakaś nowa rasa, albo był uodporniony na stosowaną chemię. Zutylizowałam doniczkowca, żeby nie rozprzestrzeniać dziadostwa.
Tobie oczywiście życzę sukcesów.
Nie wiem co to za pomarańczowe miękkie cząsteczki?? Może to dodatek do podłoża, coś w tylu styropianu? Ale i tak wymieniasz poddłoże, prawda?
Edit
Korzenie mają bardzo ładne, po ew. zabiegach ja bym od razu sadziła w nowe podłoże.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Jak widać, pozory mogą mylić. Napisałeś wczoraj, że drugi aloes dobrze wygląda, tylko po wyciągnięciu z ziemi - to był ostatni dzwonek, nie ma praktycznie korzeni. Aloesy nawet już takiej wielkości powinny mieć rozbudowany system korzeniowy.
Brak korzeni, to na pewno efekt przelania - również wskutek nieprawidłowego podłoża.
Osobiście postąpił z nim tak samo, jak z tym poprzednim - kąpiel w obu preparatach. Po obeschnięciu, jak pisałem wyżej posadź do nowego podłoża. Tylko pamiętaj, patrząc na skromny system korzeniowy, wybierz najmniejszą możliwie doniczkę. Jak będziesz kupował żwirek, to najlepiej kwarcowy i frakcji 2 - 4mm.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Witam czy może ktoś pomóc z tym problemem? Kaktus jakby usychał? Jak mu pomóc/zaradzić. Jaka jest tego przyczyna i jak zapobiegać temu na przyszłość? Dziękuję.
[IMG=https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/921/bgUjXp.jpg][/IMG]
[IMG=https://imagizer.imageshack.com/v2/xq90/921/bgUjXp.jpg][/IMG]
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
To mi wygląda na jakieś stare poparzenia słoneczne albo uszkodzenia mechaniczne.
Na pewno jednak wszystkie Twoje kaktusy wymagają przesadzenia do prawidłowego podłoża:
https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 30&t=29595
Oraz odpowiednich warunków uprawy zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... =30&t=8864
Na pewno jednak wszystkie Twoje kaktusy wymagają przesadzenia do prawidłowego podłoża:
https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 30&t=29595
Oraz odpowiednich warunków uprawy zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... =30&t=8864
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu/N.
Co do oparzeń nie mam pojęcia ponieważ niedawno to zauważyłem a mamy zimę. W okresie jesiennym nie miał tego. Uszkodzenie mechaniczne też odpada ponieważ leży nieruszany na parapecie. Ok dziękuję poczytam.
Co do oparzeń nie mam pojęcia ponieważ niedawno to zauważyłem a mamy zimę. W okresie jesiennym nie miał tego. Uszkodzenie mechaniczne też odpada ponieważ leży nieruszany na parapecie. Ok dziękuję poczytam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Uszkodzenia mechaniczne mogły powstać podczas transportu, kiedy jeden kaktus ociera się o drugiego. Powstają małe uszkodzenia których z początku nie widać.
Edit:
Tutaj masz identyczny przypadek:
viewtopic.php?p=4775040#p4775040
Takie uszkodzenia zaczynają obsychać z czasem, kiedy tkanka wokół nich zaczyna zamierać.
Na ogólną kondycję kaktusa nie mają jednak wpływu.
Edit:
Tutaj masz identyczny przypadek:
viewtopic.php?p=4775040#p4775040
Takie uszkodzenia zaczynają obsychać z czasem, kiedy tkanka wokół nich zaczyna zamierać.
Na ogólną kondycję kaktusa nie mają jednak wpływu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Witam serdecznie, to mój pierwszy post tutaj.
Ostatnio zauważyłam (to musiało się stać na przestrzeni kilku dni), że jeden z moich kaktusów totalnie oklapł. W doniczce znajduje się też druga jeszcze większa od niego ?kula? oraz jedna mała - te dwa pozostałe kaktusy są jak najbardziej ok.
Jak go szturcham to czuć, że jest miękki i to taka galaretka zupełnie
Innych podejrzanych objawów nie zaobserwowałam, nie ma plam. Kaktusy niestety nie są zimowane w chłodnym pomieszczeniu bo nie mam gdzie. Gdzieś od listopada nie dostawały wody i mają sucho jak pieprz. W zeszłą zimę były przechowywane w ten sam sposób i dopiero gdzieś od kwietnia powoli wybudzane zaczynając od spryskiwania i wszystko było ok. Stoją na oknie zachodnim, w pokoju jest ciepło chociaż regularnie wietrzę.
W internecie nie znalazłam jednoznacznych odpowiedzi co to może być, pomóżcie
Ostatnio zauważyłam (to musiało się stać na przestrzeni kilku dni), że jeden z moich kaktusów totalnie oklapł. W doniczce znajduje się też druga jeszcze większa od niego ?kula? oraz jedna mała - te dwa pozostałe kaktusy są jak najbardziej ok.
Jak go szturcham to czuć, że jest miękki i to taka galaretka zupełnie
Innych podejrzanych objawów nie zaobserwowałam, nie ma plam. Kaktusy niestety nie są zimowane w chłodnym pomieszczeniu bo nie mam gdzie. Gdzieś od listopada nie dostawały wody i mają sucho jak pieprz. W zeszłą zimę były przechowywane w ten sam sposób i dopiero gdzieś od kwietnia powoli wybudzane zaczynając od spryskiwania i wszystko było ok. Stoją na oknie zachodnim, w pokoju jest ciepło chociaż regularnie wietrzę.
W internecie nie znalazłam jednoznacznych odpowiedzi co to może być, pomóżcie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Po pierwsze, podłoże jest całkowicie nieodpowiednie!
Kaktusy sadzimy do podłoża, gdzie sama ziemia stanowi niewielką część. Prawidłowa mieszanka do mix ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:3 - 1:5.
Więc kaktus albo jak masz ich więcej wymaga bezwzględnie przesadzenia.
Po drugie, ten miękki kaktus zgnił - niezwłocznie go dokładnie odetnij.
Po wyjęciu z doniczki, dokładnie oczyść następnie ze starego podłoża - najlepiej pod bieżącą wodą, całość namocz w preparacie grzybobójczym - np. Topsin (kilka kropli na litr wody), na jakieś kilkanaście minut. Po całkowitym obeschnięciu, najlepiej dzień, dwa posadź do właściwego podłoża i jak najmniejszej doniczki.
Niestety kaktusy wymagają zimowania w niskich temperaturach, a nie temperaturze pokojowej. Samo wietrzenie nic nie daje. Ewidentnie widać, że są powyciągane z powodu niedoborów słońca w okresie jesienno-zimowym i zbyt wysokiej temperatury.
Kaktusy sadzimy do podłoża, gdzie sama ziemia stanowi niewielką część. Prawidłowa mieszanka do mix ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:3 - 1:5.
Więc kaktus albo jak masz ich więcej wymaga bezwzględnie przesadzenia.
Po drugie, ten miękki kaktus zgnił - niezwłocznie go dokładnie odetnij.
Po wyjęciu z doniczki, dokładnie oczyść następnie ze starego podłoża - najlepiej pod bieżącą wodą, całość namocz w preparacie grzybobójczym - np. Topsin (kilka kropli na litr wody), na jakieś kilkanaście minut. Po całkowitym obeschnięciu, najlepiej dzień, dwa posadź do właściwego podłoża i jak najmniejszej doniczki.
Niestety kaktusy wymagają zimowania w niskich temperaturach, a nie temperaturze pokojowej. Samo wietrzenie nic nie daje. Ewidentnie widać, że są powyciągane z powodu niedoborów słońca w okresie jesienno-zimowym i zbyt wysokiej temperatury.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Serdecznie dziękuję za szybką odpowiedź!
Ponieważ dopiero jutro będę mogła podjechać do ogrodniczego po odpowiednie środki, czy można jeszcze teraz wyjąć te zdrowe kaktusy z ziemi i zostawić tak bez doniczki do jutra (po oczyszczeniu)?
-- 16 lut 2020, o 15:22 --
P.S. Rozumiem że instrukcja moczenia dotyczy tych zdrowych części, tj całego kaktusa niezgniłego?
Ponieważ dopiero jutro będę mogła podjechać do ogrodniczego po odpowiednie środki, czy można jeszcze teraz wyjąć te zdrowe kaktusy z ziemi i zostawić tak bez doniczki do jutra (po oczyszczeniu)?
-- 16 lut 2020, o 15:22 --
P.S. Rozumiem że instrukcja moczenia dotyczy tych zdrowych części, tj całego kaktusa niezgniłego?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Tak, wyciągnij od razu i zrób jak napisałem. Kaktusy mogą spokojnie przebywać poza doniczką nawet dłuższy okres czasu. Część hodowców nawet tak zimuje przez całą zimę.
Oczywiście mówimy o wymoczeniu tylko tego co zostanie zdrowe.
Oczywiście mówimy o wymoczeniu tylko tego co zostanie zdrowe.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19144
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Na pewno podłoże jest beznadziejne. Kaktusy wymagają mocno przepuszczalnego podłoża. Taka mieszanka powinna składać się z 1 części ziemi na 5 części żwirku.
Co do zmian, jeśli są twarde, to naturalne starzenie się. Mogą to też być efekt żerowania przędziorków.
Jeszcze jedno, one są powyciągane - oprócz zbyt żyznego podłoża to efekt zimowania w zbyt wysokiej temperaturze - patrz poprzednie wpisy.
Oczywiście kaktusów nie podlewamy w okresie jesienno-zimowym.
Co do odrostów, to bym je poodrywał i posadził osobno.
Co do zmian, jeśli są twarde, to naturalne starzenie się. Mogą to też być efekt żerowania przędziorków.
Jeszcze jedno, one są powyciągane - oprócz zbyt żyznego podłoża to efekt zimowania w zbyt wysokiej temperaturze - patrz poprzednie wpisy.
Oczywiście kaktusów nie podlewamy w okresie jesienno-zimowym.
Co do odrostów, to bym je poodrywał i posadził osobno.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Potrzebuję pomocy. Pół roku temu zakupiłem aloes. Wszystko z nim było porządku. 2 tygodnie temu go podlalem (robię to średnio co 3 tygodnie w tym okresie). Gdy wróciłem do domu w liściach zaczęło "brakować miąższu" A jeden liść zżółk. To wina że go za mocno podlalem? Wcześniej wszystko wyglądało dobrze.