Witajcie Kochani
Choć poczyniłam już pewne porządki w ogrodzie i miałam nadzieję działać dalej to wiosna trochę przystopowała w moim rejonie, temperatury się obniżyły i nawet minusowe temperatury w nocy są, do tego delikatnie śnieżkiem sypnęło, góry naokoło całe białe. W nocy strasznie wiatr wiał, a rano odsuwając rolety niemiła niespodzianka ukazała się moim oczom, co prawda w nocy słyszałam huk, ale była burza i grad, więc myślałam że to to. Jakież zdziwienie i smutek jak rano zobaczyłam że drzewo sąsiada połamało ogrodzenie i runęło na moją posesję, siedem przęseł jest całkowicie zniszczonych, murek który M układał w tamtym roku też zniszczony, czeka nas dużo pracy. Najbardziej mnie smuci cały połamany Rododendron Calsap, którego nabyłam w tamtym roku, tak pięknie się rozkrzewił, może się opuści. Całe szczęście wiatr ustał, współczuje ludziom którym pozrywało dachy lub poniszczyło zabudowania gospodarskie.
Cieszy to że marzec co raz bliżej i w ogrodach zacznie być kolorowo, nie mogę się już tego doczekać, na razie porobiłam sadzonki pelargonii bo zostawiłam na zimę niektóre tak dla eksperymentu, bo w sumie do tej pory co rok kupowałam nowe.
Na razie u mnie tylko Ciemiernik Przylaszczka i Bratki które całą zimę są zieloniutki i kwiaty mają, cieszą;
Danusiu tak ten Floks ma właśnie taki intensywny piękny czerwony kolor w rzeczywistości jest jeszcze ładniejszy niż na zdjęciu, nazywa się red Fire, więc bardzo adekwatnie do wyglądu
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Bardzo fajny pomysł masz na obręcze do Piwonii
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
może i ja taki wykorzystam, dziękuję za odwiedzinki
Wandziu juz popisałyśmy sobie o tym uroczym floksiku, dziękuję i pozdrawiam
Alania czasami stosuje oprysk na różnego rodzaju szkodniki, ale nie stosowałam na choróbska niczego w tamtym roku, róża jest w przewiewnym miejscu i jak na razie ma swobodę, może to klucz, albo dopiero się przekonam że to chorowitka, bo to młodziak z 2018 roku, pozdrawiam
Aniu tak ta żółta Jeżówka to Aloha, fajnie się rozrasta, Liliowiec to chyba Bela Lugosi, tak tak to on tam był posadzony, dziękuję za życzenia i pozdrawiam
Marysiu to akurat nie ból związany z ogrodem a niestety związany z inna chorobą, ale nie chcę na ten temat myśleć. Mam nadzieję że dolegliwości ustąpią. Tak ten domek jest nasz, mieszkaliśmy w nim przez czas budowy nowego, a po wyprowadzce z Krakowa,był wybudowany 1913 r,więc to taki nasz prywatny zabytek
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Dziękuję za życzenie zdrówka, pozdrawiam serdecznie
Sabinko każdemu z nas się przytrafiaj jakieś urazy, niestety takie życie. To pierwsze kwitnienie Lavender ice,dopiero w lipcu obdarzyła mnie swoimi kwiatami, później było już tylko gorzej, liście w plamach i za chwilę łysa. I tak jak Ty kupiłam ją ze względu na opinie a tu wydaje mi się ze to taki trochę niewypał. Fakt jak zakwitnie to kwiat boski, ale ta plamistość, zobaczę jak będzie radziła sobie w tym sezonie. Pozdrawiam serdecznie
Dorotko te malwy specjalnie tam posiałam tylko miały być jeszcze czerwone, a tu same białe wykiełkowały, urosły takie olbrzymy, sama się fascynowałam tym widokiem co szłam z garażu do domu
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Mam studnię na działce tylko do podlewania ogrodu, więc jak było bardzo sucho moje rośliny dostawały dawkę wody, a ziemia chyba lepsza niż u Ciebie bo piaski nie trzymają wody. Ciekawa jestem co to za Piwonie Cię skusiły i którą wypatrzyłaś u mnie, ja też zamówiłam trzy nowości na wiosnę. Pozdrawiam serdecznie
Iwonko żebra już mniej dokuczają jedynie na zmianę pogody, ale kto tego nie miał to nie wie co to znaczy, sam mój mąż patrzył na mnie dziwnie, że jeszcze bolą
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
Nostalgie jest boska, mam dwa krzaczki, co prawda nie rozrastają się jakoś nadzwyczajnie, ale kwiat cudny i zwykle kwitnie wtedy jak inne maja przerwę. Jubilee ma taka zwykłą krateczkę z B, bo wiesz jak ona zwiesza te swoje piękne łebki
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
Studnia była kopana w latach pięćdziesiątych jest wykładana kamieniami, jak przeprowadziliśmy się tu, dostała. nową obudowę, jest czynna, podlewam nią ogród. Pozdrawiam Cie Iwonko i dziękuje za życzenia zdrowia
Max1232 już za chwileczkę zacznie spektakl od nowa, pozdrawiam
Jadziu już jest lepiej dużo
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
Miały tam również być i w kolorze czerwonym malwy ale chyba ziarenka nie pokiełkowały, chyba ze białe je zdominowały, różyczka co tam rośnie to taka drobna, przywiozłam kiedyś małą sadzonkę od mamy, u mnie jest a u niej przemarzła, którejś zimy i później ja jej znowu dałam
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Jadziu juz niedługo poleci z górki i te widoczki wspominkowe będą realne, pozdrawiam serdecznie
Seniortak mnie też strasznie pod tą łopatką bolało, dobrze,że to już za nami i byle więcej takich nieszczęśliwych zdarzeń nie było, pozdrawiam serdecznie
I jeszcze wspominki, sierpień na obrazkach:
Budleja White Profusion
Jeżówka Hope
Budleja Royal Red
Cubana kwitła jak szalona
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/323/1aabab4937b1f738.jpg)
CDN
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)