Ja na ten sezon mocno zredukowałem obsadę. Połowę zasiedlonej trzciny zimą podarowałem znajomym. Z roku na rok i tak jest ich więcej. 2 ule mi wystarczą aż nadto. Na razie u pszczółek cicho. Wczoraj pojawiły się pierwsze miodne na krokusach.
wczoraj(06. marzec) w lesie pierwszy trzmiel i jakaś dzika pszczółka. Ale kwiatków niewiele- same podbiały. W moim ogródku, wśród wystawionych kokonów, zauważyłem już pierwszy wygryziony. Kwitnące kwiaty: stokrotki, krokusy i wawrzynek.
U mnie pierwszy samczyk obudził się 1 marca. Trzymam je na "ręcznym hamulcu" na północnej stronie budynku, ale i tak wygryzają się jak głupie. Dzisiaj kolejne wypuszczane z ręki ufajdały mi palce
U mnie tylko krokusy kwitną ale słońca mało to są zamknięte , mam też wrzośce ale póki co nie widać na nich nawet miodnych , dziś przy około 9 st latał jeden dzikus więc zobaczymy co przyniesie pogoda .
U mnie dzisiaj zero chmur i mega wiosennie, tylko chłodnawo 6 stopni. Facelia z samosiejek przetrwała "zimę" . Rośnie pięknie, na początku kwietnia powinna zakwitnąć jak tak dalej pójdzie. Ciepłe kraje mamy w PL.
Dalej robię przegląd rurek z ubiegłego roku. Mam już 3/4 pudełka po butach rurek z nożycówkami i wałczatkami, noo są setki gniazd. Zobaczę co z tego będzie późną wiosną i latem.