Najlepsza podpora pod domek to chyba bloczki ?
Inwestuj w drzewka owocowe, będziesz się cieszyć własnymi owocami . Jestem bardzo ciekawy jak ogród będzie wyglądał w tym roku .
Zakątek z ławką bardzo pomysłowy !
Sporo owoców zakupiłaś, ale to zdecydowany plus posiadania własnego ogrodu, ja już nie mogę się doczekać, kiedy znowu będę mogła opychać się świeżutkimi owocami
Witajcie, sezon powoli się zaczyna i ja zaczynam szaleć. Ale po kolei.
Akwarium 280 z pyszczak ami już stoi.
Kociaki maja się dobrze, poza najmłodszym, wlazł gdzieś i lapkibrozwalil. 150zl u weta poszło, ale już jest ok.
Na działkę jedziemy w czwartek, już tak dawno nie byliśmy, chyba z 3 miesiące. Stresuję mnie to.
Co do domku, mam nadzieję, że w około 200zl się zmieścimy, już wiem, jak chce, żeby to wyglądało.
Truskawki zamówione, ponad 200 szt w 4 odmianach. Jeszcze tylko poziomki zamówię.
Kupiłam kilka dni temu 3 żółte maliny, 2 tradycyjne, czerwony agrest, czarna maline i jezyne bezkolcowa.
Zz wcześniejszych zakupów mam 2 lilie zwykle i 8 drzewiastych.
Do tego kilkadziesiąt paczek nasion warzyw, plus kilka paczek kwiatów które moje córeczki wybierały.
Na ogródku tymczasowym między przekopana ziemia zauważyłam wczoraj żółtego krokus, to był szok... Od teraz wszystkie cebulki które dziewczyny znajdą, będę odkładać w torf i posadzek w jakimś kącie na działce.
Do wysiania mam taki dość spory kartonik aksamitek, miliony nasion.
Co do drzewek owocowych mam 3 sliwy, w tym 2 dorosłe drzewa. Gruszke, 1 czerwone czereśnie, 1 żółta,2 wiśnie, jabłoń.
No, no, niezłe zakupy trzymam kciuki aby wszystko ładnie rosło trzymam też kciuki za zdrowie kotka, niech szybko zdrowieje
Też po kilkumiesięcznej przerwie pojadę w następną niedzielę na działkę, też zastanawiam się co zastanę
Dziś byliśmy na działce, sporo zrobiliśmy. Wypozyczylismy glebogryzarke i zaczęliśmy przygotowywać miejsca pod poziomki i truskawki oraz ogródek warzywny. Do tego muszę przygotować grunt pod róże, bo kupiłam Około 11 sadzonek różnych odmian. Dokupilam też porzeczko agrest, czerwona poprzeczkę, mąż kupił dwie borówki, grusze, jabłoń, czereśnie i wiśnie. Zamówiłam 120 sadzonek poziomek.
Koty śliczne, ale zainteresowała mnie akwarium. Pochwal się zdjęciami? U mnie tez akwarium nowe cieszy oko, ale choroba ospa rybia trochę nas przystopowala z zakupem nowych rybek. Niestety sporo padło i aż żal było patrzeć, gdy mimo leczenia dusily się. Od miesiąca walczymy z zarazą
Witajcie, u mnie cyrk na kulkach. Właściciel wymowil nam umowę najmu i musimy się przeprowadzić. Na szybko musiałam wykopać grubo ponad 100 roślin które zostały na ogródku tymczasowym. Największe i najcenniejsze dla mnie okazy jakie miałam. Teraz dopiero widzę ile przez 3 lata tego nakupowalam. Pewnie kilka tysięcy wydałam jak tak teraz na to wszystko patrzę - na wykopy z ubiegłego i tego roku. W ogóle tego finansowo nie odczulam, a działka zaczyna mieć jakikolwiek zarys czegoś poza chaosem. Jestem wykończona, ale trochę krzewów już wkopalam, wszystkie rośliny wywiozlam na działkę. Zostało parę innych rzeczy.
Teraz została nam przeprowadzka za tydzień, już większość rzeczy popakowalam. Najbardziej przeraża mnie przenoszenie 1,5 M akwarium. Wstawię zdjęcia dopiero jak urządzeń na nowo w Nowym miejscu. Co do ospy, ja też ja mam po dokupienia do mniejszego 63l akwarium kilku rybek. Długo wyleczyć nie mogę, ale chyba już lepiej. Warto dodać też sól i nadmanganian potasu (z apteki). W dużym akwarium choroby nie mam, bo kupowałam pyszczak od prywatnej osoby.
PS. Będziemy kopać oczko jak się o robimy z przeprowadzką, dziś jedziemy po materiały na konstrukcję pod domek. Trochę ponad 200 zł wyjdzie więc w miarę tanio. Więcej informacji jak będę miała siłę między tym pakowanie a chaosem.
Pozdrawiam.
Witajcie, zacznę od życzeń. Wesołych i spokojnych świąt Wielkanocnych, spokoju i zdrowia.
Jak wiecie jesteśmy już po przeprowadzce i przesadzeniu roślin. Nie długo się okaże ile z nich przetrwało tą sytuację, szczególnie że między czasie przyszły kilku dniowe mrozy.
Na działce dużo roboty wykonane, truskawki, poziomki cebulki posadzone. 1/4 miejsca pod warzywnik przekopana, szklarnia postawiona, niektóre papryki i pomidory wysiane. Poprzednie siewki padły podczas przeprowadzki, musiałam kupić nowe. Kupiliśmy 14 dagleJi, żeby z czasem odsłonić się od sąsiadów, z czasem kupimy więcej. Mąż zaczął robić konstrukcje pod domek. Zrobiłam skrawek dla jagodzin, może się przyjmą. Usunelismy stara konstrukcje z winogrona i jezyny. Na razie tyle informacji i tylko kilka zdjęć, bo nie wszystko jeszcze wygląda jak trzeba.