Dzień dobry!
Zwracam się z prośbą o pomoc w sprawie mojej areki - zakupionej niedawno w Ikei. Palmę przesadziłam (keramzyt + ziemia), zraszam co drugi dzień. Mąż ostatnio podlał ją wodą - niestety bezpośrednio z kranu. Od razu pojawił się nalot. Liście praktycznie od początku zaczęły usychać. Dzisiaj znalazłam na liściu jakiegoś robaczka? Załączam zdjęcia.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki dot. dalszej pielęgnacji.
Dzięki za rady. Cała palma tak nie wygląda tylko jeden liść. Jest teraz odizolowana od innych roślin. Jak oprysk nie pomoże wyrzucam. Pozostałe kwiatki też tak jak radzicie wypryskałam mospilanem.
Cho-maja, to jest pleśń. Podłoże trzeba wymienić, gdyż ziemię powinno wymieszać ze żwirkiem albo perlitem, bo keramzyt lepszy jest na drenaż. Ziemię z wymienionymi składnikami mieszasz w proporcji ok. 3:1, dobrze jest kupić ziemię innego producenta.
W kwestii podwyższenia wilgotności powietrza, o czym wielokrotnie pisałem, spryskiwanie liści nic nie daje. Przejrzyj wątek, a przynajmniej kilka ostatnich stron.
Stanowisko jasne, czyli przy oknie.
Robaka wywal po prostu.
Dziękuje za odpowiedź! Czy na dnie doniczki pozostawić keramzyt?
W międzyczasie poczytałam poprzednie wątki - dam sobie spokój ze zraszaniem.
Kupię perlit i mam nadzieję, że palma będzie taka jak w dniu zakupu. )
Moja Areka co jakiś czas zamiast liści ma łodygi z takimi kulkami. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Możecie mi podpowiedzieć co to i dlaczego tak się dzieje?
Możliwe... trochę się nie znam, więc nie wiedziałem. To się pojawia co jakiś czas i najpierw te kulki są zielone, potem się robią brązowe, usychają i opadają. I za jakiś czas znowu... nie wiedziałem, że tam oprócz liści są kwiaty ;-) Dzięki za info. Zagłębię się w temat.
Witam, od 2 miesięcy mam palmę areka kupiona w markecie, na początku odbyło wszystko dobrze. Po przesadzeniu zaczęły usychac całe liście, coś mi nie dawało spokoju, wyciągnąłem ją z doniczki, okazało się że żona przelała było wszystko w błocie... Od nowa na dół wsypalismy keramzyt, doniczka ma otwory stoi na podstawce i na górę mieszanka do palm. Została z tych suchych liści obcieta , ale te posiada takie rdzawe ślady na liściach, mamy ją teraz podlewać czy czekać?
:oops:Zapomniałem dodać że jest zraszana co dwa dni .może za mocno ? Wcześniej stała w ciemnym pokoju w kącie, od wczoraj w jaśniejszym pokoju stoi....
Niestety, ale ta palma znowu wymaga przesadzenia, bo to podłoże również jest nieprawidłowe. Rośliny doniczkowe zawsze sadzimy do mieszanki ziemi i rozluźniacza. Powinna być mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji ok. 3:1. Inaczej zbija się w jedną bryłę co ewidentnie widać na zdjęciach i podłoże w głębi wolniej przesycha. Poza tym trzeba rozsadzić na dwie mniejsze doniczki, gdyż są sprzedawane zbyt gęsto posiane przez co w miarę wzrostu poszczególne pnie będą się wzajemnie zagłuszać. Podlewasz od razu po przesadzeniu.
Druga sprawa, palma nie może stać w ciemnym kącie zdala od okna, a tuż przy nim.
Trzecia sprawa, areki są bardzo trudnymi w uprawie palmami i de facto nie nadają się do uprawy w mieszkaniu. Jako, że rosną w klimacie tropikalnym, wymagają stałej wysokiej wilgotności powietrza powyżej ok. 60%, więc spryskiwanie wodą nawet codziennie tego nie zapewni, jedynie nawilżacz elektryczny który będzie włączony przez większość doby. Jednak najlepszym miejscem jest oranżeria albo szklarnia. Przejrzyj obie części wątku.
Czwarta, zrób oprysk preparatem grzybobójczym - Topsin (kilka kropli na litr wody), w postaci zamgławiania. Te końcówki liści to objaw infekcji - odetnij wszystkie z takimi zmianami.
Dlatego nie ma gwarancji że palma ta, po przelaniu wskutek posadzenia do nieprzepuszczalnego podłoża w ogóle przeżyje, z tym musisz się liczyć. Palmy dość długo się regenerują, zwłaszcza po ewidentnych błędach uprawowych.
Dzien dobry, niedawno otrzymałam w prezencie areke. Nie przesadziłam jej do tej pory, stoi w kacie pokoju pd/zach, w oryginalnej doniczce i osłonie z której zrezygnuje na rzecz podstawki z keramzytem. Niedaleko stoi oczyszczacz powietrza z funkcja nawilżenia. Zauważyłam że liście maja przejaśnienia. Martwić sie? Przesadzać ją teraz czy dac oswoic z nowymi warunkami. https://imageshack.us/i/plVCr1pCj https://imageshack.us/i/podF3ee8j
