Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie

[MAGDA_ES]

Witajcie

Bardzo proszę o pomoc z tym zaniedbanym gruboszem. Strasznie jest powyciągany i przydałoby mu się cięcie formujące,
ale totalnie nie wiem jak się za to zabrać . Roślina wcześniej miała wystawę północną. Teraz stoi na oknie południowo - wschodnim.
W doniczce ma mieszankę: ziemia do kaktusów : żwirek w stosunku 1:1,5 + ok. 2[cm] keramzytu na dnie. Przesadzana 2 tyg. temu.
Wysokość od ziemi do najwyższego punktu 32[cm]. Średnice pni od 2 do 2,5 [cm] przy podstawie.

Czy znajdzie się tu Dobra Dusza, która pozaznacza mi jak mam go ciąć?

Z góry dziękuję
Pozdrawiam
Magda

[norbert76]

Witaj

Przytnij wszystkie gałązki zostawiając na każdej po 2 pary liści. Ogólnie nie jest źle, radykalne cięcie i dobrze oświetlone stanowisko powinno wypłynąć na bardziej gęstszy pokrój.

[MAGDA_ES]

Witam ponownie

Stało się i pocięłam mojego gruboszka . Czy dobrze to zrobiłam?










Pobrałam też szczepki. Póki co przez najbliższe 2 dni będą tak leżeć.


Mam wątpliwości co do jednej ze szczepek ponieważ na krawędzi liścia znajduje się taki dziwny czerwony ślad:


Nie wiem, czy ją zostawiać. Na reszcie szczepek tego nie ma.

Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Magda

[norbert76]

Generalnie jest ok., przytnij jeszcze dwie gałązki z prawej strony.





Jeśli chodzi o krawędź liścia na sadzonce nie widzę nic niepokojącego, ale obserwuj czy nie będzie się powiększać.
Jak będziesz sadzić szczepki, to nie więcej niż po 3 na jedną doniczkę, inaczej mogą się za bardzo zagłuszać.

[MAGDA_ES]

Bardzo dziękuję za odpowiedź
Teraz zostaje mi uzbroić się w cierpliwość i czekać na efekty.

Pozdrawiam
Magda

[baska34]

Witam.
Mam 2 takie kwiatuszki. Chciałam je przyciąć bo zdziczały i się łamią i leżą. Niestety nie mam o tym pojęcia i po zdemolowaniu jednego z nich stwierdziłam, że sama rady nie dam. Potrzebny więc fachowiec co by mi pokazał gdzie przyciąć.




Dziękuję z góry za podpowiedź.

[norbert76]

Przede wszystkim, to wpierw trzeba je przesadzić do nowego podłoża, bo to jest beznadziejne.

Powinna być mieszanka ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:1 - 1:2. Druga sprawa, zapewnić słoneczny parapet, najlepiej południowy, bo te grubosze są powyciągane. Doniczki muszą być z odpływem, a na dnie dobrze dać drenaż z keramzytu.
Po odczekaniu trzech, czterech tygodni możesz dopiero je poprzycinać. To nie jest nic skomplikowanego, po prostu przycinasz każdy pęd zostawiając jakieś 2 - 3 pary liści.


PS. Następnym razem proszę korzystać z wyszukiwarki i z już dostępnych zasobów.

[Julaflora]

Witam,
Proszę o porady odnośnie cięcia tego bidulka. Wiem już, ze na pewno nie będzie to jeden gruby pień, co dalej - pomysłu brak. Z góry dziękuję za wskazówki.

[norbert76]

A w czym on w ogóle rośnie, jakie to podłoże? Bo z tego co widzę, to pierwsze co trzeba zrobić to przesadzić do nowego podłoża. Powinna być mieszanka ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:1.
Druga sprawa, jakie ma stanowisko? Parapet jaka wystawa? Patrząc na odległości między liśćmi, to słońca dużo raczej nie ma.
Jeśli chodzi o przycinanie, to po ewentualnym przesadzeniu odczekał bym z około 3 tygodnie i wszystkie gałęzie przyciął o połowę.
Jednocześnie trzeba zapewnić najlepiej południowy parapet. Ew. wschodni albo zachodni.

[Julaflora]

Mam go kilka dni, będę przesadzała w poniedziałek. Podłoże do sukulentów w miarę ogarnęłam. Tak, nie miał za jasno i widać po nim jaki jest chudy i wyciągnięty. Obecnie w ciągu dnia wystawiam go na balkon południowo - wschodni i tam spędzi lato. Póki co stawiam w cieniu i zastanawiam się po jakim czasie będę mogła wystawić go na pełne słońce, nie chcę poparzeń.
Cięcie jednak jakiś czas po przesadzeniu, już miałam zamiar robić to najpierw. Bardzo dziękuję za wskazówki.

[norbert76]

Aklimatyzacja polega na tym, że stopniowo wydłużasz ekspozycję na słońce. Najlepiej znaleźć jedno miejsce docelowe na balkonie i zasłaniasz przed słońcem np. papierowym ręcznikiem, stopniowo skracając czas w okresie jego największego operowania - czyli w okolicach południa.

[Huncwot1]

Hej, mam prośbę, czy ktoś mógłby rzucić okiem i powiedzieć, czy takie przycięcie spowoduje, że roślinka będzie bardziej przypominała drzewko? Dzięki pozdrawiam!

[Karo]

Nie ,takie cięcie jak zaznaczyłeś spowoduje,że roslina się zagęści - cała.
Jeśli ma to być drzewko to usuń - oderwij lub odetnij żyletką wszystkie pędy wyrastające z pnia zostawiająć górę jako koronę przyszłego drzewka,
której możesz też przyciąć nieznacznie same końcówki.
Musisz pozostawić jeden gruby pęd- ten wyrastający bezpośrednio z donicy jako przyszły pień drzewka.
Odrwane pędy wsadź do ziemi w innej donicy i nieznacznie podlewaj - wyhodujesz z nich nowe roslinki


Tak wygląda drzewko z grubosza

Foto: KajB

choć powinna mu zostać skrócona "korona'' ale jest to niewątpliwie grubosz prowadzony jako drzewko.