Czereśnia - jaka odmiana?

[Lex]

Jak wezmiesz Staccato to ci zapyli wszystko.

Pozdrawiam serdecznie

[Ylva]

Mnie owoce Rivana nie smakują, są zbyt kwaśne a w dodatku malutkie.

[garom]

Rivan ma jedną podstawową zaletę, jest pierwszy (albo raczej jeden z pierwszych) zdatny do konsumpcji... .

[kaska1ge]

A co polecacie z późnych ( bardzo późnych) odmian, o dużych owocach?

[massur]

Kordia

[Dolnoslonzok]

Późna Schneidera zwana kasztaniokami. Mam siedem sztuk kupionych w szkółce Wyrzykowskich z Legnicy. Dojrzewają pięknymi,dużymi owocami koloru bordo o gęstym miąższu. Polecam. Jeszcze przed wojną rosły na Śląsku w pasie od Góry św. Anny po Masyw Ślęży i na całym Przedgórzu Sudeckim. Niegdyś śląskie czereśnie ładowano w sezonie nocą na wagony, by o świcie trafiły na berlińskie targi. W okolicach Góry św. Anny uratowano stare aleje i dosadzono je tam, podobnie jak w arboretum w Wojsławicach koło Niemczy, gdzie rosną w sadzie drzewa pozyskane ze starych alei podsudeckich i te pochodzące z ich materiału.

[Prince]

O zapylaczach nawet nie słyszałam (jestem kobitka-login od imienia psa ).
Mam działkę ROD i chciałabym mieć drzewa owocowe np. Jabłoń, czereśnia i nektaryna lub śliwa ... może być niskopienne- ponieważ na działce mało miejsca, a jeszcze jakiś agrest i porzeczki ??. Czy możecie mnie nakierować jakie konkretnie mogę kupić odmiany ? Nie wiem gdzie napisać taki temat żeby ktoś doradził i nakierował osobę, która niestety jest totalnym świeżakiem, bez babci i rodziców, nie ma się kogo poradzić

[brodus]

Też zaczynam przygodę z ogrodnictwem. Na jesieni posadziłem pierwsze drzewa owocowe.

Jeśli masz działkę na ROD to zerknij czy rosną czereśnie u innych. Przeważnie na ROD-o rośnie tak wiele różnych gatunków że z zapylaniem nie powinno być problemu.

Na początek musisz się zastanowić kiedy chcesz zrywać owoce (w jakim terminie), czy będziesz pryskać na choroby i szkodniki.

Nektarynki i brzoskwinie są samopylne więc wystarczy jedno drzewko aby mieć owoce ale trzeba pryskać na kędzierzatość.

Czereśnie jak mają nie być pryskane na robaka to muszą być wczesne. Polecane są np: Burlat, Vega najlepiej na podkładce Gizela 5 lub Gizela 6

Ze śliw warto zainteresować się śliwą japońską np: kometa

Porzeczki możemy mieć różnokolorowe. Ja mam posadzoną białą Victorie, różową, czerwoną oraz standardową czarną Titanie.

[Prince]

Brodus z nieba mi chyba spadłeś , dziękuję pięknie, o taką odpowiedź mi chodziło masz sprawdzone jakieś linki gdzie kupujesz drzewka?

[brodus]

Trudno mi jeszcze ocenić zgodność odmianową
zamawianych drzewek owocowych.
na pewno nie będe kupował na alle..
chyba że sprzedaje bezpośrednio szkółka.
Polecam poszukać w okolicy szkółek które produkują sadzonki i pytać dokładnie o podkładki i paszporty.
Jak będziesz kupować to zwracaj bardziej uwagę na jakość korzeni niż wielkość drzewka.
Odezwij się na pw to napiszę Ci u kogo kupowałem dla siebie.

[Prince]

Trudno mi jeszcze ocenić zgodność odmianową
zamawianych drzewek owocowych.
na pewno nie będe kupował na alle..
chyba że sprzedaje bezpośrednio szkółka.
Polecam poszukać w okolicy szkółek które produkują sadzonki i pytać dokładnie o podkładki i paszporty.
Jak będziesz kupować to zwracaj bardziej uwagę na jakość korzeni niż wielkość drzewka.
Odezwij się na pw to napiszę Ci u kogo kupowałem dla siebie.

za mało mam postów żeby odpisać, odezwie sie jak będę mogła, obecny okres nie sprzyja takim zakupom niestety ... ale zaraz jadę z pracy do domu, siadam i szukam czereśni, koniecznie tej mniejszej. U sąsiada obok jest jedna czereśnia, owocuje już w czerwcu, także może się uda i u nas doczekać na jakieś swoje owoce. Dziękuje i napisze jak tylko osiągnę wymaganą ilość postów.

[brodus]

Polecam przeczytać wątek: Gdzie kupić....
Są tam polecani i nie polecani sprzedawcy.
Jeśli będziesz kupować drzewka to nie pytaj się czy mają na Gisela5 tylko ogólniena jakich podkładkach mają drzewka.
Bardzo często jak pytamy o konkretną odmianę/podkładkę to nawed jak nie mają to powiedząże jest a prawda wyjdzie za kilka lat a my laicy i tak się nie skapniemy że jest coś nie tak.

Jak najszybciej kupu i sadź bo warunki są idealne.
Gdyby był problem z zapylaniem to zawsze można na drzewku zaszczepić gałąź z odmianą która będzie zapylać.

[Szczurbobik]

a ja bym najpierw zastanowiła się jaką odmianę konkretnie chcę mieć - co mi smakuje?
Ja zrobiłam tak: zanim wsadziłam drzewka, kupując owoce (najlepiej u sadownika) pytałam jaka to odmiana. Metodą prób i błędów doszłam do tego, że np smakuje mi Burlat - chcę go mieć. Odmiana wymaga zapylacza, więc jeśli nie rośnie nic w pobliżu - dokupuję drugie drzewko.