Przesadzanie kaktusów

[norbert76]

Węgla drzewnego też nie daje się do ukorzeniania.
Do jakiego cienia? To są rośliny słońca, więc daj go na parapet żeby szybciej wypuściły korzenie. Obecnie słońca jeszcze nie jest zbyt dużo, więc nie wysuszy zbytnio liści.

[dodo77]

Pisali tutaj na forum że zamiast ukorzeniacza można użyć sproszkowanego węgla drzewnego.
Właśnie nie chcę ich rzucać od razu do słońca, bo jak przygrzeje w południe to kto wie czy nie poparzy, ale pytam też o poradę

[norbert76]

Węgiel drzewny służy podobnie jak cynamon jako środek aseptyczny, czyli antybakteryjny. Od ukorzeniania są dedykowane środki, czyli ukorzeniacze.
Powtórzę, o tej porze roku słońce jeszcze zbyt słabo operuje, więc nie ma ryzyka że popali. Dla lepszego samopoczucia jeśli jest to wystawa południowa, to przestaw na inny parapet.
Nigdy nie cackałem się z rozmnażaniem z liści sukulentów, czasami kładłem nawet w tej samej doniczce co roślina mateczna i się ukorzeniały. Te rośliny bez żadnych zabiegów w naturze m.in. tak się rozmnażają, więc nie ma potrzeby kombinować.
U mnie zdarzało się, że oderwane listki wypuszczały korzenie położone nawet gdzieś na półce.

[Ekspresja]

Chcę przesadzić sukulenta, który rośnie w głębokiej doniczce. Zamierzam dać go do kaktusiarki i mam pytanie - czy mogę mu podciąć korzenie

[norbert76]

To zależy jak mocno rozbudowany ma system korzeniowy. Drobne podcięcie korzeni nie powinno być dużym problemem, sukulenty potrafią dość szybko je odbudować. Ważne tylko, żeby po zabiegu zanim posadzisz, odczekać z dzień, dwa żeby ranki porządnie obeschły.

[misiek1111]

Witam wszystkich

Kupiłem taki okaz. Wabi się Balbina.



Jak widać od dołu nie wygląda zdrowo, ale jest twardy.
Postanowiłem go przesadzić. Po wyjęciu i oczyszczeniu z ziemi zastałem taki obrazek:



Ta część kaktusa poniżej czerwonej kreski była w ziemi przez długi czas. Przypuszczam, że przez to dół wygląda jak wygląda:



Pytanie - w którym miejscu tego kaktusa powinna być ziemia?
Czy w tym co była wcześniej, czy może jednak niżej na wysokości początku korzeni?
Dodam, że to ciężka krowa, ma ze 4kg i raczej nie utrzyma sie na samych rachitycznych korzonkach.

[norbert76]

Sukulenty, a zwłaszcza kaktusy zawsze sadzimy na tej samej głębokości co dotychczas. Czyli inaczej górna część podłoża powinna być na tej samej wysokości.
Jak posadzisz zbyt głęboko, to może gnić szyjka korzeniowa, a jak zbyt płytko to po prostu kaktus się może przewrócić.

Pamiętaj o właściwym podłożu, mieszance ziemi i żwirku w proporcji około 1:5, drenażu, a doniczka ma być niewiele większa od bryły korzeniowej.
Po posadzeniu nie podlewasz z półtora tygodnia.

[Ekspresja]

W sierpniu kupiłam malutkiego Krotona pstrego i od razu go przesadziłam nie naruszając bryły korzeniowej. Bardzo szybko rośnie i w lutym musiałam znów przesadzić, bo wyrósł z doniczki. Teraz widzę, że doniczka chyba znów jest za mała, bo jak podlewam to woda szybko wypływa do podstawki. Czy mam czekać do lutego, czy można znów go przesadzić

[norbert76]

A dlaczego do lutego? Rośliny przesadzamy wtedy, gdy to jest konieczne czyli np. wtedy gdy jest przerośnięta bryła korzeniowa. Młode rośliny mogą wymagać częstszego przesadzenia, nawet dwa razy w roku.
Wpierw wyciągnij roślinę z doniczki i sprawdź stan korzeni czy faktycznie jest ona mocno przerośnięta. Jeśli tak to przesadź tylko odczekaj upały.

[wrocek]

Dostałem ostatnio dwa człony małych opuncji, jakieś 5 cm każdy. Wsadziłem je do doniczki w której rośnie sansewieria i zapomniałem o nich na parę tygodni. Gdy dzisiaj wyciągnąłem jednego kontrolnie (nie wiem czy powinienem był to robić) okazało się, że wypuścił już dwa 2-3 cm korzonki. Wsadziłem go z powrotem do sansy, ale teraz pomyślałem czy nie lepiej je przesadzić już teraz do jakichś najmniejszych doniczek. Początkowo myślałem zrobić to na wiosnę, ale nie wiem czy do tego czasu nie zapuszczą zbyt długich korzeni by je potem bezboleśnie wyciągnąć. Co uważacie?

[norbert76]

Do wiosny? To mit, że rośliny przesadzamy tylko na wiosnę. Sukulenty można przesadzać również o tej porze roku, zwłaszcza w sytuacji gdzie w jednej doniczce masz dwie rośliny o różnych wymaganiach. Opuncję zimujemy w chłodzie, a Sansewierię nie. Posadź tą Opuncję do małej doniczki, podłoże mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 1:5 - 1:3.

[wrocek]

Bardziej myślałem o wiośnie z perspektywy naruszenia młodych korzonków przy wyciąganiu sadzonek teraz, nie z powodu zimowania. BTW myślałem że sansewierie też się w chłodniejszym miejscu trzyma.
Jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło: co sądzicie o używaniu ziemi torfowej w przypadku sadzenia kaktusów i sukulentów? Niby trzyma wilgoć za długo i nie jest wskazana, ale większość gotowych mieszanek do kaktusów jest na bazie mieszanki torfów wysokiego i niskiego (wiem że gotowe mieszanki są za ciężkie i trzeba do nich dodać dużo rozluźniacza, nie musicie mi przypominać). Prawdę mówiąc ciężko mi znaleźć w sklepach ziemię nie na bazie torfu, jedynie brykiet z kokosa do namoczenia.

[norbert76]

A w naturze kaktusy mają torf?
Kaktusy rosną na bardzo ubogich glebach, normalna ziemia jest w zasadzie tylko dodatkiem. Dlatego w uprawie domowej trzeba zapewnić podobne warunki. Podobnie żaden doświadczony hodowca nie posadzi do gotowej mieszanki do sukulentów, gdzie takie podłoże jest tylko z nazwy. Torf jest w tych podłożach, bo przez wiele lat stał się powszechny. Dopiero teraz powoli się od niego odchodzi (głównie ze względu na ratowanie naturalnych miejsc jego występowania) przechodząc na podłoża beztorfowe.
W ogóle to nie kombinuj, kup zwykłą ziemię uniwersalną, poszukaj lekkiej, np. z Wokasa, dodaj rozluźniacza i będzie ok.