
Canna - z nasion
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 2 lip 2011, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.podlaskie
Re: Canna - z nasion
Wilgoć to one mają. Są na wacie i watą są przykryte. Dzisiaj to już 3 tydzień i jakoś opornie im to idzie. Rozdłubałam ich z drugiej strony, zobaczymy może to im pomoże.
- wotik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 7 maja 2019, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Vloscovia
Re: Canna - z nasion
Spiłowane powinny być tak aby było widać "białe" pod łupiną. Ja piłowałem każde ziarno w dwóch miejscach.
pozdrawiam
Wojtek
Wojtek
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4093
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - z nasion
Kasiu78 ścieramy lekko z jednej strony, nie ma znaczenia z której, chodzi o to, aby dostała się wilgoć do środka(skaryfikacja).
W sprzyjających warunkach(ciepło, mokra watka) powinny zacząć kiełkować w 3-4 dobie... nie wszystkie nasiona kiełkują.
W sprzyjających warunkach(ciepło, mokra watka) powinny zacząć kiełkować w 3-4 dobie... nie wszystkie nasiona kiełkują.
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 2 lip 2011, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.podlaskie
Re: Canna - z nasion
Do wczoraj nasionka nie kiełkowały. Ale... Postanowiłam je podłubać z tej strony, z której nasionko ma takie malutkie jakby wgłębienie. Łupinka była już dość miękka i zrobiłam to nożem. Na drugi dzień czyli dzisiaj zobaczyłam u 4 nasionek ( mam ich 8) 2mm kiełki. Wypuściły kiełki nie z tego pierwszego opiłowania, tylko tam gdzie było wgłębienie. No ale najważniejsze, że w końcu coś z nich wychodzi.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 22 lis 2017, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kraków
Re: Canna - z nasion
Ja wysiałam w tym roku pierwszy raz - eksperymentalnie. W pudełeczku na waciku na dekoderze. Pierwsze trzy zaczęły kiełkować właściwie w ciągu 24 h., reszta może gorzej "starta" stoi w miejscu już chyba drugi tydzień.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Canna - z nasion
Planowałam w tym roku nie wysiewać kann, bo mam dziesiątki kłączy w piwnicy, ale coraz częściej zastanawiam się nad "skrobnięciem" chociaż kilku.
Na razie się trzymam, ale nie mogę zagwarantować, że patrząc tu, na te Wasze cuda, nie ulegnę

Na razie się trzymam, ale nie mogę zagwarantować, że patrząc tu, na te Wasze cuda, nie ulegnę

Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 2 lip 2011, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.podlaskie
Re: Canna - z nasion
W tym roku spróbowałam wysiać nasionka i udało się. Teraz mają jakieś 5 cm.Nie wiem tylko czy muszę przesadzić każde nasionko kanny do doniczki czy w pierwszym roku mogę je umieścić w jednej doniczce? Jak szybko tworzą się kłącza?
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4093
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - z nasion
Dość szybko rosną, najlepiej jest rozsadzić.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 13 gru 2019, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Canna - z nasion
Ja 8 stycznia wysiałam 6 nasion canny. Moczyłam je w wodzie aż miały łupinkę miękka, po paru dniach wykiełkowały 4 ale dwa były strasznie oporne i nie chciały kiełkować i niestety miałam plagę ziemiorek które te dwa nasionka mi po prostu zjadły ale zostały mi piękne 4 które aktualnie wyglądaj tak


Pozdrawiam
Dominika
Dominika
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 22 lis 2017, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kraków
Re: Canna - z nasion
A tu moje , na razie sobie nieźle radzą.
Przepraszam, ale nie wiem jak postawić fotografię do pionu.
Najlepiej obrócić na komputerze i dopiero wgrać,
poprawiłam. Iwona



poprawiłam. Iwona

- Smerfy
- 100p
- Posty: 193
- Od: 18 kwie 2020, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )
Re: Canna - z nasion
A ja dziś w szyfladzie statej meblościanki znalazłam nasiona które schowałam po zeszłym roku... i na śmierć o nich zapomniałam !!!
Łupinki nasion było bardzo ciężko rozłupać. Próbowałam pilnikiem ale pilnik po drugim nasionku się najzwyczajniej stępił.
Jakoś je delikatnie młoteczkiem rozłupałam. Są całe. Tylko ta skorupa puściła.
Teraz moczę je w wodzie. Jutro zasadzę.
Będzie z nich coś jeszcze ?
Łupinki nasion było bardzo ciężko rozłupać. Próbowałam pilnikiem ale pilnik po drugim nasionku się najzwyczajniej stępił.
Jakoś je delikatnie młoteczkiem rozłupałam. Są całe. Tylko ta skorupa puściła.
Teraz moczę je w wodzie. Jutro zasadzę.
Będzie z nich coś jeszcze ?