Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 1

[czorny27]

Witam.
Mam pytanie. Właśnie odebrałem drzewko czereśni Vanda na podkładce PHL-A w pojemniku.
To moje pierwsze drzewko nie gołokorzeniowe.
Czy można je już teraz bezpośrednio sadzić czy jeszcze czekać.
Drugie pytanko mam takie że drzewko przyszło już przycięte poza przewodnikiem. Jestem tym niemile zaskoczony szczerze mówiąc.
Raczej już nic więcej nie ciąć?




Będę wdzięczny za pomoc

[bendkos]

Co do sadzenia poczekaj aż przymrozki miną ponieważ paki mogą być już nabrzmiałe a szkoda drzewka. Wstaw chwilowo do chłodnego pomieszczenia i dbaj o wilgotność korzeni.

[brodus]

Wydaje mi się że coś kiepsko przyciete.
Ale nic z tym już nie zrobisz, przytnij tą najdłuższą gałąź podobnie jak te krutsze (najlepiej za pąkiem który jest od dołu. Przewodnik przytnij ok. 60-70cm powyżej najwyższej gałęzi.

Delikatnie wyciągnij drzewko z doniczki i zobacz czy było od początku chodowane w doniczce. Zdarza się że drzewko jest kopane jesienią z gruntu a następnie wsadzane do doniczki i sprzedawane wiosną drożej jako doniczkowane.

Jeśli jest to sadzonka doniczkowana to możesz sadzić ją o dowolnej porze roku ale im szybciej tym mniej będziesz musiał podlewać. Oczywiście po przymrozkach.

Zdjęcie trochę niewyraźne ale jak się przypatrzyłem to wygląda że przewodnik był cięty (jest kikut albo obcieli jedną z grubszych gałezi.

[czorny27]

Kurde czekałem na te odpowiedzi jak na zbawienie bo....
Kłębią mi się myśli o reklamacji...
Przewodnik długi z pąkami super są nabrzmiałe fakt i to sporo
Ta krótsza gałąź na koronce jest dosłownie z jednym pąkiem były widać 3 ale dwa wzięło widać już jakiś czas temu
Na tej lewej wyższej są 3 pączki było 6 kiedyś tam widać. Czereśnia zapasowych nie ma szansę maleją tym bardziej że tak krótko przycięte prawda..

X- zaznaczyłem brak pąków
W kółeczku pąki.
Na dole koronki nawet brak pąków na najkrótszej gałęzi.
I myślę czy to reklamować.


Przewodnik ma około 70cm pełen pąków myślę że na jesień był skracany jak cała reszta

[massur]

Spokojnie, po tym roku nie poznasz drzewa i wybaczy nawet nie najlepsze cięcie. Przycięty przewodnik wytworzy poniżej cięcia kolejne piętro bocznych gałęzi, jest ok.

[Merkor]

Kiedy stosujecie oprysk na robaki, jakieś sprawdzone metody kiedy jest dobra pora?

[kanap]

To zależy. Jest bardzo dużo odmian i różne okresy dojrzewania owoców. U mnie dojrzałe owoce są od 15-20 czerwca. Dlatego zabiegi stosowałem dwa, jeden na początku maja, 1-5 maj chyba decis (karencja 7dni) na mszyce (mszyce są problemem w moim wypadku) no i początek czerwca, 1-3 czerwiec na nasionnicę mospilan (karencja 14dni).

[gienia1230]

Merkor, pytasz o nasionnicę trześniówkę? Bo ten szkodnik jest najbardziej dotkliwy. Wylot much następuje gdy akacje (robinie) kwitną, u nas to jest w okolicach 20 - 25 maj, zależy od warunków pogodowych . W Twoim regionie może to być w innym terminie. Rozwieszałam swego czasu żółte tablice lepowe, ale niewiele to dało, na tablicach było może dwie lub trzy muchy i wydawałoby się, że nie ma dużego zagrożenia, zrezygnowałam z oprysku i było mnóstwo robali, zwłaszcza na owocach w części wierzchołkowej. Trzeba umieć się wstrzelić z opryskiem w odpowiedni termin. Poczytaj o nasionnicy. Ja stosowałam mospilan.

[massur]

Czyli robinie są wskaźnikiem. Tylko one chwilę kwitną...

[garom]

Wskaźnikiem , oprócz kwitnących akacji, są też żółte opaski lepowe. o których pisała powyżej Gienia. Zakładasz, obserwujesz, pawiaja się pierwsze robale to lecisz opryskiem.

[Merkor]

Dzięki ślicznie, zastosuję się do porad i jak tylko pojawi się jedna na lepie to zrobię oprysk. Dodatkowo muszę poszukać akacji w okolicy.

[Adek13]

Na wstępie napiszę, że interesuję się hobbistycznie pogodą i niestety w przyszłym tygodniu pojawią się niszczące przymrozki. Do Polski spłynie arktyczne powietrze w poniedziałek 13.04. Najzimniejsze poranki będą 14/15.04 - lokalnie temperatura obniży się do -5*C - pierwszej nocy najzimniej będzie w centrum, na północy i na zachodzie a drugiej na południu i wschodzie. Co najgorsze przymrozek będzie utrzymywał się dobre kilka godzin a to już wystarczy żeby posiać spustoszenie wśród pąków. Czereśni (Regina) leci w tym roku ósmy sezon jak ją wsadziłem i tylko 2 razy miałem okazję nacieszyć się owocami. Pierwszy raz jak była mała a drugi dwa lata temu. Zeszłego roku przymrozek rzędu -3*C załatwił 99% kwiatów, które były w pełnym rozkwicie a na dwóch pozostałych czereśniach nawet zamknięte pąki (gdy kwiaty rozkwitły słupki była przemarznięte - czarne) było to w okolicach 10.04. Niestety wtedy nie mogłem nic zrobić ale w tym roku powiedziałem dość i jestem w stanie zrobić wszystko żeby ją zabezpieczyć przed mrozem a, że akurat mam sporo wolnego czasu to już zabrałem się do działania. Zamierzam zrobić wokół jej osłonę z foli a na górę zarzucić agrowłókninę. W środku rozpalę grilla , i być może małe ognisko, które będzie zadymiać powietrze i podnosić temperaturę wewnątrz konstrukcji. Gdybym miał wodę na działce (ROD) to bym włączył zraszać na całą noc ale z wiadomych przyczyn wody nikt szybko nie odkręci. A wy jak rodzicie sobie z przymrozkami?

[czorny27]

Witam. Może głupie pytanie ale muszę zadać.
Czy po kolorze pnia przewodnika mówię od razu młode drzewko można zidentyfikować czy to faktycznie jest czereśnia.
Chodzi o odmianę Burlat na karlowej podkładce Gisela 5