Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

[Maraga]

Emro!

Poczytaj tutaj o plamach na liściach.Co prawda dotyczy to pomidorów już posadzonych,ale może i sadzonki też mogą być takie.
Na następnej stronie jest odpowiedź dla idy 74 od Ani kozuli.

viewtopic.php?p=1662941#p1662941

[Emro]

Szukam ale nie mogę znaleźć takich samych objawów na liściach, zanim założyłam konto przewertowałam większość stron o pomidorach..
Wiem że na początku moje pomidory były niewłaściwie przypilnowane miały zbyt mokro i za zimne podłoże..
Ale teraz to widzę że coraz więcej lisci staje się podobnych czyli wskazuje to na jakaś chorobę

Ogólnie niedobrze

Ok, znalazłam co trzeba tz. Edema liści

[Sylwek94]

Witam. Mam pomidorki i w niektórych zaczęły sie pokazywać takie oto małe plamki, sa przezroczyste jakby ktos barwnik zabral. Nie wiem co to może być, pierwszy raz uprawiam pomidory:
https://ibb.co/J7nXsNH

Tu dalsze zdjecia:

https://ibb.co/xYKWQp2

https://ibb.co/5MpDTJT

https://ibb.co/f9Ct6B8

https://ibb.co/1LTxqNW

https://ibb.co/m6p2hRK

[luis90]

Przesadzalam dziś pomidory z cylindrów w doniczki i trafił się jeden dziwny. Indygo blue beauty,bardzo jasne przebarwienia na liściach tuż przy ogonki, jakby lekko zdeformowane w tym miejscu. 3 najstarsze liscie są ok. Do tego ma bardzo słabo rozbudowany system korzeniowy względem innych pomidorów.
Cos wirusowego? Niedobór? Ogólnie wszystkie sadzonki mi mocno pojasnialy, będę je nawozic, ale ta jest trochę dziwna.
W dzień są w tunelu, nocują w pomieszczeniu lekko ogrzewanym.

[anigh]

Witam,
jeśli można to również przypinam się do postu.
U mnie na pomidorach identyczne kropki i nigdzie na internecie nie mogę wyczytać z czym jest problem a żadnego szkodnika nie mogę zauważyć.
Proszę powiedzieć, czy miedzian coś pomoże - to będzie moje ostatnie wyjście, obecnie obrywam liście ale przenosi się to dalej.

[jokaer]

anigh

Poczytaj na poprzedniej stronie.

[Emro]

anigh

jeśli od spodu liścia masz tak jakby pecherze które pękają po wygięciu liścia to powodem jest fakt że podłoże jest cieplejsze niż temperatura powietrza, wówczas woda krąży nieprawidłowo i powstaje właśnie takie ,coś,.
Egzema liści to jest właściwa nazwa tego zjawiska.

Szukałam dość długo informacji w tym temacie i generalnie doszukalam się gdzieś informacji że oprysk nie jest wskazany, ja podniosłam temperaturę powietrza i jest znacznie lepiej. Nie pojawiają się nowe ogniska tych plam, zaś stare zmieniły kolor na żółty (plamki zrobily się w kolorze uschnietej trawy)

Jutro mam zamiar zamówić Efektywne Mikroorganizmy zobaczę czy faktycznie pomoże to w uprawie pomidorow.


......zapraszam tutaj Efektywne mikroorganizmy EM Cz.2

Proszę również o poprawną pisownię/ używanie znaków polskich./ jokaer

[melody in home]

anigh
Egzema liści to jest właściwa nazwa tego zjawiska.

Nie egzema liści, a obrzęk liści

[Maraga]

Jak zwał,tak zwał ale to nie powód by obrywać liście.

[Piotrek007]

Jako że jestem nowym na forum chciał bym się z wami przywitać.
Głównie amatorsko uprawiam sobie pomidorki i papryczkę. W tym roku na pomidorach - sadzonkach zauważyłem dziwne plamki na liściach. Jest to pomidorek -Zorza Toruńska. Pomidorki stoją na parapetach i sa w cieple dni wietrzone. Czy możecie podpowiedzieć co z nimi nie tak się dzieje? W załaczeniu kilka zdjęć pomidorka






Z góry dziękuję za odpowiedz

[ekopom]

Prawdopodobnie za dużo azotu.

[Maraga]

Trzeba zawsze sprawdzać jaką ziemię potrzebuje dana odmiana pomidora.Mam u siebie pomidorki (chyba Malinowy Olbrzym),którym służy ziemia do siewu i pikowania z Pasłęka.
Natomiast odmiana Kumato jeszcze w fazie liścieni ma kolor jasno zielony.Jak wiadomo Kumato należy do czarnych pomidorów,a te nie potrzebują za dużo azotu.W dodatku cieszę się,że wykiełkowały.Nasiona mam sprzed kilku laty,przysłane zza oceanu przez syna.Z kupionego w sklepie owocu.Miałam je w gruncie chyba 2 lata temu.Były smaczne tylko trochę trzeba na nie poczekać.

[Night]

Dzień Dobry, Pewnie każdy to już pisał. Jestem tu nowy i szukam pomocy.
Od tego roku mam szklarnię i jestem początkującym pomidorowcem.
Historia sadzonki: wysiane w połowie maja pomidory faworyt. Pikowane 1 tydz kwietnia do doniczek z dziurkami (8x8cm)
Cały czas na parapecie południowym.
Podłoże nr 1 do wysiewu (piasek + ziemia ogrodowa) + podlewanie wodą.
Podłoże nr 2 po przepikowaniu - ziemia ogrodowa pól na pół z torfem odkwaszonym. + 1 tydzień podlewanie wodą, do tej pory podlewanie wodą +1 nakrętka biuhumus na 1 L wody.
Błąd jaki zrobiłem - pikując nie schowałem sadzonek odpowiednio nisko (do poziomu pierwszych lisktów) - poprawię to przy sadzeniu w szklarni.

Nie znam gatunku Faworyt, nie wiem czy dobrze wygląda ale zaniepokoiły mnie liście dość wątłe od czubka idąc.
Nie ma znaczenia czy dzień czy noc - wyglądają tak samo.
Wcześniej ich czubki wyglądały lepiej.
Chce się poradzić. Z tego co wiem biohumusu nie można przedawkować, co więcej jest to bardzo małe stężenie.
Może sadzonki są głodne? Urosły duże a doniczka mała. Od dziś zacząłem hartowanie. Chcę na koniec kwietnia dać je do szklarni.
Chciałbym uniknąć kolejnego pikowania - jeśli jest to problem głodu(małe doniczki) to proszę o poradę - hartować i czym prędzej do szklarni?

Proszę o pomoc.