Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Edycja83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 mar 2020, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Witam
Czy pomarszczona bulwa zamiokulkasa oznacza przesuszenie? Cała roślina wygląda zdrowo, podczas przesadzania bulwy zdrowe wyglądały jak młode ziemniaczki. Przesadziłam go 2 tygodnie temu do doniczki z terakoty, bo poprzednią plastikową rozsadzał. Wczoraj zauważyłam, że część jednej bulwy jest pomarszczona. W doniczce mieszkają jeszcze 2 bulwy i te wyglądają zdrowo. Za mało podlewam czy to może być inny problem? Dodam jeszcze ,-być może ma to jalieś znaczenie- że jest to największa z bulw a pomarszczenie jest od środka doniczki a podlewam po brzegach. Proszę o poradę.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

A może wrzucisz zdjęcia?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Edycja83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 mar 2020, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Witam
Wrzucam zdjęcia pomarszczonej bulwy, tyle co widać na wierzchu. na razie nie chcę go całkiem rozkopywać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Jeśli jest twarda, to nie ma czym się przejmować, ale bulwy i korzenie powinny być zakryte podłożem.
Pamiętaj, że zamiokulkas wbrew powszechnej opinii nie może stać daleko od okna oraz musi być delikatnie i niezbyt często podlewany. Ma bardzo wrażliwe korzenie i właśnie bulwy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Edycja83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 mar 2020, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Dziękuję za opinię. Stoi w kącie ale ma obok 6 okien tarasowych także na brak światła nie powinien narzekać. Czyli nie zasuszyłam go i mogę podlewać jak dawniej? (Czekałam aż ziemia przeschnie na głębokość palca). Zakryję bulwy, odkryłam tylko do zdjęcia.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Nie na głębokość palca. Podłoże musi całkowicie przeschnąć przed kolejnym podlaniem. Podlewasz niedużą ilością wody.
W jakiej odległości są te okna?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Edycja83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 mar 2020, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

50 cm od pierwszego okna. Pomieszczenie nie jest duże i ma 3 źródła światła: północ, wschód i zachód. Roślina stoi przy wschodnim oknie naprzeciwko północnego.
Czy to pomarszczenie zniknie czy tak już zostanie? Bulwa jest twarda.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Stanowisko ok.

Co do pomarszczenia może zostać, ale jeśli jest bulwa jest twarda, to w żadnym wypadku nie wpływa na rozwój rośliny. Miej ją jednak na oku i co jakiś czas sprawdzaj czy nie będzie jakiś dalszych zmian.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Edycja83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 mar 2020, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Ok bardzo dziękuję za pomoc.
klapouszek29
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 4 cze 2016, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Witam serdecznie, przeczytałam cały ten wątek, przychodzę po poradę. Znaleziony kilka dni temu okaz na śmietniku. Leżał luzem, korzonki w dobrym stanie wyglądały, nie były zgniłe, ale wszystkie poucinane jakby ktoś chciał je wszystkie skrócić. Uciachane na jednej długości wszystkie, i tak zostawiony. Są dwie bulwy, twarde, nie zepsute. Na jednej dwa liście, na drugiej jeden.

Przyniosłam bidulka do domu, opłukałam, zasypałam węglem korzonki,
Zostawiłam do całkowitego wyschniecia. W tym czasie przygotowałam ziemię, do kaktusów wymieszana z agroperlitrm ( nie miałam żwirku w domu a do sklepu nie wychodzę obecnie), mniej więcej 2:1, plus troszkę kory od storczyka, na fotce nie widać bo delikatnie samą górę przysypalam samą ziemia,. Nie lubię widoku ziemi z perlitem.

Po kilku dniach gdy i korzonki przeschły i ziemia była sucha wsadziłam nieszczęśnika do doniczki z ziemią, nie podlewam przez tydzień. Stanowisko, okno północne, (mam tylko okna od strony północnej i poludniowej), stoi tuż przy oknie, z tej strony nigdy nie ma bezpośredniego słońca, kaloryfer już nie grzeje. Macie może jakieś spostrzeżenia, uwagi, porady żeby wyprowadzić bidulka na prostą? :)

Ma trochę pożółkłe/ jasnozielone listki, zwłaszcza na jednej łodydze, nie wiem czy od nadmiaru,/ braku światła.. Nie wiem czy był przelany, te korzonki które zastałam wyglądały ok. Bulwy twarde, liście też twarde, tylko niektóre jasnozielone.

Pozdrawiam i dziękuję za jakieś porady i uwagi :)



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Tutaj nie ma co doradzać, wszystko zrobiłaś jak należy. ;:215 Teraz wystarczy tylko czekać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Edycja83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 mar 2020, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Wracam z moim zamiokulkasem... Myślałam, że wygłąda zdrowo jednak coś mnie zaniepokoiło a mianowicie zmiany na liściach. Początkowo myślałam, że to sprawka kota czy inne uszkodzenia mechaniczne ale od dłuższego czasu kot ignoruje roślinę. Wygląda na żerowanie szkodnika lecz z opisów w internecie nie potrafie wywnioskować co to może być, żadnego owada też nie zauważyłam na liściach...
Załączam zdjęcia podejrzanych liści i proszę o pomoc w identyfikacji problemu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
P.s. Widoczne krople wody to z prysznica... ze strachu go umyłam pod prysznicem.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Żadne szkodniki, to są uszkodzenia mechaniczne. Widać też korkowacenie, które najczęściej skutkiem nadmiaru wody w podłożu. W jednym i drugim przypadku zmiany mogły nastąpić dużo wcześniej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Edycja83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 mar 2020, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Uff ulżyło mi. Dziękuję za dobrą nowinę ;:138
bugi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 24 mar 2020, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

norbert76 pisze:Przede wszystkim w podłożu do sukulentów, nawóz długodziałający nie powinien być. Nie będzie działać, bo żeby zaczął się uwalniać, podłoże przez dłuższy czas musi być wilgotne. W przypadku sukulentów oczywiście podłoże powinno jak najszybciej przesychać.
Co prawda w przypadku sukulentów nawożenie nie jest aż tak istotne ale najlepiej sprawdzają się tradycyjne nawozy w płynie - masz kontrolę ile dodajesz, jak często i o jakim składzie - stężeniu NPK.

Do powyższego składu podłoża nie ma potrzeby dodawać żwirku.

Jeśli chodzi o podlewanie, nikt Ci nie poda ilości wody. Wszystko zależy od wielu czynników, od pory roku, temperatury i wilgotności powietrza czy też wystawy, odległości od okna. Im większa doniczka, tym trzeba ostrożniej podchodzić do podlewania.
Zamiokulkas jest bardzo wrażliwy na nadmiar wilgoci w podłożu, przez co reaguje gniciem bulw i korzeni.
Osobiście podlewam oszczędnie, czyli niewielką ilością wody i w sumie rzadko. Z tymże u mnie doniczka ma około 14 - 15 cm.
Cześć Norbert,

Udało mi się skompletować wszystko aby dokonać przesadzenia rośliny tj. ziemia, nawóz, oprysk, wykonałem otwory w doniczce, podstawka. Po wyjęciu rośliny z doniczki okazało się że ziemia od połowy doniczki jest wilgotna (mineło ok 24 dni od ostatniego podlewania - 700ml). Niektóre korzenie są zgnite. Usunąłem maksymalnie starą ziemię, uszkodzone korzenie, wykonałem rozdzielenie korzeni oraz zostawiam roślinę na dobę na wysuszenie. Mam nadzieję że odżyje w nowej rzeczywistości.
Jeśli chodzi o podlewanie to przy Twojej doniczce 14-15cm jaką dawkę wody stosujesz ? Chciałbym mieć punkt odniesienia.
Czy po przesuszeniu rośliny podlać ją od razu po przesadzeniu czy dopiero po tygodniu ? Planuje zgodnie z sugestią wykonać oprysk topsinem.

pozdrawiam

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”