Lawenda: z sadzonek, z nasion?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
A jest równo z ramą okienną, czy niżej? Bo jeśli niżej to podłóż coś pod doniczke.
- Smerfy
- 100p
- Posty: 193
- Od: 18 kwie 2020, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Też zastanawiałam się mocno nad wysiewem lawendy ale gdy czytam ilu osobom nic z tego nie wyszło to dochodzę do wnisku że jednak poszukam sadzonek.
Terenów suchych mam akurat dużo bo mamy tu raczej piaszczyste zieme więc szukam wszelkich roślin które dają radę na takich właśnie skromnych ziemiach.
Terenów suchych mam akurat dużo bo mamy tu raczej piaszczyste zieme więc szukam wszelkich roślin które dają radę na takich właśnie skromnych ziemiach.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Kup sadzonki, a na takiej ziemi jak masz będzie Ci się prawdopodobnie sama wysiewać. U znajomych bardzo ładnie się wysiewa, szczególnie na kanienistym tarasie. Czasami są niedrogie fajne kilkupaki w Castoramie, Obi ....
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
- Zembolina
- 100p
- Posty: 139
- Od: 25 kwie 2014, o 23:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Moja lawenda ma już 1,5 miesiąca. Siałam na przełomie lutego/marca. I o ile pamiętam to połowa która wykiełkowała w tym pojemniku dostała zgorzeli siewek. Ziemię miałam zwykłą ogrodową z worka. Te siewki przetrwały i teraz ładnie rosną. Po dotknięciu czuć już piękny zapach lawendy . Ogólnie sianie jest problematyczne, ale czasem się udaje. Podlewam prawie codziennie niewielką ilością bo jednak w takim małym pojemniku ziemia szybko przesychanie.
Viola K od razu widać że twoje szklarniowe ładnie kształtnie rosną ;) a moje okienne takie powyciągane do światła
Viola K od razu widać że twoje szklarniowe ładnie kształtnie rosną ;) a moje okienne takie powyciągane do światła
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Moja wysiała się samoistnie na balkonie wokół rośliny matecznej, sporo maluchów:) Jestem mile zaskoczona
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Viola, Ty to jesteś po prostu czarodziejka! Ja nie próbowałam jeszcze z sianiem lawendy, ale skutecznie uśmiercałam siewki podarowane przez znajomych, przyjmowały mi się tylko większe rośliny.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- piekara114
- 200p
- Posty: 354
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Czy to będą samosiejki lawendy? jest ich z 10 szt. w sumie
Rosną sobie w skrzynce z lawenda, ale skrzynka na zimę jest wkopywana w dołek w ogródku, więc ziemia ogródkowa się zawsze tam jakaś dostanie... no i nie wiem czy rwać czy zostawić
Rosną sobie w skrzynce z lawenda, ale skrzynka na zimę jest wkopywana w dołek w ogródku, więc ziemia ogródkowa się zawsze tam jakaś dostanie... no i nie wiem czy rwać czy zostawić
Kiedy przesądza się lawendę?
Witam. Zasadziłem sobie lawendę z nasion kupionych w sklepie. Czytałem, że bardzo długo wschodzą, a już po półtora tygodnia pojawiają się pierwsze kiełki. Czytałem że jak zasiane w tym roku są to dopiero na wiosnę przyszłego roku można je przesadzić w glebę? Czy to prawda?czy jak urosną na takie np 10 cm to będę mógł je przesadzic? I czy w tym roku uda im się już zakwitnąć?
- Smerfy
- 100p
- Posty: 193
- Od: 18 kwie 2020, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Kupiłam sobie na razie 5 sadzonek.
Jeszcze och do ziemi nie przesadziłam bo nie wiem czy nie za chłodno jest na przesadzanie.
3 sadzonki chcę dać pod domem gdzie praktycznie cały dzień świeci słońce a ziemia jest dość licha i bardziej piaszczysta.
2 sadzonki chcę umieścić w innym miejscu gdzie w godzinach późnopopołudniowych jest już cień a obok rosną tuje. Nie wiem właśnie czy dobrze robię bo tam ziemia też jest skąpa ale że blisko są tuje to i ziemia będzie bardziej kwaśna.
Muszę sobie i tak kupić miernik pH gleby.
Jeszcze och do ziemi nie przesadziłam bo nie wiem czy nie za chłodno jest na przesadzanie.
3 sadzonki chcę dać pod domem gdzie praktycznie cały dzień świeci słońce a ziemia jest dość licha i bardziej piaszczysta.
2 sadzonki chcę umieścić w innym miejscu gdzie w godzinach późnopopołudniowych jest już cień a obok rosną tuje. Nie wiem właśnie czy dobrze robię bo tam ziemia też jest skąpa ale że blisko są tuje to i ziemia będzie bardziej kwaśna.
Muszę sobie i tak kupić miernik pH gleby.
Re: Lawenda: z sadzonek, z nasion?
Tak wygląda aktualnie moja lawenda. Przeczytałem na jednej z początkowych stron tego wątku jak ktoś komuś radził aby przyciął już swoją lawendę, a wyglądała podobnie do mojej jeśli chodzi o wielkość i moja już też zaczyna puszczać z samego dołu boczne pędy. Przyciąć ją? Jeśli tak to ile? I czy również już jest czas na to aby ją przesadzić? Finalnie ma mi ona rosnąć w doniczce na balkonie.