Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2454
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Balbina72 pisze:U mnie niestety w foliaku z piątku na sobotę zmarzło aż 19 krzaków. :( . Były przykryte agrowłókniną ale niestety nie dało to zbyt wiele.
Co Cię podkusiło, że już wsadziłaś, skoro cięgiem nocą są temperatury poniżej zera :? - tylko gdy ma się możliwość dogrzania to można zaryzykować .
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9132
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit Do okrywania polecam lekkie koce z mikrofibry takie puchate , mam nadzieję że
wytłumaczyłam o które chodzi . Dobrze temperaturę trzymają , sprawdziłam .
Lepiej niż włóknina . Na promocji dokupię ich zamiast włókniny . ;:333
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

chudziak :wit
Ja nie wysadziłam tych pomidorów.Były w doniczkach . Stały w foliaku i je przykrywałam ale pomimo to niestety zmarzły.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Moje stoją w blokach startowych, a ja codziennie sprawdzam pogodę, póki co, na noc wędrują do altanki, rano do tunelu.

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Smerfy
100p
100p
Posty: 193
Od: 18 kwie 2020, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Ja jeszcze czekam. Nie powiem bo i mnie korci żeby przesadzić sadzonki już do tunelu foliowego ale wstrzymuję się. Nad ranem mimo wszystko temp w granicach od 0 do -3 stopni . W zeszłym roku zaryzykowałam i posadziłam na samym początku maja. Obyło się bez majowych Zośkowych przymrozków i było cacy.
W tym roku też może zaryzykuję i posadzę przed zimnymi Zośkami.
DominikaT
100p
100p
Posty: 101
Od: 13 gru 2019, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Witam, ja rozpoczynam przygodę z pomidorami, moje pierwsze własnoręcznie wyhodowane pomidory. Korciło mnie aby wsadzić do tunelu ale wywiozłam na próbę taki odrzut koktajlowych i pomimo potrójnego okrycia zrobiły się sine, jeszcze poczekam z wsadzeniem do tunelu, bo sadzonek mam wyliczone co do szt i było by mi szkoda, a wyglądają tak
Obrazek

Obrazek
A to najlepszy z nich, już ma mały zalążek kwiatka

Obrazek
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2020, o 21:30 przez ekopom, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: zmniejszono formaty zdjęć
Pozdrawiam
Dominika
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7647
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Absolutnie nie wsadzajcie do tunelu jeśli nie macie podgrzewania. Samo owinięcie kilkoma warstwami włókniny daje różnicę w temperaturze około 3 stopnie., Jeśli na zewnątrz będzie 0* to pod włókniną będzie może +3* a to za mało, za zimno..
Pozdrawiam! Gienia.
vanilla81
100p
100p
Posty: 199
Od: 10 maja 2011, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Witajcie!
W tym roku stałam się po szczęśliwa posiadaczką małego foliaczka. Dziś była piękna pogoda więc znudzona noszeniem sadzonek zasadziłam wszystkie pomidorki.
Dopiero teraz przeczytałam co piszecie i przeraziłam się , że chyba się pospieszyłam :oops:
Na jaką różnice temperatury można liczyć w nocy w foliaku? Jeśli zostawię tylko tak bez wlokniny, ile może być ciepłej? 2 stopnie chociaż? Czy wkładanie do środka świeczek jest bezpieczne? Jak to zabezpieczyć dodatkowo żeby nie zapruszyc ognia?
W weekend zapowiadają 2 C tylko...
Pozdrawiam
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2454
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

vanilla81 pisze:Na jaką różnice temperatury można liczyć w nocy w foliaku?
Mam termometr minimalny ( laboratoryjny ) - minionej nocy było w foliówce minus 2 stC , przedwczoraj minus 1 stC . Tylko grzanie np farelkami pozwoli na utrzymanie odpowiedniej temperatury .
vanilla81
100p
100p
Posty: 199
Od: 10 maja 2011, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

To nie za cieplo ;:oj A jaka byla wtedy temperatura poza foliakiem?
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2454
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

vanilla81 pisze:A jaka byla wtedy temperatura poza foliakiem?
Myślę ,że taka sama :roll:
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9132
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit Chudziak , farelka to prądożerca . Przy podgrzewaniu tym z torbami bym poszła .
Chyba , że są jakieś bardziej ekonomiczne . W ubiegłym roku podgrzewałam piecykiem
gazowym , specjalny pod osłony , też mi wychodziło sporo .
Pozostałam przy kablu grzewczym , specjalny do terrarium , na rachunkach tego nie zauważam .
Pomidory mam w szklarence od marca , przeżyły mrozy minus w nocy , nawet się nie spodziewałam , że tak spadnie .
Warto pooglądać jakie ocieplenie stosują ci , co w naszym klimacie uprawiają palmy w ogrodzie .
IN_be
200p
200p
Posty: 227
Od: 18 lis 2015, o 10:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Belgia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

vanilla81 pisze: Na jaką różnice temperatury można liczyć w nocy w foliaku?
Ja w tym roku postawiłam szklarnię i od razu kupiłam stację pogodową, żeby zobaczyć jak to jest z tymi temperaturami. Więc temperatura w nocy przez długi czas utrzymuje się nieco wyższa 2-4 stopnie. Ale nad ranem, we tym najchłodniejszym momencie, na godzinę czy dwie spada do tej na dworze. Moja rozsada stoi już na stałe w szklarni, ale ja mieszkam w Belgii i temperatury u mnie nie spadają ostatnio poniżej + 5-6 stopni. Do tego jest zahartowana, bo od miesiąca albo wynoszona na dzień, albo okrywana.
Iza
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”