Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6
-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Ciekawe spostrzeżenia z tą temperaturą. U mnie raczej nie będzie wielkiej różnicy, bo tunel nie jest szczelny (szpary przy drzwiach), więc nawet znicze niewiele by pomogły w przypadku przymrozków.
Też już trzymam pomidorki w tunelu, choć jeszcze nie wysadziłam (z braku czasu). Ale temperatury u mnie podobne jak w Belgii więc pomidorki jakoś sobie radzą.
Też już trzymam pomidorki w tunelu, choć jeszcze nie wysadziłam (z braku czasu). Ale temperatury u mnie podobne jak w Belgii więc pomidorki jakoś sobie radzą.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9718
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Pisałam i gdzieś wcięło , że miałam w marcu noce nawet minus osiem .
Znicze podgrzewają temperaturę miejscowo , osłonięte np . doniczką ceramiczną
robią za mini piecyk . Moje osłony też nie są jakieś super szczelne i dlatego na
początku upraw mam dodatkowe wewnętrzne osłony .
Znicze podgrzewają temperaturę miejscowo , osłonięte np . doniczką ceramiczną
robią za mini piecyk . Moje osłony też nie są jakieś super szczelne i dlatego na
początku upraw mam dodatkowe wewnętrzne osłony .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7826
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
No, nie jest tak zle, myślałam, ze będzie gorzej. Jak się przyjrzeć z bliska to jednak widać, ze komfortowo to raczej nie miały. Dadzą radę .Siostra poparzyła sobie palce od doniczki, bo na dzień znicze wygaszamy. U nas tez szklarenka nieszczelna, drzwi są Ok ale wietrzniki w obydwóch szczytach maja takie szpary, ze palce można wsadzić.
Jutro musimy zapalikowac chociaż te pod ściana, przerastają pałąki , niektóre już kwitną.
Jutro musimy zapalikowac chociaż te pod ściana, przerastają pałąki , niektóre już kwitną.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
To pocieszyłyście mnie trochę. A znicz stawiacie bezpośrednio na ziemi?
Mam nadzieję, że przymrozków u mnie nie będzie, ale 3 najbliższe noce mają być chłodne (4°C).
Mam nadzieję, że przymrozków u mnie nie będzie, ale 3 najbliższe noce mają być chłodne (4°C).
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7826
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Mamy z dawnych czasów połamane płytki chodnikowe ( nawet taki gruz się przydaje), znicz olejowy, dlugopalacy stawiamy miedzy tymi kawałkami, na kawałkach opieramy doniczkę gliniana nieszkliwiona, jest dostęp powietrza, i gotowe.
Teraz znicze stawiamy po stronie ogórków. Jeśli płomień jest dosyć blisko doniczki to można się poparzyć próbując zdjąć taki ?abażur?.
Teraz znicze stawiamy po stronie ogórków. Jeśli płomień jest dosyć blisko doniczki to można się poparzyć próbując zdjąć taki ?abażur?.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 951
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
To ja się jeszcze podpytam
O której godz zapalacie te znicze bo temp spada tak gdzieś o północy A 6 rano to już słonko nagrzewa tunel
O której godz zapalacie te znicze bo temp spada tak gdzieś o północy A 6 rano to już słonko nagrzewa tunel
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7826
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Wieczorem 6- 7 godz u nas i u sąsiada. Rano przyjeżdża sąsiad i otwiera szklarenkę i u nas i u siebie. Taka współpraca, coby nie ganiać na działkę dwa razy dziennie.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
iwonaceae u mnie najbliższe noce mają być +4, 3, 6. Tylko tak na prawdę to temperatura spada tak nisko naokoło godzinę, nad ranem o 5 czy 6. Szklarnię mam przy domu więc teoretycznie mogła bym rozsadę wynieść, ale mi się nie chce więc pewnie odpalę na dwie noce grzejnik, albo tylko okryje to co się da. Papryki mam już posadzone, pomidory też już chciałam sadzić ale się wstrzymam. Wydaje mi się, że takie krótkotrwałe ochłodzenie jakoś bardzo im nie zaszkodzi.
Iza
-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Iza właśnie sprawdziłam prognozę i u mnie bardzo podobnie. Temperatura spadnie o 5 nad ranem (na jakieś 2 godziny) do 4°C tej nocy i nawet do 2°C jutro! Tunel mam na działce, więc trzeba wcześniej zabezpieczyć, żeby nie chodzić nocą po mieście. 2 stopnie to już niebezpiecznie, może mróz pokąsać. Chyba pójdę tropem anulab i przykryję pomidorki w tunelu włókniną.
A tu już truskawki kwitną na całego, ziemniaki powychodziły! Chyba wszystko trzeba przykrywać. Szkoda byłoby przez jedną noc stracić to wszystko.
A tu już truskawki kwitną na całego, ziemniaki powychodziły! Chyba wszystko trzeba przykrywać. Szkoda byłoby przez jedną noc stracić to wszystko.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 10 maja 2011, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Ja mieszkam w zachodnich Niemczech jakies 150 km od granicy z Belgią i u mnie już w tej chwili 6 C W nocy u nas dziś też 4 C prognozują a jutro i pojutrze tylko 3C. Wstawiłam do foliaka wiadra z woda nagrzana w słońcu za dnia, może to pomoże trochę... Ze zniczami będę próbować, jeśli prognozy będą na zero..
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Te prognozy pogody to sobie można.... U mnie miało być nad ranem 4 stopnie, więc po północy idąc spać sprawdziłam stację pogodową - na dworze 8, w szklarni 10. Dość ciepło, no ale nad ranem może być chłodniej - poszłam i włączyłam grzejnik. Zapomniałam tylko termometr przełożyć i leżał na drugim końcu szklarni, daleko od grzejnika. Wstałam o 5, sprawdzam temperaturę - na dworze 8, w szklarni (z dala od termometru) 11. Także miały komfortową noc roślinki.
Iza
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 7 mar 2019, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk-Pszczyna
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Dziś wysadzone 22 pomidory do foliaka, Więc jedna z czynności zrobiona, teraz tylko pilnować i pielęgnować.
OBrywacie liscie które po posadzeniu dotykają ziemi?
OBrywacie liscie które po posadzeniu dotykają ziemi?
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
No więc postanowiłam wsadzić pomidory, te większe (bo mam trochę takich opóźnionych w rozwoju, te poczekają jeszcze). To mój pierwszy rok ze szklarnią. Zaplanowałam sobie wszystko ładnie w GrowVeg... Rozstawilam i jakoś tak pusto. Z drugiej strony nie chcę ich w ścisku hodować. Szklarnia ma 6 m długości, 3,85m szerokości. Szersza strona ma 1,9m, węższa 1,15m.
Dobrze jest?
Dobrze jest?
Iza