Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Wyobraź sobie jak będą wyglądały po dwóch tygodniach, jeśli pozostaną jak teraz. Wyższe o przynajmniej 20 cm, bo gęsto mają, to być może będą jeszcze bardziej wątłe. Nie mają szans na prawidłowy rozwój w obecnej sytuacji. Nawet rozdzielenie ich i postawienie do kuwet da dobre efekty lub jak sugerowałaś dać do większych doniczek. Rozsada nie powinna być przyhamowywana, bo jeśli zdrewnieje łodyga, to potem już tyle nie będzie mogła ciągnąć pokarmu z ziemi.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Dokładniej byłoby, jeśli byłoby widać liść od spodu. Wyglądana to, że były krople wody za długo na liściach i zostały zainfekowane jakimś grzybem, może to już początek brunatnej plamistości liści, gdyż dana odmiana jest na nią mniej odporna, wówczas pod spodniej powierzchni w miejscach zmienionych jest szary nalot.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Pomidorki zostały przesadzone do nowej ziemi i głębszych pojemników. Kupiłam jeszcze stymulator wzrostu Agrecol CHIKAS. Za jakiś czas dostaną lekką dawkę nawozu do gleby, zanim trafią do gruntu. To nie mój pierwszy raz z pomidorami. Zawsze były ok. W tym roku coś im się ewidentnie nie spodobało w mojej pielęgnacji . Mam nadzieję, że wierzchołki odżyją i dadzą plon. Jeszcze raz dziękuje za pomocekopom pisze:Dokładniej byłoby, jeśli byłoby widać liść od spodu. Wyglądana to, że były krople wody za długo na liściach i zostały zainfekowane jakimś grzybem, może to już początek brunatnej plamistości liści, gdyż dana odmiana jest na nią mniej odporna, wówczas pod spodniej powierzchni w miejscach zmienionych jest szary nalot.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Multipaleta 24 doniczek po 76mm x 76 mm. Fakt były posadzone chyba trochę za ciasno, po 3 do jednej doniczki. Ziemia chyba też, nie dała im za dużo minerałów, albo za szybko wciągnęły wszystko to co się w niej znajdowało. Mam nadzieję, że wierzchołki odżyją, te dolne liście zawsze i tak są na późniejszym etapie uszczykiwane. Chociaż w tym roku zbidniały mi coś za szybko Oby żaden szkodnik ich nie zaatakował w sezonie przez to moje mizerne dokarmianie .badzia pisze:Jakie doniczki teraz mają? No i może niech nie stoją tak na betonie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Kup nawóz do pomidorów i papryki firmy florovit i fertyguj rozsadę czyli do każdego podlewania dodawaj 3 ml nawozu na 1 litr wody .
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1971
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Iwonka, przede wszystkim ciasnota je wyniszcza i co za tym idzie, szybkie zubożenie podłoża. Ciasnota i głód. Jeśli łodygi im nie zdrewniały to je uratujesz podjętymi zabiegami. A liści to jednak żal, bo to one póki co żywią stożek wzrostu. Zdrowa, silna sadzonka w fazie wysadzania do gruntu ma nawet zdrowe, zielone liścienie.
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 22 cze 2019, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź/Wolbórz
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Witam.
Nie mam zupełnie doświadczenia, ale mam podejrzenie, że pomidory mi przymarzły, bo były teraz dwie noce z dość niską temperaturą...
Miałem wysadzić dopiero w maju, ale niestety sadzonki przyszły mi dużo wcześniej i wsadziłem jakieś 4 dni temu.
Teraz już idą ciepłe noce, ale nie wiem czy coś z tego będzie.
Czy ktoś mógłby coś powiedzieć po zdjęciach? Dodatkiem zdjęcie papryki, bo ona po dzisiejszej nocy straciła w sumie czubek.
Nie mam zupełnie doświadczenia, ale mam podejrzenie, że pomidory mi przymarzły, bo były teraz dwie noce z dość niską temperaturą...
Miałem wysadzić dopiero w maju, ale niestety sadzonki przyszły mi dużo wcześniej i wsadziłem jakieś 4 dni temu.
Teraz już idą ciepłe noce, ale nie wiem czy coś z tego będzie.
Czy ktoś mógłby coś powiedzieć po zdjęciach? Dodatkiem zdjęcie papryki, bo ona po dzisiejszej nocy straciła w sumie czubek.
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 7 mar 2019, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk-Pszczyna
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Bezapelacyjnie jest to wina przymrozku, siekło je niestety konkretnie.
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 22 cze 2019, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź/Wolbórz
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Lipa :/
Czy z tego jeszcze coś sensownego będzie czy trzeba wsadzić nowe?
W sumie nie wiem jak ocenić ile krzaków się nadaje, a ile nie....
Czy z tego jeszcze coś sensownego będzie czy trzeba wsadzić nowe?
W sumie nie wiem jak ocenić ile krzaków się nadaje, a ile nie....
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 27 kwie 2020, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.