Ognik szkarłatny(Pyracantha coccinea)
Re: Ognik szkarłatny(Pyracantha coccinea)
Po długiej nieobecności na forum chciałabym zaktualizować informację o moim dwukolorowym ogniku... otóż zakupiony był jako pomarańczowy, potem zrobił się pomarańczowo-czerwony, a w ubiegłym roku był całkowicie czerwony... Jeśli czerwone owoce były z tzw sportu to czemu w kolejnym sezonie nie pojawił się nawet jeden fragment pomarańczowy? Naprawdę tajemnicza ta moja roślinka W tym roku zima mu nie dokuczyła, wiec ciekawa jestem co tym razem wymyśli ;)
Pozdrawiam Wszystkich
Pozdrawiam Wszystkich
Re: Ognik szkarłatny(Pyracantha coccinea)
Cześć Wszystkim po długiej nieobecności mój ognik w ubiegłym sezonie znowu mnie zaskoczył połowa była pomarańczowa a połowa czerwona, prezentował dię cudnie! Co za niesamowita roślina mi się trafiła, rośnie jak szalony, przycinam każdej wiosny. pozdrawiam
- Baltazar
- 500p
- Posty: 795
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Ognik szkarłatny(Pyracantha coccinea)
Potwierdzam słabą odporność na mróz. Mam pomarańczowego i czerwonego. Oba przemarzły ale sadzone na jesień i nie kopczykowałem, w dodatku wiatr nimi majtał na boki i przy pniu rozepchała się dziura.
Mimo wszystko przyciąłem przy ziemi i chyba odbijają. Jedyne spostrzeżenie jest takie że świeżo cięta roślina wygląda jakby łyko przemarzło, nie jest ładnie zielone tylko brązowe - jak martwe.. ale z tego miejsca chyba wychodzą pąki więc taka ognika uroda.
Pytanie czy trzeba dać mu jakieś podpory czy sam z siebie utrzyma się w formie krzewu?
Mimo wszystko przyciąłem przy ziemi i chyba odbijają. Jedyne spostrzeżenie jest takie że świeżo cięta roślina wygląda jakby łyko przemarzło, nie jest ładnie zielone tylko brązowe - jak martwe.. ale z tego miejsca chyba wychodzą pąki więc taka ognika uroda.
Pytanie czy trzeba dać mu jakieś podpory czy sam z siebie utrzyma się w formie krzewu?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 873
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Ognik szkarłatny(Pyracantha coccinea)
Jeżeli przy nasadzie masz dziurę bo się roślina kiwała na wietrze to nie przemarzła a raczej wyschła.
Nie miała szans na ukorzenienie ponieważ korzonki które roślina wypuszczała były urywane i roślina nie była w stanie się ukorzenić.
Podporę trzeba było dać/unieruchomić roślinę bezpośrednio po posadzeniu.
Nie miała szans na ukorzenienie ponieważ korzonki które roślina wypuszczała były urywane i roślina nie była w stanie się ukorzenić.
Podporę trzeba było dać/unieruchomić roślinę bezpośrednio po posadzeniu.
Pozdrawiam,
J
J
- Baltazar
- 500p
- Posty: 795
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Ognik szkarłatny(Pyracantha coccinea)
Nie ma szans żeby wyschła. Niestety nie przy mojej glinie.
Był patyczek ze sklepu i myślałem że wystarczy ale dostała owoców i rozbujało ją.
Szczerze myślę że odbija.. przekonam się za jakiś czas.
Był patyczek ze sklepu i myślałem że wystarczy ale dostała owoców i rozbujało ją.
Szczerze myślę że odbija.. przekonam się za jakiś czas.