Wszystko o pomidorach cz. 16

[kasiektarnow]

gienia1230 bardzo dziękuję za informację

[arameic]

Viola, absolutnie fachowo to wygląda . Dużo sadzonek wyląduje w gruncie?

[Arash37]

W jakich doniczkach można trzymać krzaki pomidorów tak żeby już mogły tam zostać do końca sezonu?

[Pizza]

Zależy jaki pomidor... i jak dużo chcesz mieć z nim zachodu. Im mniejsza donica, tym więcej roboty - z podlewaniem, z nawożeniem (i pilnowaniem, by nie było zbyt dużego zasolenia). Mocno rosnące, wielkie, "potworzaste" pomidory w donicach wymagają oczywiście więcej miejsca - Megagroniastego np. bym nie upychała w mniejszej niż 20-25 litrów.
Ale generalnie 10 litrów na jeden "standardowy" krzak to takie w miarę optymalne minimum, chyba że mowa o ultra-karzełkach takich jak np. Bajaja - im potrzeba mniej, 5 litrów już powinno być okej.

[Ewa05]

Czy u pomidorów koktajlowych obrywamy wilki?

[Merkor]

Dobre pytanie, mam 5 odmian, Aurija, Jantar, Red Cherry, Cuore Del Ponente i San Marzano. Z tego co wiem to tylko Red Cherry jest samo kończący, czy tylko u niego nie zrywać wilków jak chcę prowadzić na jeden pęd?

[Rzepka]

Generalnie, u koktailówek wilków nie obrywamy, no chyba, że chce się , by wcześniej dojrzały, wtedy można zostawić dwa, trzy pędy, pozostałe oberwać, ale wiadomo, wtedy jest mniej pomidorków,
Ja swoje koktailówki puszczam na żywioł.
U samokończących też nie obrywam wilków.

Pozdrawiam Irena

[Ewa05]

Dziękuję za odpowiedź.

[massur]

Trzeba patrzeć co się dzieje z krzakiem, koralik w tunelu co roku tak mi rośnie, że bez wywalania co 2 tygodnie naręcza wilków miałby w połowie sezonu dwa metry średnicy, tyle samo wysokości i 15 pędów - to może być skutek przenawożenia azotem. Nie da się więc określić jednoznacznie dla danej odmiany co robić z wilkami.

[IN_be]

Ewa05 ja się trzymam opisów. Jeśli to odmiana wysoka to obrywam wilki, prowadzę na jeden pęd. Jeśli samokończąca, lub w opisie zaznaczone, że niska czy o pokroju krzaczastym, to obrywam tylko jak uznam, że potrzeba (zbyt gęsto się robi). Przez pierwsze lata przygody z pomidorami testowałam puszczanie na kilka pędów - tak mi się bardziej podobało, łatwiej z niższymi krzakami było. Za to gorzej z chorobami. Teraz większość prowadzę na jeden pęd, usuwam nadmiar liści, sadzę w odstępach, żeby dobry przewiew był i w ostatnich latach nie musiałam niczym pryskać. Te krzaczaste sadzę albo w donice, albo na skraju, albo na osobnej grządce w jednym rzędzie.

[Ewa05]

Dziękuję za odpowiedzi.

[rolnik90]

Panowie i Panie w moim regionie ma być taka pogoda.


Pomidory w tunelu mam zabezpieczone tak


Czy dogrzewać tunel ? Wy dogrzewacie ?

[ogrodnik2]

Ja swoje dogrzewam już przy zapowiadanych 6stopniach, gdyż nie wiadomo czy nie wystąpią lokalne przymrozki.

Na Twoim miejscu bym dogrzewał, zwłaszcza, że jak pomidory będą wychłodzone to dlugo będą dochodzić do siebie. Takie moje zdanie.