Tak wyglądają klapnięte siewki

Pytanie mam czy ten środek można jeszcze teraz użyć czy już za późno ?? Oczywiście mówię o pozostałych siewkach prewencyjniewokan pisze:100% zgorzel siewek. Za mokro było podczas kiełkowania. Na zgorzel prewencyjnie polecam Magnicur Energy (dawny Previcur).
To wszystko ze zdjęć jest do wyrzucenia (razem z ziemią!)
Ogólnie wyglądają ok niektóre mimo wszystko wyciągnięte ale już 5 sztuk mi padło jednak nie miały rozwiniętych liści tak jak pozostałe i po prostu boję się, żeby nie padły wszystkiewokan pisze:Nie wiem w jakiej fazie są siewki. Coś im dolega?
Ja na twoim miejscu wyrzuciłbym takie arbuzy i skupił się na innych, bądź nowych. U mnie też kilka sztuk padło, nie zawsze z jasnych powodów. Prawdopodobnie często jednym z nich był nadmiar wilgoci. Tak jak radzili forumowicze, ograniczyłem podlewanie i arbuzy przestały więdnąć. Często nam się wydaje, że ziemia jest sucha i trzeba podlać. Tymczasem wystarczy sprawdzić palcem wilgotność w głębi doniczki i tam jednak już jest w porządku. Z dwojga złego chyba lepiej, żeby miały za sucho niż za mokro, w końcu arbuz pochodzi z Afryki. I słońce, ciepło - za szybą często będzie temperatura ponad 30 stopni, czego na pewno nie będzie w kotłowni. Sprawdziłem to na pomidorach, arbuzach. W słońcu wszystkie rosły lepiej.--julian-- pisze:Jak to zatrzymać? Da się w ogóle? Nie przelewam ich, podlewam jak na wierzchu już sucho. Może przenieść je do kotłowni pod lampy?
--julian-- pisze:Jak to zatrzymać? Da się w ogóle? Nie przelewam ich, podlewam jak na wierzchu już sucho. Może przenieść je do kotłowni pod lampy?