Opowieści z Jagieliny

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Budowa piwniczki wyglądała tak:

Kupiliśmy zbiornik szczelny na szambo bez górnego wieka, z betonu wodoodpornego B25 w kształcie elipsy o wymiarach około 3,5x2,5m.. Znajomy wykopał dół głębokości 1,5 m, do którego wstawiliśmy zbiornik. Majster wyciął w zbiorniku otwór na wejście.
Obrazek

Wylaliśmy fundament pod schody i wykonaliśmy szalunek do stropu. Na fundamencie wymurowaliśmy wejście z bloczków betonowych.
Obrazek
Obrazek

Następnie cały strop został zazbrojony i zalany betonem B25. Na górze wstawiliśmy rurę o średnicy 120 mm, która ma pełnić funkcję wentylacyjną.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przez dwa dni polewaliśmy beton wodą, aby nie popękał. Następnie po około tygodniu zdjęliśmy szalunek i wysmarowaliśmy całość z zewnątrz dysperbitem.
Obrazek

Kolejnym krokiem było ocieplenie piwniczki styropianem wodoodpornym (klejonym na specjalną pianę do dysperbitu), który został później zaszpachlowany klejem z siatką elewacyjną.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po kilku dniach ponownie zabezpieczyliśmy całość dysperbitem.
Obrazek

Po wyschnięciu dysperbitu przykryliśmy piwniczkę folią budowlaną oraz folią kubełkową, jako ostatnią warstwą, która ma kontakt z ziemią, a znajomy koparkowiec obsypał wszystko ziemią.
Obrazek
Obrazek

W najbliższej przyszłości mamy zamiar wykonać dwoje drzwi do piwniczki oraz półki w środku. ;:138 ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Wow! To konkretna budowa była, profesjonalna. Wyobrażałam sobie, że będzie tak bardziej chałupniczo, a tu proszę! I "robotnicy" jacy weseli.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

anida, trochę to trwało i rozpierniczyło mi mój już wygłaskany warzywniak, no ale cóż... Piwniczka to ważna sprawa zwłaszcza, że dom mamy niepodpiwniczony. Jak już ziemia trochę 'osiądzie' na niej, posadzę byliny płożące i zadarniające. Pan małżonek przebąkuje coś o wędzarni przy piwniczce, więc to jeszcze nie koniec prac, ale z grubsza sprawa już załatwiona. Pytałaś o cynie - będę je sadzić dopiero w weekend. Dziś w nocy był tylko 1 stopień na plusie i podobnie ma być jeszcze przez kilka najbliższych nocy. Ewakuowałam spod folii wszystkie sadzonki w donicach, zostały tylko te, które już były w ziemi, trudno, co będzie, to będzie. Zapaliłam im 'wieczne ogrzewanie' - tak moja przyjaciółka mówi na patent ze zniczami oraz wstawiliśmy wczoraj dwie duże beczki, napełniliśmy wodą, która ogrzała się w ciągu dnia - było 27 stopni, w nocy woda oddaje ciepło i podnosi odrobinę temperaturę w namiocie.
Evii91
100p
100p
Posty: 135
Od: 20 mar 2017, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Regał świetny i te pomidorki! Moje to na razie takie malutkie...
A Piwnicka świetna rzecz, będzie w czym chować zbiory...
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6699
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Kawał roboty zrobiony profesjonalnie! Dobrze, że wszystko udokumentowałaś dla potomnych. Obrazek
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Świetna piwniczka ! Bardzo konkretna. Czekam na zdjęcia ze środka jak wykończycie ! Zgaduję że na 3 zdjęciu od dołu widać Twojego męża i córkę ;:224 U mnie na szczęście wszystkie rośliny w szklarni dały radę ale dzisiaj już odpaliłem znicze
Awatar użytkownika
eszeweria18
200p
200p
Posty: 223
Od: 29 sie 2018, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pieniny

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

No robota konkretna, brawo ;:128
'Prędko może się zdarzyć, że nie dostrzeżemy drzew, widząc tylko las'
- Jo Nesb? ? Człowiek - Nietoperz
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Dziękuję Wam za dobre słowo :D . Oczywiście, pokażę, jak już wnętrze zostanie zagospodarowane. Ta jest, SebaMax, na zdjęciu to moja córcia i mój wszechstronnie ogarnięty pan małżonek :wink: ;:108 .
Ja też codziennie palę znicze i nie mogę się już doczekać, kiedy ta zimnica się skończy. ;:223
81Krzysztof
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 maja 2020, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Trzcinka/mazowieckie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Basia - przejrzałem Twoje forum, ładna działka, dużo się dzieje u was. Widziałem duże fuksje - ja mam w tym roku po raz pierwszy, co zrobiłaś że takie urosły i powiedz co masz w tych skrzynkach po jabłkach. Będę wracał tutaj.
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Te fuksje po prostu sobie urosły, Krzysiek :wink: :D . W skrzynkach po jabłkach właśnie sadzę pomidory, bo pod folią mi się wszystkie nie pomieściły. Jak zwykle wysiewam więcej, bo może stare nasiona nie wzejdą, bo może to i tamto, a wschodzą wszystkie i już nie mam serca wyrzucać siewek :wink: :D . Tak jest co roku, kiedy ja się w końcu nauczę... ;:124 . Jutro i pojutrze mam zamiar już uporać się z wysadzaniem wszystkich rozsad do gruntu, późno w tym sezonie, ale siła wyższa.
81Krzysztof
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 21 maja 2020, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Trzcinka/mazowieckie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Pomidory ja wczoraj wsadziłem do gruntu, u mnie pod chmurką każdego roku. Nie wiem jak to będzie w tym - późno i zimno. Te skrzynki mnie zainteresowały - też się bawię w naprawdę mini mini warzywniak, poletko 8x3,5. Na wszystko miejsca brakuje. Ale między garażem a ogrodzeniem mam super miejsce na takie skrzynki - słoneczne - prawie 15 metrów bieżących. Coś by tam postawił
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

W zeszłym sezonie miałam pomidory w dużych donicach, taki długi rząd pod południową ścianą warsztatu i pod jego dachem. Muszę przyznać, że z tych donic był całkiem niezły plon i dlatego teraz wracam do tego pomysłu, dołączając skrzynki. Skoro masz takie długo nasłonecznione miejsce u siebie, to aż się prosi, by je w pomidory zagospodarować. :wink: :D
Awatar użytkownika
eszeweria18
200p
200p
Posty: 223
Od: 29 sie 2018, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pieniny

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

arameic pisze:Jak zwykle wysiewam więcej, bo może stare nasiona nie wzejdą, bo może to i tamto, a wschodzą wszystkie i już nie mam serca wyrzucać siewek :wink: :D
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mam ;:306
U mnie pomidory co roku w skrzynkach rosną, w tym roku wyjątkowo ze względów opisanych powyżej kilka musiało wylądować w gruncie :D
'Prędko może się zdarzyć, że nie dostrzeżemy drzew, widząc tylko las'
- Jo Nesb? ? Człowiek - Nietoperz
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

eszeweria18, podejrzewam, że większość z nas tak ma :;230 . Moje pomidory też już wszystkie wylądowały na swoich docelowych stanowiskach, wszystkie kwitną, niektóre mają małe owoce, papryki tak samo. Nasze trzy koty przedwczoraj zagoniły na podwórko małego zająca. Krzywdy żadnej nie zrobiły, były chyba po prostu ciekawe, kto to taki, a że mniejszy od nich, to trochę się z nim zabawiły ;:172 . Wzięłam malucha na ręce, mąż zamknął koty w warsztacie, by nie widziały, dokąd mam zamiar go zanieść i wypuściłam go na łąkę, od której strony przykicał. Mieszkamy na wiejskiej kolonii wśród łąk i starych świerków, więc często jakiś gość zagląda na podwórko - łanie, lisy, zające, wiewiórki. Dzików tylko jeszcze nie widziałam, ale z tego się akurat cieszę... ;:108 :wink: :D
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Opowieści z Jagieliny

Post »

Następny kawałek zagospodarowany na dobre - murkowa donica. Posadziłam w niej kilka żywotników, kosodrzewin, rozplenic, żywotników i chwilowo heliotropy. Parę dni temu mąż zamontował w niej punkty świetlne i wieczorem naprawdę robi to wrażenie. ;:108

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”