Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Rok temu cały czas były w domu ,aż do po 15.05 ...wszystkie się udały. Ale co tam ..posiane nowe
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
A myśmy posiali ogórki prosto do gruntu 20 maja. W zeszłym roku się udały
Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Witajcie, wysiałam ogórki do gruntu w Stanisława. Długo nic nie wchodziło więc wygrzebałam nasionko. Okazało się że puściło kiełek,
ale wygląda jak by usechł. Sprawdziłam w innych miejscach jest podobnie. Tylko kilka ogórków wzeszło. Co to może być? Dodam że gleba była dość wilgotna bo padało.
ale wygląda jak by usechł. Sprawdziłam w innych miejscach jest podobnie. Tylko kilka ogórków wzeszło. Co to może być? Dodam że gleba była dość wilgotna bo padało.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 2 sty 2018, o 22:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Marki k/Warszawy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Moje ogórki posadzone tydzień temu rosną, opatulone podwójną warstwą włókniny. Przez dwa kolejne dni nad ranem był przymrozek.Reszta ogórasów rośnie w doniczkach w tunelu. Sąsiadce wszystkie ogórki i pomidory posadzone w gruncie zmarzły.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1976
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Wysadziłaś niezahartowane. Hartowanie to ostrożne i odpowiedzialne zaprzyjażnianie roślin ze słońcem, powiewem wiatru i chłodem. Trwa około tydzień. Gdybyś chociaż pojedynczą włókniną je okryła po posadzeniu, na dzień, dwa byłoby OK. Dadzą radę, ale sobie trochę pocierpią, a ogrodniczce każą dłużej poczekać na ogóreczki.
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Ten rok jest wyjątkowo trudny dla rozsad ogórków i innych ciepłolubnych warzyw. Moje dwa dni dopiero na dworze się hartują w zaciszce, w lekkim cieniu, na noc okryłam włókniną. W domu do tej pory stały i niestety trochę wybujały. Około 20 szt (te najbardziej wyciągnięte) ze 150 dzisiaj padło. Dopiero mają pierwsze liście właściwe, ale korzenie już przerosły całą doniczkę-6x6cm. Tylko żeby już się ziąb skończył, to posadzę na dniach w ogród. Całego zagonka nie chce mi się okrywać. Paletki z doniczkami łatwiej mi zabezpieczyć przed mrozem i wiatrem.
Monika74 Twoje może z zimna nie rosną i chyba trochę za mokro mają, jak na taką pogodę. Zimno i mokro to dobitka dla ogórków.
Monika74 Twoje może z zimna nie rosną i chyba trochę za mokro mają, jak na taką pogodę. Zimno i mokro to dobitka dla ogórków.
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
badzia Dziękuję bardzo , to był mój błąd że ich nie zahartowałam
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
W sumie to część była zaprawiana a część nie ponieważ miałam trzy odmiany. Z każdej wyszło kilka a reszta objawia się takimi nasionami właśnie z suchym kiełkiem albo lekko otwarte nasiona bez kiełka.gienia1230 pisze:Nasionka były zaprawiane?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
W pierwszej chwili pomyślałam, że to może być zgorzel przedwschodowa - ale to tylko wtedy, gdyby kiełki były ale zczerniały , to choroba odglebowa. A one po prostu z zimna padły. Trzeba dosiać i zapewniam, że te dosiewane dogonią ze wzrostem te wcześniejsze, jak tylko się ciepło zrobi.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
gienia1230 pisze:W pierwszej chwili pomyślałam, że to może być zgorzel przedwschodowa - ale to tylko wtedy, gdyby kiełki były ale zczerniały , to choroba odglebowa. A one po prostu z zimna padły. Trzeba dosiać i zapewniam, że te dosiewane dogonią ze wzrostem te wcześniejsze, jak tylko się ciepło zrobi.
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Te uschnięte kiełki maja kolor jasno brązowy.
Czy, w miejsca w którym ogórki częściowo nie wzeszly, wiseje inna odmianę to jakoś sobie poradzą, czy nie polecany jest taki miks??
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Jak będzie ciepło i wilgotnie to szybko wzejda. Gdyby to była zgorzel to by nie padły nasionka zaprawiane ( otoczkowane), a napisałaś, ze i te były zdziesiątkowane.
Pozdrawiam! Gienia.