Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 19 kwie 2020, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Dobry wieczór,
Czy może ktoś podpowiedzieć co dolega moim oleandrom ? Zdjęcia poniżej, zaznaczam iż ilość takich liści jest spora, da się je odratować? Będę ogromnie wdzięczny za pomoc.
1.
2.
3.
4.
Czy może ktoś podpowiedzieć co dolega moim oleandrom ? Zdjęcia poniżej, zaznaczam iż ilość takich liści jest spora, da się je odratować? Będę ogromnie wdzięczny za pomoc.
1.
2.
3.
4.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Obejrzyj dokładnie roślinę, zwłaszcza w zakamarkach czy nie ma tam takiej lepkiej waty. Wstępnie mi to przypomina wełnowce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 6 cze 2015, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jurajskie wzgórze.
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Rzeczywiście, poszłam tropem tych wełnowców i obejrzałam filmik. Chociaż tych kokonów jeszcze nie ma to wszystko inne by się zgadzało. Mam tego "dziadygę" także na storczyku, i pewnie od tego storczyka przeszedł na oleandra.
Rośliny spryskałam prysznicem, umyłam, zmieniłam ziemię i opryskałam chemią. Teraz tylko czekać.
Dziękuję serdecznie za wskazówkę. (Szukałam jakiś przędziorków, wciorniastków, tarczników ale o wełnowcach nic nie wiedziałam.)
Bardzo mi pomogłeś.
Rośliny spryskałam prysznicem, umyłam, zmieniłam ziemię i opryskałam chemią. Teraz tylko czekać.
Dziękuję serdecznie za wskazówkę. (Szukałam jakiś przędziorków, wciorniastków, tarczników ale o wełnowcach nic nie wiedziałam.)
Bardzo mi pomogłeś.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Witam wszystkich miłośników ogrodów!
Niestety mój oleander zachorował. Na początku zamierały tylko końcówki liści, i myślałem, że to tylko kwestia zmiany liści, tak jak było pisane w poprzednich wpisach w tym wątku. Ale niestety teraz widzę że choroba atakuje także po bokach. Czy ktoś mógłby mi doradzić jak mógłbym leczyć moje rośliny? ;)
Niestety mój oleander zachorował. Na początku zamierały tylko końcówki liści, i myślałem, że to tylko kwestia zmiany liści, tak jak było pisane w poprzednich wpisach w tym wątku. Ale niestety teraz widzę że choroba atakuje także po bokach. Czy ktoś mógłby mi doradzić jak mógłbym leczyć moje rośliny? ;)
- mrlethal
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 21 maja 2020, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Dzień dobry wszystkim. Postanowiłem napisać, bo nie wiem co dalej z moim oleandrem, a nie chcę go stracić
Problem zaczął się po przesadzeniu jakoś w lutym. Oleander troszkę oklapł po przesadzeniu, liście na wierzchołkach zaczęły więdnąć i schnąć. Postanowilem je odciąć, ale to nie pomogło. Teraz z dużymi liśćmi i całym oleandrem dzieje się to samo. Cała roślina zmarniała, liście schną i widać brązowe przyschnięcia na brzegach. Do tego końcówki gałązek (tych przyciętych) zaczynają ciemniecz/czernieć.
Oleander rósł super w tamtym roku, przetrwał zimę, w styczniu zaczął puszczać nowe pędy. Rósł w ziemi dla roślin balkonowych. Problem pojawił się po przesadzeniu do innej doniczki w ziemię dla oleandrów (COMPO SANA). Zastanawiam się nad użyciem topsinu, bo przypuszczam, że mógł zaatakować go jakiś grzyb. Chcę go też przesadzić do innej doczniki w innym podłożu.
Czy ktoś miał podobny problem? Czy topsin to dobry pomysł? Jak pomóc oleandrowi?
Problem zaczął się po przesadzeniu jakoś w lutym. Oleander troszkę oklapł po przesadzeniu, liście na wierzchołkach zaczęły więdnąć i schnąć. Postanowilem je odciąć, ale to nie pomogło. Teraz z dużymi liśćmi i całym oleandrem dzieje się to samo. Cała roślina zmarniała, liście schną i widać brązowe przyschnięcia na brzegach. Do tego końcówki gałązek (tych przyciętych) zaczynają ciemniecz/czernieć.
Oleander rósł super w tamtym roku, przetrwał zimę, w styczniu zaczął puszczać nowe pędy. Rósł w ziemi dla roślin balkonowych. Problem pojawił się po przesadzeniu do innej doniczki w ziemię dla oleandrów (COMPO SANA). Zastanawiam się nad użyciem topsinu, bo przypuszczam, że mógł zaatakować go jakiś grzyb. Chcę go też przesadzić do innej doczniki w innym podłożu.
Czy ktoś miał podobny problem? Czy topsin to dobry pomysł? Jak pomóc oleandrowi?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
A w jakiej temperaturze go zimowałeś i jak z podlewaniem w tym czasie?
Obawiam się, że mogło dojść do uszkodzenia korzeni, bez wyciągnięcia z doniczki się nie obejdzie.
Obawiam się, że mogło dojść do uszkodzenia korzeni, bez wyciągnięcia z doniczki się nie obejdzie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- mrlethal
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 21 maja 2020, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Zimowany był w mieszkaniu, w temperaturze ok 22-23 stopnie. Podlewałem go rzadko. Podczas tego zimowania zaczął puszczać nowe pędy. Jakoś na początku stycznia stracił dolne liście - same zaczęły odpadać - nie usychały, ale odpadały. Później go przesadziłem no i wtedy zmarkotniał. Podlewałem go wtedy trochę więcej, ale proces postępował. Miałem wrażenie, że w ogóle nie pije tej wody. Może korzenie w jakiś sposób się nie zaaklimatyzowały albo zostały porażone przez nawóz lub inny czynnik z podłoża. Nie mam pojęcia co z nim zrobić. Moje doświadczenie w oleandrach też jest raczej marne.
Ostatnio, gdy zobaczyłem, że jest przelany, wyciągnąłem go z podłoża i przesuszyłem korzenie na słońcu przez jakieś 4 godziny po czym włożyłem go do nowego podłoża (też COMPO SANA dla oleandrów). Nic to nie zmieniło, więc szukam ratunku tutaj. Mam topsin, ale nie wiem czy go podawać. Kupiłem też podłoże, które stosowałem pierwotnie. Planuję wyciągnąć go z obecnego podłoża. Przepłukać korzenie, osuszyć. Włożyć do typu podłoża, w którym był pierwotnie i wtedy podać topsin. Nie wiem czy moja strategia jest dobra. Nie wiem też jak mogę ocenić 'jakość' korzeni po wyciągnięciu go z doniczki.
Będę wdzięczny za wszelkie rady.
Ostatnio, gdy zobaczyłem, że jest przelany, wyciągnąłem go z podłoża i przesuszyłem korzenie na słońcu przez jakieś 4 godziny po czym włożyłem go do nowego podłoża (też COMPO SANA dla oleandrów). Nic to nie zmieniło, więc szukam ratunku tutaj. Mam topsin, ale nie wiem czy go podawać. Kupiłem też podłoże, które stosowałem pierwotnie. Planuję wyciągnąć go z obecnego podłoża. Przepłukać korzenie, osuszyć. Włożyć do typu podłoża, w którym był pierwotnie i wtedy podać topsin. Nie wiem czy moja strategia jest dobra. Nie wiem też jak mogę ocenić 'jakość' korzeni po wyciągnięciu go z doniczki.
Będę wdzięczny za wszelkie rady.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
No to mamy najprawdopodobniej rozwiązanie przyczyny problemu.
Zacznijmy od tego, że Oleander wymaga zimowania w niskiej temperaturze w okolicach 5 góra około 10 stopni. 22 - 23 stopnie to zdecydowanie za wysoka temperatura, roślina nie zdołała przejść okresu spoczynku i to spowodowało wypuszczanie pędów jeszcze w styczniu. Do tego trzeba dodać mniejszą ilość światła w zimie. Wszystko to wpłynęło na znaczne osłabienie rośliny.
Przesadzając teraz tylko ją dobijesz. Możesz jedynie wyciągnąć delikatnie z doniczki i sprawdzić stan korzeni.
Odciąć miękkie gałązki i zapewnić na razie ciepłe jasne stanowisko. Chociaż cudów bym się tutaj nie spodziewał.
PS. Nie ma specjalnego podłoża do oleandrów, to zwykły chwyt marketingowy. Poczytaj wątek w kwestii podłoża.
Zacznijmy od tego, że Oleander wymaga zimowania w niskiej temperaturze w okolicach 5 góra około 10 stopni. 22 - 23 stopnie to zdecydowanie za wysoka temperatura, roślina nie zdołała przejść okresu spoczynku i to spowodowało wypuszczanie pędów jeszcze w styczniu. Do tego trzeba dodać mniejszą ilość światła w zimie. Wszystko to wpłynęło na znaczne osłabienie rośliny.
Przesadzając teraz tylko ją dobijesz. Możesz jedynie wyciągnąć delikatnie z doniczki i sprawdzić stan korzeni.
Odciąć miękkie gałązki i zapewnić na razie ciepłe jasne stanowisko. Chociaż cudów bym się tutaj nie spodziewał.
PS. Nie ma specjalnego podłoża do oleandrów, to zwykły chwyt marketingowy. Poczytaj wątek w kwestii podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- mrlethal
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 21 maja 2020, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Dziękuję za pomoc w diagnozie. Nie brzmi to pocieszająco, ale mam nadzieję, że uda się go odratować Mam jeszcze pytanie - jak ocenić stan korzeni? Na co zwrócić uwagę? Czego mam szukać?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Czy nie są pogniłe. Zdrowe powinny być twarde i powinno widać na końcówkach korzeni stożki wzrostu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta