Kawon (arbuz) - część 11
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 11
JA też na week daje w grunt muszą sobie radzić choć dzisiaj miało być najzimniej choć jak zwykle nie było źle zapowiadali 5 przy gruncie było 8 zatem więcej nie ma co czekać tylko w sobotę do ziemi i niech rosną
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 11
To cienki drut więc chyba w rękach da się dobrze ukształtować ?
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 19 maja 2018, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rozdrażew\Wlkp
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Pałąki są z drutu stalowego ocynkowanego od napinania siatki ogrodzeniowej bez problemu w rękach wygniesz ,między pałąki rozciągnięty sznurek.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 10 maja 2011, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Moje Złoto Wolicy ma już piersze kwiaty żeńskie Byle nie zaszkodziły im zbliżające się zimne noce. W poniedziałek ma być znów tylko 4C w nocy Co za rok.. A było już przez kilka dni tak pięknie...
Dla pewności dorzuciłam wprost do gruntu kilka nasion Sugar Baby z zeszłorocznej wymiany nasion od Juliana
Dla pewności dorzuciłam wprost do gruntu kilka nasion Sugar Baby z zeszłorocznej wymiany nasion od Juliana
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 11
A ja miałem wczoraj sadzić do gruntu wszystko przygotowałem nawet pod nakrywanie włókniną i co ?? Cały dzień padało
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3068
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon (arbuz) - część 11
vanilla Sugar Baby u mnie kiełkowały dobrze w tym roku, bo sprawdzałem właśnie jak kiełkują moje nasiona, które wysyłałem na awn.
U mnie na sadzonkach plaga mszyc. Muszę zrobić jakiś oprysk, bo duszenie mszyc w palcach nie daje efektów. Okropny jest ten rok, sadzonki małe, plaga mszyc, zimne noce, susza... Za tydzień w sobotę zapowiadają u mnie 3-4 stopnie w nocy
U mnie na sadzonkach plaga mszyc. Muszę zrobić jakiś oprysk, bo duszenie mszyc w palcach nie daje efektów. Okropny jest ten rok, sadzonki małe, plaga mszyc, zimne noce, susza... Za tydzień w sobotę zapowiadają u mnie 3-4 stopnie w nocy
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Ja już posadziłam arbuzy, większe sadzonki i malutkie, ledwie z liścieniami. Zostawiłam trochę na ewentualną podmianę, teraz potrzebują tylko i trochę deszczu.
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Krzysztof nie płacz. Deszczyk potrzebny. U mnie jeszcze cały tydzień ma padać i dopiero wysadzę. na razie czekają cierpliwie w foliaku
Pozdrawiam. Wiola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3068
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon (arbuz) - część 11
aria moje sadzonki też takie małe, rok temu były ładniejsze.
Dokładnie, deszcz jest bardzo potrzebny. Musiałoby długo padać, żeby rośliny odżyły tak naprawdę. W lesie pewnie jest nadal sucho.
Dokładnie, deszcz jest bardzo potrzebny. Musiałoby długo padać, żeby rośliny odżyły tak naprawdę. W lesie pewnie jest nadal sucho.
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Oczywiście zgadzam się ale czego nie pada nocami tylko za dnia
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1140
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Po długich bojach i walce o każdą sadzonkę zostało mi 26 szt. szczepionych arbuzów. Do obsadzenia jednego pola potrzebowałem... 26 szt.
Drugie obsadzę nieszczepionymi, trudno, ale będzie porównanie.
Niestety kilku odmian mieć nie będę, gdyż wszystkie zużyłem do szczepienia i żadna z nich nie przeżyła, m. in. Złoto Wolicy i Rosyjski Dobrze, że parę sztuk Asahi się uchowało. Planowałem jutro pierwsze 10 szt. z pierwszej tury wsadzić do gruntu, ale jak patrzę na pogodę to mam duże wątpliwości.
Taka ciekawostka - Moon and Star nie miał w ogóle ochoty na współpracę z podkładką - żył, nie więdł, ale nie chciał się zrastać drań mimo, że trzykrotnie go przycinałem i klipsowałem z tą samą tykwą (też po przycięciu). Za trzecim razem też się nie zrósł tylko... puścił korzonka wgłąb podkładki Dałem sobie spokój z dalszym szczepieniem i włożyłem go do wody, bo to mój jedyny Moon and Star jaki mi pozostał
Drugie obsadzę nieszczepionymi, trudno, ale będzie porównanie.
Niestety kilku odmian mieć nie będę, gdyż wszystkie zużyłem do szczepienia i żadna z nich nie przeżyła, m. in. Złoto Wolicy i Rosyjski Dobrze, że parę sztuk Asahi się uchowało. Planowałem jutro pierwsze 10 szt. z pierwszej tury wsadzić do gruntu, ale jak patrzę na pogodę to mam duże wątpliwości.
Taka ciekawostka - Moon and Star nie miał w ogóle ochoty na współpracę z podkładką - żył, nie więdł, ale nie chciał się zrastać drań mimo, że trzykrotnie go przycinałem i klipsowałem z tą samą tykwą (też po przycięciu). Za trzecim razem też się nie zrósł tylko... puścił korzonka wgłąb podkładki Dałem sobie spokój z dalszym szczepieniem i włożyłem go do wody, bo to mój jedyny Moon and Star jaki mi pozostał
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Chyba w trudnym roku zacząłem przygodę z arbuzami zobaczymy jaki finał tego będzie
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.