Wszystko o pomidorach cz. 16

[massur]

Pomidory potrzebuja światła, w domu nawet przy oknie może być go za mało i jak tylko temperatura pozwala to dobrze na zewnątrz wynosić - w nocy w domu mogą mieć zbyt ciepło, przy okazji pozwalać im złapać nieco niższej temperatury - coraz później wnosić do środka. To je zahartuje, podobnie w wystawianiem na bezpośrednie słońce. Prawidłowa rozsada powinna być bardziej zielona, krępa, z grubszą łodyga i mniejszymi odstępami pomiędzy liściami.

[Piecha21]

Czyli mam problem. Jest szansa że coś będzie z moich pomidorów ? Podjąć jakieś kroki zapobiegawcze ?

[Yogibeer701]

Ja swoje pomidory zabrałem z okna,przesadziłem do większych 2 litowych donic i wystawiłem na balkon.Kilka razy chowałem na noc ale rano na balkon.Stoją tak od 28 kwietnia.Ładnie urosły i ukorzeniły się i nie są wyciągnięte bo ściana odbija światło.Wyciągnięte pomidory na oknie są gorszej jakości i zaowocują później ale jak najbardziej się nadają.Ja takie sadzę głębiej.



Pierwsze zdjęcie jest z 13 maja a drugie zrobione przed chwilą.W tych doniczkach pomidory rosną prawie jak w gruncie.Ma też kilka na oknie i poszły ostro w górę.

[Piecha21]

Czyli popełniłem błąd bo moje były cały czas przed oknem. Temu tak poszły w górę. Jedynie cały czas wietrzyłem pokój. Człowiek uczy się na błędach i w przyszłym roku będę mądrzejszy

[Yogibeer701]

Czyli popełniłem błąd bo moje były cały czas przed oknem. Temu tak poszły w górę. Jedynie cały czas wietrzyłem pokój. Człowiek uczy się na błędach i w przyszłym roku będę mądrzejszy

Ja zacząłem w 2018 r. i moje wnioski są takie.Jeżeli mieszkasz w bloku i nie masz rozsadnika,tunelu itp.to sadź nie więcej jak 20 szt.a najlepiej 10.Mniej oznacza lepszą jakość.Lepiej wysiać na tacki niż do doniczek i przepikować tak by cała łodyga aż do listków była w doniczce.Jak korzenie utworzą już bryłę to przesadzić jak głęboko się da do większych doniczek.Ja od razu wystawiłem na balkon bez hartowania i nic im się nie stało.Przez pierwsze dni nie mogą stać na mocnym słońcu bo się przypalą.Jak ruszą i zaczną się korzenić to można ale stopniowo.
Ja wysiewam do mini szklarenki z regulowanymi otworami wentylacyjnymi.Dobra jest wysiałem nasiona kupione w 2018 i wzeszły prawie wszystkie.I to jest najlepszy i najtańszy sposób.Kupuje tylko ziemię do wysiewu.

Zbiór z jednego dnia z zaledwie 6 pomidorów wyciągniętych na oknie.W gruncie dochodzą.

[ekopom]

Czyli mam problem. Jest szansa że coś będzie z moich pomidorów ? Podjąć jakieś kroki zapobiegawcze ?

Nadal chcesz popełnić następny błąd podlewając blisko szyjki korzeniowej do dołka. Już kiedyś napisałem, że tak utwardza się ziemię pod autostradę, lejąc wodę i w ten sposób zagęszczając. Korzenie potrzebują powietrza i przy takim podlewaniu duszą się.

[Irek_2]

Ja też mam problem z hartowaniem pomidorów. Jak tylko wystawię na balkon, to przylatuje para gołębi grzywaczy i próbuje złożyć jajko w pomidorach. W dyniach nie chcą składać. Muszę wywieźć pomidory na działkę i zahartować na tarasie.

[Piecha21]

Czyli mam problem. Jest szansa że coś będzie z moich pomidorów ? Podjąć jakieś kroki zapobiegawcze ?

Nadal chcesz popełnić następny błąd podlewając blisko szyjki korzeniowej do dołka. Już kiedyś napisałem, że tak utwardza się ziemię pod autostradę, lejąc wodę i w ten sposób zagęszczając. Korzenie potrzebują powietrza i przy takim podlewaniu duszą się.

Dzięki za cenną uwagę ! To w jaki sposób podlewać by być pewnym że pomidory dostaną odpowienią ilośc wody ?

[Ewa05]

Też czekam na odpowiedź, jak podlewać.

[ekopom]

Obecnie mam linie kroplujące, ale jak na początku, to zalewałem wężem całą powierzchnię grządki. Miałem na końcu węża coś rodzaju sitka, aby woda łagodnie spadała na ziemię. Grządka była tak pulchna, że gdyby na nią nadepnąć, to noga wpadała nawet na 10 cm w głąb. Jeśli chodzi o ogórki, to nawet robi się kopczyk przy szyjce korzeniowej, aby ona była sucha, bo inaczej może zagniwać i powstać zgorzel szyjki korzeniowej. Pomidory są nieco bardziej odporniejsze na wilgoć w tym miejscu.

[calka]

Ja też mam problem z hartowaniem pomidorów. Jak tylko wystawię na balkon, to przylatuje para gołębi grzywaczy i próbuje złożyć jajko w pomidorach. W dyniach nie chcą składać. Muszę wywieźć pomidory na działkę i zahartować na tarasie.

Wbij do doniczek kilka patyczków do szaszłyków.

[Pelasia]

a może redliny, takie rowy między pomidorami, tam lać wodę ?
Asia

[badzia]

Pelasia,dobry ten sposób. Moja Mamusia pomidory okopywała tak jak ziemniaki. Pomidorów się nie podlewało, ale gdy było wyjątkowo sucho to lało się wiadrami wodę między rzędy, w bruzdy. Na końcu zagonka były blokady z ziemi, żeby woda nie wypływała. Ja tej metody nie stosuję, bo sadzę w dwóch rzędach 2 przy 1, ale gdy będę sadzić mniej krzaczków to do niej wrócę. No i nie wiadrem będę lać jeno szlauchem, a to już prościzna.